KAPRAL BAONU STOŁECZNEGO (Zmiana Krakowsko - Śląska)
Zgrupowanie ppłk. dypl. L. Okulickiego, okolice Warszawy w rejonie Bliznego, 18 września 1939 roku
Baon Stołeczny utworzony w marcu 1936 roku jako jednostka oparta na osobowym składzie zmiennym był przeznaczony do pełnienia służby reprezentacyjnej i garnizonowej w posiadającej ogromne w tym zakresie potrzeby Warszawie. W przededniu wybuchu wojny we wrześniu 1939 roku swą półroczną służbę w Baonie Stołecznym pełnili żołnierze z dywizji piechoty z Ziemi Krakowskiej i Górnego Śląska w ramach tzw. Zmiany Krakowsko - Śląskiej Baonu Stołecznego.
Z chwilą wybuchu wojny Baon Stołeczny jako jednostka mobilizująca obok posiadanych pełnych kompanii strzeleckich i ckm pozostających cały czas w garnizonie warszawskim wystawił dodatkowe kompanie wartownicze i asystencyjne w celu ochrony mostów warszawskich oraz wielkich składów amunicyjnych DOK I w Palmirach pod Warszawą. Z chwilą zagrożenia Warszawy przez niemiecką broń pancerną Baon Stołeczny skierowany został do osłony organizowanego odcinka obrony "Wola" obejmującego linię Wola - Koło - Powązki, dalej w ramach obsady pododcinka "Północ" zajął stanowiska na Forcie Bema. W dniu 14 września Baon Stołeczny w wyniku kolejnej reorganizacji sił obrony Warszawy wszedł w skład montowanego zgrupowania uderzeniowego ppłk dypl. L. Okulickiego, którego zadaniem miało być wykonanie wielkiego natarcia na rzecz walczących nad Bzurą wojsk gen. T. Kutrzeby. W ostateczności na mocy decyzji generała J. Rómmla pełniącego w tym czasie funkcję dowódcy Armii "Warszawa" ten śmiały plan uznania nie zdobył i podjęto zamiast ofensywy o charakterze przełamującym działania umożliwiające jedynie trwalsze rozszerzenie stanu posiadania przedpola Warszawy. Pierwsza większa akcja bojowa Baonu Stołecznego, do tego uwieńczona sukcesem, odbyła się 15/16 września wspólnie z III/26pp walczącym od 13 września w celu ostatecznego wyrzucenia przeciwnika z koszar 1 PAPlot i opanowania na dobre strategicznie położonego Osiedla Łączności Babice. W dniu 18 września 1939 roku ruszyło natarcie grupy ppłk. L. Okulickiego w składzie 3 baonów piechoty wspartych czołgami i silną artylerią. Na osi natarcia Baonu Stołecznego znajdowała się miejscowość Blizne wraz ze starym fortem obsadzonym silnie przez Niemców zagradzając dalszy ruch naprzód. Fortu w dniu 18 września nie udało sie zdobyć, sukces terenowy przyniosło dopiero nocne natarcie 23/24 września przy bolesnych stratach - zginał m. in. dowódca 1. kompani Baonu Stołecznego kpt. W. Sikorski. Po zdobyciu Fortu III Blizne Baon Stołeczny prowadził nocne działania rozpoznawcze i nękające nieprzyjaciela na odcinku Blizne - Górce. Fort III Blizne w dniach niemieckiego szturmu generalnego na Warszawę został 26 września 1939 roku przejściowo utracony i ponownie odbity w kontrataku prowadzonym przez dowódcę Baonu Stołecznego mjr. J. Spychalskiego. Pozycję wraz z poszerzonym przedmościem zachodnim utrzymano do czasu kapitulacji Warszawy. Pluton Baonu Stołecznego po kapitulacji Warszawy jako ostatnia uzbrojona jednostka WP w mieście pełnił służbę asystencyjną. Został rozbrojony i odszedł do niewoli niemieckiej dnia 5 października 1939 roku.
Widoczny na zdjęciach kapral Baonu Stołecznego podczas natarcia w kierunku Bliznego pod Warszawą 18 września 1939 roku w ubiorze polowym mobilizacyjnym. Żołnierz nosi nowoczesny sukienny mundur polowy, na który składa się kurtka sukienna wz. 36 (na kurtce widoczne tylko oznaczenie stopnia kaprala na naramiennikach), spodnie piechoty wz. 37 ze spinającymi je u dołu ponad trzewikami owijkami. Kurtka wz. 36 w popularnej w Baonie Stołecznym wersji produkcyjnej sprzed wprowadzania Warunków Technicznych z grudnia 1938 r., o czym świadczy między innymi charakterystyczne odszycie mankietu 5 cm od brzegu rękawa. Nasuwki sukienne bez numerów i emblematów na ramiennikach były często spotykanym, typowym, integralnym elementem kurtek polowych. Kołnierz kurtki rozpięty w ramach ulgi.
Nakrycie i ochronę głowy stanowi hełm wz 31, oporządzenie w zestawie typowym dla ubioru mobilizacyjnego - pas główny żołnierski wz. 31 z ładownicami polskimi wz. 22 z amunicją, bagnetem na żabce wz. 24 oraz łopatką piechoty pomalowaną kolorem ochronnym, nowa maska przeciwgazowa wz. 32 w torbie brezentowej, nowy chlebak wz. 33 z zawartością oraz tornister wz. 33 mieszczący zmianę bielizny, porcję rezerwową żywności, przybory, koc i płachtę namiotową. Na tornistrze przytroczona menażka wz. 31 i zrolowany płaszcz sukienny wz. 36 niezbędny podczas służby nocnej lub jako okrycie na noc stanowi typową należność wojenną cenioną przez żołnierzy nawet w najtrudniejszych chwilach. Koc przeznaczony w polu jako posłanie, noszono złożony pod klapą tornistra lub jak w tym przypadku - w tornistrze. Uzbrojenie stanowi typowy w piechocie Wojska Polskiego 7,92 mm karabin wz. 1898 Mauser oraz bagnet wz. 24. Granaty ręczne znajdują sie w chlebaku noszonym na lewym boku i są niewidoczne.
Jest to jeden ze sztandarowych i jednocześnie symbolicznych dziś wizerunków polskiego piechura znany z czasu kampanii wrześniowej, który szerzej w Wojsku Polskim pojawił sie dopiero wraz z mobilizacją, czyli przejściem wojska ze stopy pokojowej na wojenną.
Na ubiór polowy mobilizacyjny składały się opisane przepisami należności intedenckie i uzbrojenie przewidywane na czas wojny i gromadzone w tym celu w magazynach mobilizacyjnych, a w chwili "mob" wydawane wojsku wg rozdzielnika "mob". W skład charakterystycznych i widocznych z zewnątrz elementów należności wojennej wchodziło umundurowanie sukienne, nowe, nieużywane (wbrew popularnej dziś opinii w tej sprawie - umundurowanie lniane letnie nie wchodziło w zakres przepisowej należności wojennej - przeznaczone było zasadniczo do ćwiczeń lub jako zastępcze w przypadku braku sukiennego, co w praktyce dotyczyło czasami drugich i kolejnych rzutów mobilizacji powszechnej), umundurowanie było jednolite na szczeblu kompanii strzeleckiej a nawet całego batalionu, czasem nawet pułku. Wydawano nowe elementy oporządzenia, w tym nowoczesne maski przeciwgazowe wz. 32, co w piechocie, jak i pozostałych rodzajach broni w WP związane było w tym okresie ze skierowaniem jednostki do przewidywanych działań bojowych. Formacje mobilizowane w okresach mobilizacji alarmowej, niejawnej lub pierwszym rzucie mobilizacji powszechnej charakteryzowały się odświeżonym wizerunkiem, często nowoczesnym dzięki obecności fabrycznie nowego umundurowania, wyekwipowania, odmalowanego wyposażenia i często fabrycznie nowego uzbrojenia, zasadniczo bez braków w tym zakresie. Do pierwszorzędnie wyposażonych jednostek należał między innymi Baon Stołeczny, którego wiwatujących w dniu 3 września 1939 roku przed Ambasadą Brytyjską w Warszawie żołnierzy sfilmował zagraniczny korespondent. Obraz ten posłużył jako zasadnicze żródło do niniejszej fotorekonstrukcji.
Pozował: Artur Szczepaniak
Zdjęcia: Bartek Szczepaniak