C Y T A D E L A

[Ghostrecon]

Witam, poszukuje informacji na temat historii 48. pp. Strzelców Kresowych. Interesują mnie szczególnie temat, żyjących kombatantach tej jednostki, czy też potomkach tych że. Aczkolwiek za każdą informację na temat pułku będę wdzięczny.
Serdecznie pozdrawiam.

Witam, poszukuje informacji na temat historii 48. pp. Strzelców Kresowych. Interesują mnie szczególnie temat, żyjących kombatantach tej jednostki, czy też potomkach tych że. Aczkolwiek za każdą informację na temat pułku będę wdzięczny.
Serdecznie pozdrawiam.

[ArturS]

Vide wętek sąsiedni o 11 KDP.

Poza poznaną dotąd listą publikacji, które wymieniono - na dzień dzisiejszy chyba nie odkryto nowości.

Uważam jednak , ze samo wsiąkniecie w "aby dochowac Wiernosci" czy "Armię Karpaty" pod katem wyodrębnienia i analizy dzialań któregokolwiek pułku dywizji - zebranie rozsianaycyh informacji - potrafiło by zajać parę ładnych wieczorków i przynieść ciekawe zebranie materiału

Znajomy odkrył niedawno iż zeskanowano w zbiorach IPMS ogromną porcję relacji uczestników kampanii wrzesniowej. Narazie jesli idzie o zwiazki operacyjne walczce w polu jest gotowa cała Armia Modlin, Poznań, Pomorze, SGO Narew.

Z głebokim wrecz wzruszeniem mozna czytac np odrecznie napisaną pieknym kaligraficznym pismem relację dowódcy plutonu zwiadu konnego jednego z pułków piechoty...

Armia Karpaty jest planowana - zatem cierprliwie wypada czekać, bo chyba to jest to zrodło, z którego niebawem może naprawdę uderzyć jak z "górskiego zdroju". |:-)

[Ghostrecon]

Gdzie mógłbym odnaleźć materiały mówiące o życiu codziennym w pułku w okresie między wojennym. Szkolenie i zwykły "dzień za dniem" w Stanisławowie, poszukuje także jakich kol wiek informacji na temat garnizonu (i samych koszar) w wyżej wymienionym mieście. Pozdrawiam

Gdzie mógłbym odnaleźć materiały mówiące o życiu codziennym w pułku w okresie między wojennym. Szkolenie i zwykły "dzień za dniem" w Stanisławowie, poszukuje także jakich kol wiek informacji na temat garnizonu (i samych koszar) w wyżej wymienionym mieście. Pozdrawiam

[ArturS]

W garnizonie Stanisławów znajdowały się następujace obiekty wojskowe i koszarowe zlokalizowane w większości na Tyśmienickiem - w południowej dzielnicy miasta:

1)Dowództwo Garnizonu przy ul Kamińskiego
2)Koszary 48 pułku piechoty u zbiegu ulic Wincentego Pola i Wojskowej
3)Koszary 11 pułku artylerii lekkiej pomiędzy ulul. Bilińskiego a Wojskową
4)Koszary 6 pułku ułanów przy ul Legionów
5) Koszary 6 Dywizjonu Artylerii Konnej - obok k.kawaleryjskich przy ul Legionów
6) Koszary plutonu zandramerii wojskowej przy ul Gołuchowskiego
7) Intendentura przy rogu ul. Sapieżyńskiej i gen. Żeligowskiego
Wojskowe wiezienie karne pobl. ul Gołuchowskiego
9) kościół garnizonowy ul. Gołuchowskiego
10)Szpital wojskowy ul dr. Krasowskiego

Tok wyszkolenia w pułku realizowano jak w całej ówczesnej piechocie zgodnie z wytycznymi podajacymi poszczególne okresy szkoelnia od rekruckiego po zgrywające i doskonalace na szczeblach dryzyny, plutony, kompanii ( Dostepne w zdygitalizowanycyh zasobach CBW - w wolniejszej chwili odnajde link) pułk jak kazdy inny barł udział w manewrach zimowych w Czarnohorze ( w tym kazdy w pułku obligatoryjnie od dowódcy po strzelaca jeżdził na nartach) oraz manwery letnie.
niestyty nie wiem gdzie konkretnie były lokowane letnie obozy ćwiczebne.

Tok słuzby standarazywoał Regulamin Słuzby Wewnętrznej a rozkaz dzienny porzadek dnia. wykonywanotez tygpodniowe plany zajęć. Była takze pulkowa szkola podficerska
Po 1926 roku w całej piechocie w dni powszdnie obowiazywał 7 godzinny program zajeć praktycznych i teoretycznych przedzielony przerwą obiadową. Codzinnie czyszczono broń, ubiór, obuwie, i stawano do apelu wyposażenia. dzień zaczynano pubudką graną cvzesto na trąbkach a zamykano capstrzykiem, Modlitwa poranna i wieczorna śpiewem.
Rozklad dnia był letni i zimowy, z uwzględnieniem specyfiki pobytu inna w obozie cwiczebnym lub w koszarach.
. W czasie wolnym w wymiarze ok 2 godzin dziennie poza przerwa obiadową czesto obowiazkowe zajecia kulturalne lub oswiatowe. W niedziele budzono pół godziny pózniej, tka dnia był luzniejszy. Wydawano przepustki. Wojsko udawało sie do kscioła a zołnerze innych wynzań do własciwych światyń. Zawsze w tym przypadku prowadzeni byli przez oficera. Oficer prowadzacy zołnierzy do cerkwi, kirchy czy bożnicy nie musiał być ich współwyznwcą.

Szczegolnie uroczyscie obchodzono świeto pułkowe, 3 maja, 11 listopada, dzień żołnierza.

Ot codzienność.

[Ghostrecon]

Ćwiczenia w ramach obozu letniego odbywały się w m. Nadwórna nad rzeką Bystrzycą, dziękuję za wiele informacji.

Ćwiczenia w ramach obozu letniego odbywały się w m. Nadwórna nad rzeką Bystrzycą, dziękuję za wiele informacji.

[bolas]

[Ghostrecon]

Zna ktoś żurawiejkę 48. psk. ? "Ponoć" byli nią ochrzczeni tak samo jak 49. hpsk."Hucuły,Hucuły, co za ..."
i 53. psk.

Zna ktoś żurawiejkę 48. psk. ? "Ponoć" byli nią ochrzczeni tak samo jak 49. hpsk."Hucuły,Hucuły, co za ..."
i 53. psk.

[ArturS]

śpiewał ja nawet nowy, ostatni dowódca 11 KDP uśmiechajac się podczas pprzymierzania przed lustrem nowej rogatywki z piórkiem cietrzewim... ale chyba już o tym było...

[ArturS]

A na foum DWS mozna obejrzec wsztskie obikety garnizonu Stanisławów, ktorych lokalizacje podałem powyzej.

http://www.dws.org.pl/vie...p?f=86&t=134292

Akurat koszary 48pp jak wynika z relacji prezentujacego materiał zdjeciowy nie zachowały sie do dni dzisiejszego.
Warto takze zwrócic uwagę na bydynki FKW.
Szczególnie piękny jest zachowany element ogrodznia z mongrmem FKW ( bliźniaczy projekt budynku w garnizonie Przemyśl)