Sarna [Usunięty]
|
Wysłany: Pią 06 Wrz, 2013 Skąd Hitler miał pieniądze na wojnę?
|
|
|
O niezwykłych sumach pieniędzy 'pożyczonych' Hitlerowi pisał już płk Marian Porwit w 'Komentarzach', ale to przechodzi ludzkie pojęcie... a gdyby sobie wyobrazić, że to Marszałek Piłsudski otrzymuje setki miliardów? Rzeczypospolita a.d. 2013....
'De Geldbbronnen van Het Nationaal Socialisme - Drie Gesprekken Met Hitler (Źródła finansowe narodowego socjalizmu - Trzy rozmowy z Hitlerem) wyd: Yan Hokelman und Warendor, 1933.
Książka ta ukazała się w 1933 roku w Holandii, jednak na półkach księgarskich spędziła tylko kilka dni, gdyż bardzo szybko została wycofana i zakazana. Kilka egzemplarzy szczęśliwie przetrwało i zostało przetłumaczonych na język angielski. Angielskojęzyczna wersja książki była wystawiona w British Museum. Później wprowadzono zakaz jej udostępniania opinii publicznej i badaczom. Mówiło się, że autor książki, Sidney Warburg, był pracownikiem jednej z największych rodzin bankierów świata, Warburgów (co ci zdecydowanie zdementowali). Ów tytuł ujawniał tajne kulisy działań bankierów z Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii dostarczających Adolfowi Hitlerowi kapitału i wsparcia w jego drodze do władzy. Autor książki twierdzi, że wokolicach 1929 roku Wall Street, poprzez plany Dawesa i Younga, udzielała Niemcom pomocy w spłacie reparacji wojennych. W latach 1924-1931, wykorzystując oba plany, Wall Street udzieliła Niemcom kredytów na łączną sumę 138 miliardów marek, podczas gdy w tym samym czasie, tytułem reparacji wojennych, Niemcy wypłaciły 86 miliardów marek. W rzeczywistości, Niemcy uzyskały gigantyczną pomoc kapitałową ze Stanów Zjednoczonych, która umożliwiła im rozpoczęcie przygotowań wojennych. Środki na pożyczki dla Niemiec zostały zgromadzone poprzez sprzedaż niemieckich papierów wartościowych na Wall Street, a ich źródłem był kapitał publiczny. Morgan i rodzina Warburgów, uczestniczący w tym procesie, zagarnęli kolosalne zyski.
W trakcie całej tej operacji pojawił się jeden problem: była nim twarda polityka rządu francuskiego w kwestii spłaty reparacji wojennych przez Aiemcy. Polityka ta doprowadziła do zamrożenia pewnej części amerykańskich kredytów na terenie Niemiec i Austrii, a Francja uzyskała najważniejszą część niemieckich reparacji wojennych. W ostatecznym rozrachunku, wszystkie te pieniądze pochodziły z Wall Street. Coraz niechętniej spoglądający na Francję bankierzy z Wall Street w czerwcu 1929 roku zorganizowali konferencję. Rodziny Morgana, Rockefellera oraz szefowie Rezerwy Federalnejzgromadzili się na spotkaniu, by zastanowić się nad tym, jak by tu „uwolnić" Niemcy spod francuskiej presji. Spotkanie zakończyło się osiągnięciem wspólnego stanowiska. Należało
za pomocą narzędzia zwanego „rewolucją" obalić francuską kontrolę. Prawdopodobnym kandydatem na lidera ruchu rewolucyjnego był Adolf Hitler. Posługujący się amerykańskim paszportem dyplomatycznym i wyposażony w listy osobiście napisane przez prezydenta, Hoovera oraz Rockefellera, Sidney Warburg otrzymał misję nawiązania prywatnych kontaktów z Adolfem Hitlerem. Dopiero po dłuższym czasie, dzięki pomocy burmistrza Monachium, Sidney Warburg zdołał wreszcie spotkać się z Hitlerem. Na tym pierwszym spotkaniu poinformował go o wstępnym warunku bankierów: „prowadzenie ofensywnej
dyplomacji, prowokowanie domagających się rewanżu, antyfrancuskich nastrojów". Cena, której domagał się Hitler, nie była niska: za 100 milionów marek zgodził się mówić wszystko, co mu każą. Sidney przekazał odpowiedź Hitlera do Nowego Yorku. Bankierzy poczuli, że Hitler jest żarłoczny niczym lew. Zażądana przezń kwota, odpowiadająca 24 milionom dolarów znacznie odbiegała od tej, która wydawała im się właściwa. Zaoferowali 10 milionów dolarów. Ponieważ nastroje społeczne nie były jeszcze sprzyjające dla nazistów, Hitler zgodził się na to. Zgodnie z poleceniem Hitlera, pieniądze przelano do Mendelssohn & Co. Bank w Holandii, by następnie w postaci 10 czeków wysłać je do 10 niemieckich miast. Gdy Sidney powrócił do Nowego Yorku, by złożyć raport, Rockefeller był głęboko oczarowany programem nazistów. W rezultacie, dotąd niezwracający przesadnej uwagi na Hitlera „New York Times" nagle rozpoczął publikację materiałów i artykułów prezentujących jego sylwetkę, jego przemówienia i idee nazistowskie. W grudniu 1929 roku nawet Uniwersytet Harvarda rozpoczął prace badawcze związane z ruchem narodowosocjalistycznym w Niemczech. (...)
'Hitler poinformował Sidneya Warburga o swoich dwóch planach przejęcia władzy - albo przemocą, albo drogą legalną. Hitler zapytał: „zdobycie władzy przemocą wymaga 500 milionów marek, przejęcie władzy legalnymi metodami 200 milionów. Jaką wy, bankierzy, podejmiecie decyzję ?"
//cytaty za:
- Antony C. Sutton, Wall Street and the Rise of Hitler, Seal Beach 1976
- Song Hongbing, Wojna o pieniądz - Prawdziwe źródła kryzysów finansowych, Wektory 2010 |
|