start | dodaj do ulubionych | ustaw jako startową | mapa strony | kontakt

 

 

 

GALERIA POSTACI

 

 

 

 

PODPORUCZNIK 1. PUŁKU STRZELCÓW PODHALAŃSKICH

koszary w Nowym Sączu, wiosna 1933 r.

Pułki strzelców podhalańskich w okresie międzywojennym uważane były za wszechstronniej wyszkolone, bardziej uniwersalne, zdolne do wykonywania szerszej gamy zadań, niż pułki piechoty z innych garnizonów Polski - nie bez racji - szkolenie narciarskie czy wysokogórskie wykorzystywane podczas odbywanych w trudnym terenie górskim manewrów letnich i zimowych wymagały od żołnierzy wszystkich stopni znakomitej kondycji fizycznej. Przydział do jednego z sześciu pułków podhalańskich umożliwiał uprawianie w szerszym stopniu niż w innych formacjach dyscyplin sportowych - szczególnie narciarstwa. Uważano, że w pułkach podhalańskich panuje prawdziwie koleżeńska atmosfera, że kadra zarówno oficerska, jak i podoficerska jest ze sobą bardziej zżyta. Jeśli dodamy najstrojniejszy w wojskach lądowych mundur, budzący najwyższe uznanie nie tylko pośród mieszkańców gór i terenów podgórskich lecz dosłownie w całym kraju, mundur, w którym zaszczyt miało paradować tylko 6 z 90 pułków piechoty, nie dziwi, że o przydział do pułków podhalańskich starali się młodzi oficerowie także z innych niż górskie terenów.

Nie były więc wyjątkowymi wybory czynione przez prymusów - absolwentów Szkoły Podchorążych Piechoty właśnie pułków podhalańskich jako pierwszego miejsca pełnienia służby oficera WP po ukończeniu szkoły. Przyjęcie nowych oficerów do pułku podhalańskiego odbywało się bardzo serdecznie, w każdym z pułków rytuał ten był nieco odmienny i nierzadko stanowił uroczystość, której towarzyszyła oprawa w postaci asysty kompanii honorowej. Przykładem jest 2 sanocki psp, w którym powitanie młodych podporuczników odbywało się przed frontem całego pułku w szyku rozwiniętym, gdzie ten z podporuczników, który w Szkole podchorążych zdobył najwyższą lokatę meldował o swoim i kolegów przybyciu dowódcy pułku, następnie odczytywano rozkaz o ich przydziałach w pułku. Każdy z młodych oficerów podchodził do sztandaru i całował jego róg witając się z pułkiem. Wieczorna część powitania przenosiła się zwykle do kasyna i przybierała formę towarzyską przy kolacji i toastach wnoszonych winem lub tak jak w 21 pal - szklanką spirytusu - zależnie od tradycji obowiązującej w pułku. Następnie przychodziła kolej na poznanie stosunków służbowych, składanie wizyt służbowych i objęcie pierwszych obowiązków służbowych, najczęściej na etacie dowódcy plutonu strzeleckiego.

 
 
     
 
     
 
     
 
     
 
     
 

Odtworzona postać podporucznika 1. Pułku Strzelców Podhalańskich z Nowego Sącza to klasyczna sylwetka oficera służby stałej piechoty górskiej z pierwszej połowy lat 30. Plener stanowią autentyczne, zachowane po dziś dzień obiekty dawnych koszar 1. Pułku Strzelców Podhalańskich w Nowym Sączu - budynek sztabu oraz budynek łączności.

Podporucznik występuje w podhalańskim ubiorze służbowym wielkim, noszonym do wystąpień o charakterze uroczystym.

Jako nakrycie głowy oficer nosi kapelusz podhalański tłoczony z usztywnionego filcu barwy ochronnej. System dystynkcji i galonów typowy dla kapeluszy oficerskich stosowany aż do zmian ogłoszonych w roku 1937. Na przedzie kapelusza widoczny metalowy orzeł wojskowy, pod nim metalowa gwiazdka oznaczająca stopień wojskowy (stosowano także gwiazdki haftowane srebrnym bajorkiem), wokół ogłowia, na linii zgięcia ronda pojedynczy srebrny galon oficera młodszego (oficerowie starsi nosili galon podwójny). Z lewej strony kapelusza bezpośrednio na ogłowiu galon formowany jest w trzy pętle nadające kapeluszowi wyjątkowej strojności. Po lewej widoczne okazałe pióro orle z białym puchem przytwierdzone do kapelusza metalowym emblematem podhalańskim - swastyką na gałązce jedliny. Pióro, które dla prostego nawet żołnierza podhalańskiego było niezwykle honorowym atrybutem stanowiło powód szczególnej uwagi kadry zawodowej. Pióra orle - oznakę przynależności do podhalańskiej elity - kadra zawodowa starała się w myśl ówczesnego fasonu nosić jak najdłuższe, ich długość budziła bowiem powszechny podziw, a bywało, iż pośród kolegów pułkowych wzbudzała nawet zazdrość i swoistą konkurencję. Najdłuższe orle pióra nabywane prywatnie osiągały cenę powyżej 30 przedwojennych złotych.

Kolejny podhalański element ubioru to peleryna sukienna w kolorze ochronnym, wykonana w odmianie oficerskiej. Długa peleryna sukienna barwy ochronnej khaki zaczęła się rozpowszechniać w pułkach 21 i 22 Dywizji Piechoty Górskiej w latach ok. 1926-1930. Pierwszym pułkiem, gdzie odnotowano fakt jej noszenia przez kadrę zawodową był w 1926 roku 4 psp z Cieszyna. W nowosądeckim 1. Pułku Strzelców Podhalańskich zaczęto ją nosić od roku 1928. Ten element ubioru wojskowego powstały i noszony był od zarania bez zezwolenia Ministra Spraw Wojskowych przez lata nie usankcjonowany żadnym rozkazem ani opisem technicznym M.S.Wojsk., lecz jedynie zwyczajem i w zgodzie z wypracowanym z inicjatywy gen. bryg. Andrzeja Galicy poparciem Prezydenta RP. Stąd dla peleryn podhalańskich powstałych i noszonych w latach 1926-1936 umownie stosuje się określenie "peleryna podhalańska typ II". Charakterystyczne są w obrębie tego typu znaczne nieraz różnice w wykonaniu i wykończeniu. Widoczna peleryna typ II to piękny przykład peleryny oficerskiej - z początkiem lat 30 oficerskie peleryny zamiast skórzanych plecionych zapinek typu jak u szeregowych zyskały zapinki wykonane ze srebrnego galonu. Obserwuje się zapinki z galonu plecionego lub prostego złożonego podwójnie lub poczwórnie. Zapinka służyła do mocowania rozpiętej zwykle podczas noszenia peleryny do ramion. Peleryna zapinana na 6 oksydowanych guzików oficerskich o średnicy 22 mm wykonanych z alpaki. Widoczne dwa rozcięcia na ręce. Na kołnierzu sukienne paski w barwach piechoty - granatowej i żółtej oraz charakterystyczne dla umundurowania oficerskiego haftowane bajorkiem emblematy podhalańskie - swastyka na gałązce jedliny nawiązujące do tradycyjnej symboliki Podhala. Identyczne emblematy są umieszczone na granatowych łapkach z żółtymi wypustkami na kołnierzu oficerskiej kurtki mundurowej.

Podporucznik nosi przepisowy służbowy mundur oficerski wz. 27 uszyty na miarę w zakładzie krawieckim z kamgarnu w kolorze ochronnym o dominującej barwie zimno zielonej. Mundur składa się z kurtki oraz spodni typu bryczesy do butów długich. Na początku lat 30. modne było noszenie bryczesów w kolorze beżowym, jednak do ubioru służbowego nosić należało spodnie w kolorze ochronnym jak całość munduru. Kurtka zapinana na oksydowane, oficerskie guziki z białego metalu, ma naszyte cztery kieszenie - dwie na piersiach z kontrafałdami oraz dwie po bokach, gładkie z miechem. Kieszenie zapinane guzikami mundurowymi o średnicy 22 mm . Na naramiennikach poniżej gwiazdki haftowana bajorkiem srebrnym "1" - oznaczająca numer pułku. Na szyi ponad kołnierzem kurtki widoczny biały żabot. Peleryna przysłania noszoną na lewej kieszeni kurtki odznakę pamiątkową otrzymana na zakończenie nauki w Szkole Podchorążych Piechoty w Ostrowi Mazowieckiej. Na szelce naramiennej pasa głównego wz. 24 oficer nosi ustanowioną w 1932 roku srebrną odznakę P.O.S. (Państwowa Odznaka Sportowa). Obuwie stanową buty wysokie oficerskie, kroju angielskiego, o wyprawie chromowej czarnej, uszyte na zamówienie w zakładzie szewskim.

Na brązowym oficerskim pasie głównym wz. 24 z szelką naramienną - belgijski służbowy pistolet FN 1910 7,65 mm w skórzanej kaburze produkcji polskiej i paradna broń biała: jednobruzdowa, szabla oficerska piechoty wz. 21/22 (prod. słynnej wytwórni Gabriela Borowskiego z Warszawy), na żabce wz. 27 z temblakiem. Na głowni szabli dewiza: "Honor i Ojczyzna".

 

Pozował: Tomasz Sarnecki

Zdjęcia: Monika Wierzchoń-Sarnecka, Katarzyna Hadała, Artur Szczepaniak

© SH "Cytadela" Kopiowanie materiałów bez zgody zabronione.