SPArt Torun: Tabele uzbrojenia |
Autor |
Wiadomość |
piotrek [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 05 Cze, 2012
|
|
|
To jeszcze należałoby dodać, że u nas chleb dzieli się na sznytki a nie kromki. Kromka zaś, to zaokrąglona sznytka na końcu bochenka, zwana również piętką |
|
|
|
|
Jankes [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 05 Cze, 2012
|
|
|
Sznyta jako kromka jest również na Górnym Śląsku, drożdżówka to może być kołoczek (ciasto drożdżowe to kołocz), a pączek to krepel. Zwykła bułka to faktycznie żymła. |
|
|
|
|
Schrek [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 07 Cze, 2012
|
|
|
Bo chlyb ma dwie kromki i wuchtę skibek, a szneka (czyli drożdżówka) w Toruniu jak i całym pomorskim też występowała bo jak Sarna słusznie zauważył to od Wilusia pochodzi. |
|
|
|
|
Pathe
Dołączył: 12 Lut 2008 Posty: 142 Skąd: GRH BMAP
|
Wysłany: Nie 10 Cze, 2012
|
|
|
Główny spór u mnie w domu z żoną. Jej chleb dzieli się na skibki, mój na kromki. U niej chleb kończy się kromką, u mnie skibką... |
|
|
|
|
Schrek [Usunięty]
|
Wysłany: Nie 10 Cze, 2012
|
|
|
No niestety twoja żona ma racje a ty żyjesz całe życie w błędzie i nie świadomości! |
|
|
|
|
Pathe
Dołączył: 12 Lut 2008 Posty: 142 Skąd: GRH BMAP
|
Wysłany: Pon 11 Cze, 2012
|
|
|
A weźcie się Poznaniacy odczepcie. Poglądów nie zmienię Przyniesione z Pomorza |
|
|
|
|
ArturS
Dołączył: 24 Sty 2005 Posty: 3817 Skąd: Z piechoty
|
Wysłany: Pon 11 Cze, 2012
|
|
|
A wracajac do SPA - to chyba własnie tam dwóch podchorązych pochodzacych z róznych stron Polski rozmawiało na ćwiczeniach o celu jakim był obiekt dziś nazywany "wieżą ciśnień" a wtedy przez jednego z nich okreslany " wodną kaczką" a przez drugiego " waser turmem "
....W efekcie czego w żargonie szkolnym mówiono o " waser kaczce" |
|
|
|
|
Sarna [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 11 Cze, 2012
|
|
|
"Była ona dozorem, z którym miało się do czynienia na każdym ćwiczeniu. Otóż jeszcze w 1925 r. żaden awstryjec nie nazwał jej inaczej niż wasserturm, a żaden prawidłowy katolik inaczej niż wodokaczka. Wobec tego my - młodzi puryści - ochrzciliśmy tę wieżę wasserkaczką, który to dziwoląg językowy przetrwał do 1939 r. jako imię własne wieży wodnej na st. kol. Grudziądz." - F. Skibiński, O polskim języku wojskowym, WPH 1970, nr 3 |
|
|
|
|
ARTYLAK [Usunięty]
|
Wysłany: Śro 13 Cze, 2012
|
|
|
Sarna wcale nie do 1939 roku. Dziś na poligonie w Toruniu oraz Wędrzynie można spotkać dozory nazywane wodokaczką. Wcześniej myślałem że ktoś po prostu tak nazwał dozór bo zazwyczaj są to sztucznie wybudowane dozory. Teraz już wiem że wodokaczka to po prostu wieża ciśnień |
|
|
|
|
|