Przesunięty przez: ArturS Wto 09 Cze, 2020 |
Muzeum Lotnictwa Polskiego |
Autor |
Wiadomość |
parzydar
Dołączył: 20 Lis 2007 Posty: 837 Skąd: Warszawa - Bemowo
|
Wysłany: Pon 27 Cze, 2011 Muzeum Lotnictwa Polskiego
|
|
|
W ostatnią sobotę miałem okazję być w Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie.
Zebrano tam samoloty z różnych okresów rozwoju lotnictwa, dla miłośników sztuki lotniczej jest to na pewno duchowa uczta móc je z bliska oglądać.
Jednakże najciekawszym i najbardziej wzruszającym momentem tej wizyty całkiem zresztą niespodzianie było uruchamianie PWS – 26. Jedynego egzemplarza na świecie, tej jakże zasłużonej dla naszego lotnictwa maszyny. Wcześniej nie miałem okazji słyszeć grającego silnika PeWuSiaka (samolot ten oczywiście już nie lata).
Nie miałem kamery i to, co zarejestrowałem zrobiłem komórką (jakość średnia).
Warto popatrzeć, jaka był procedura rozruchowa i jak brzmiał silnik.
Procedura z grubsza była taka:
- wprowadzenie ręczną pompką przy osłonie silnika, paliwa do trzech zbiorniczków przy górnych cylindrach
- ręczny obrót śmigłem (kilka obrotów), wprowadzenie paliwa do instalacji, kompresja w cylindrach
- napędzanie ręczne, korbą, mechanizmu bezwładnościowego, który po odpowiednim rozkręceniu był podłączany do wału, aby pociągnąć tłoki. Załączenie wału następowało poprzez naciśnięcie dźwigni pod osłoną silnika.
- w tym samym momencie pilot w kabinie podłączał iskrowniki i silnik rozpoczynał pracę.
Pokaz był wykonany profesjonalnie z zachowanie wszystkich niezbędnych faz podczas uruchamiania jak i pracy (odpowiednie odczekanie na małych obrotach przed zatrzymaniem, aby silnik trochę ostygł).
Oczami wyobraźni widziałem jak to mogło wyglądać na prawdziwych lotniskach, sprawne działanie zespołu mechaników.
Polecam to Muzeum – jest tam wiele wspaniałych zabytków.
 |
|
|
|
 |
Sarna [Usunięty]
|
|
|
|
 |
parzydar
Dołączył: 20 Lis 2007 Posty: 837 Skąd: Warszawa - Bemowo
|
Wysłany: Wto 28 Cze, 2011
|
|
|
Znam tę inicjatywę. Budowa od podstaw latającego samolotu z uwzględnieniem dzisiejszych wymagań będzie kosztowna i potrwa trochę.
Odbudowa RWD - 5 (znacznie prostszego samolotu) trwała kilka lat - środki finansowe były też zbierane publicznie. |
|
|
|
 |
ArturS

Dołączył: 24 Sty 2005 Posty: 3968 Skąd: Z piechoty
|
Wysłany: Wto 28 Cze, 2011
|
|
|
W maju tego roku byłem w krakowskim muzeum.
Od P11 c poprostu nie mogłem odejść.
Szczegóły konstrukcyjne poszycia, lotek, stateczników, wnęki na km w kadłubie widoczne jak na wyciągniecie ręki.
Pod samolotem brytwanki, do ktorych kapie olej.
Z tematów scisłe wojskowych jest ponadto łopata śmigła od 'Łosia', drązek strowy "Karasia".
hełmofon lotniczy, okulary "PROTECTOR", drelichwy kombinezon letni ( starszy typ) , rogatywka i kurtka wz 36 porucznika 2 pułku lorniczego z łapkami w lotniczym kolorze ciemnozółtym. Kurtka uszyta z diagonalu w kolorze khaki - noszona przed wprowadzeniem mundurow szarostalowych do lotnictwa.
Pamiątki "kochanemu dowodcy" w tym z 5 i 6 pułku lotniczego.
Niestety brak czasu ( zbyt długo krazyłem wokół P-11c) spowodował, ze nie zwiedzilem sali z silnikami lotniczymi. |
|
|
|
 |
lucjusz8

Dołączył: 31 Lip 2005 Posty: 1218 Skąd: Sanok
|
Wysłany: Wto 28 Cze, 2011
|
|
|
Hełmofon - miałem na wyciagnięcie ręki podczas kręcenia "Tragedii R XIII" - dokładnie ten z Muz. Lot. Dokładnie go obfotografowałem. Produkcja - bodajże Wytwórnia Balonów z Legionowa. |
|
|
|
 |
parzydar
Dołączył: 20 Lis 2007 Posty: 837 Skąd: Warszawa - Bemowo
|
Wysłany: Wto 28 Cze, 2011
|
|
|
Taki hełmofon to rzadka rzecz. Z chęcią zobaczyłbym zdjęcia, które masz.
Może z czasem udałoby się go zrekonstruować ? |
|
|
|
 |
Sarna [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 28 Cze, 2011
|
|
|
hauba lotnicza wz. 38 Wytwórni Balonów i Spadochronów w Legionowie,
- opis egz. z MWP, rozm. 58, podpisany "Kuczak" -
http://www.muzeumwp.pl/em...a-wzor-1938.php
+
http://www.weu1918-1939.p...rzet_hauba.html
wersja czołgowa -
http://www.weu1918-1939.p...e_helmofon.html
kombinezon i spadochron plecowy Wytwórni Balonów i Spadochronów w Legionowie,
z 18.4.39, 29 esk.Tow. 2. Pułku Lotniczego w Krakowie -
http://www.muzeumwp.pl/em...skiego-1939.php
"Wytwórnia Balonów i Spadochronów w Legionowie" powstała w 1920 roku w Poznaniu jako Centralne Zakłady Aeronautyczne. Pod konie 1920 roku zostały przeniesione do Legionowa (Jabłonnej). W 1924 roku zmieniły nazwę na Centralny Zakład Balonowy. Produkowano głównie różnego rodzaju balony. Od 1929 roku zakłady noszą nazwę Wojskowa Wytwórnia Balonowa wytwarza balony i spadochrony "Polski Irvin" na licencji firmy Irvin Air Chute Co., namioty i hangary samolotowe. W 1936 roku zmieniono znowu nazwę zakładów na Wytwórnia Balonów i Spadochronów i rozszerzono asortyment produkowanych przedmiotów wyposażenia lotnictwa. Oprócz spadochronów, balonów, namiotów, hangarów lotniczych, ekwipunek lotniczy (kominiarki, kaski, kombinezony lotnicze letnie i zimowe, rękawice, buty futrzane, teczki dla personelu lotniczego), płachty brezentowe do napełniania balonów. Osłony- ocieplacze silników samolotowych, pneumatyczne łodzie brezentowe dla saperów, ubrania dla nurków.
Mundur wz.1936 ppłk dypl. lotn. Mariana Romeyki
http://www.muzeumwp.pl/em...ana-romeyki.php |
|
|
|
 |
lucjusz8

Dołączył: 31 Lip 2005 Posty: 1218 Skąd: Sanok
|
Wysłany: Wto 28 Cze, 2011
|
|
|
Tomek - czy u mnie komputer szwankuje, czy nie ma żadnych zdjęć w linkach z Muz.WP, które wstawiłeś? Same opisy?
Obiecana hauba/hełmofon lotniczy:
  
    |
|
|
|
 |
Sarna [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 28 Cze, 2011
|
|
|
Fantastycznie wykonany hełm... coś pięknego.
Lucjusz, MWP nie wstawiło przy tych opisach żadnych zdjęć, nie wiem, czy tak zazdrośnie strzegą tych wizerunków eksponatów, czy to wynik niedopracowania strony. Beznadzieja. |
|
|
|
 |
parzydar
Dołączył: 20 Lis 2007 Posty: 837 Skąd: Warszawa - Bemowo
|
Wysłany: Wto 28 Cze, 2011
|
|
|
Wygląda jak z magazynu. Widać szczegóły. |
|
|
|
 |
Sarna [Usunięty]
|
|
|
|
 |
parzydar
Dołączył: 20 Lis 2007 Posty: 837 Skąd: Warszawa - Bemowo
|
Wysłany: Śro 29 Cze, 2011
|
|
|
Z tego co się dowiedziałem te zdjęcia (cała seria) były specjalnie zrobione celem zaprezentowania nowego munduru. W tle Lublin R XIII.
Jedno z nich mam w swoich zbiorach.
To ostatnie to ewidentnie oddział spadochroniarzy - szkoda że nie widać w całości sztandaru.
Tutaj SPL - bez tornistrów.
http://audiovis.nac.gov.pl/obraz/141436:3/ |
|
|
|
 |
Sarna [Usunięty]
|
Wysłany: Śro 29 Cze, 2011
|
|
|
Oczywiście, bo to uczestnicy kursu z Legionowa, być może oddział spadochroniarzy z por. sap. Antonim Mokrzeckim, powiększony o kolejnych słuchaczy z 1938/1939.
http://www.weu1918-1939.p...rzet_irvin.html
Ta kadra zasiliła Wojskowy Ośrodek Spadochronowy działający od 1939 przy Centrum Wyszkolenia Lotnictwa nr 2 w Bydgoszczy.
Polecam jeszcze to cudo -
http://audiovis.nac.gov.p...73f69ede079b03/
Poznań, 12.12.1936 |
|
|
|
 |
parzydar
Dołączył: 20 Lis 2007 Posty: 837 Skąd: Warszawa - Bemowo
|
Wysłany: Śro 29 Cze, 2011
|
|
|
Tego zdjęcia z przysięgi jeszcze nie widziałem.
Lotnicy z 3PL. To pierwsza przysięga w nowych mundurach. Rozkaz wprowadzający nowe umundurowanie wszedł w maju 1936 r. W rozkazie tym ustalony był okres przejściowy do którego mogły być wykorzystywane stare mundury - był to o ile pamiętam marzec/kwiecień 1938 r.
Tutaj widać nowi rekruci już po nowemu. Widziałem zdjęcia datowane na początek 1938 r., na których piloci (głównie oficerowie) byli jeszcze po staremu. |
|
|
|
 |
ArturS

Dołączył: 24 Sty 2005 Posty: 3968 Skąd: Z piechoty
|
Wysłany: Śro 29 Cze, 2011
|
|
|
I wlasnie mundur z tych "przejsciowych" czasów jest na ekspozycji w MLP.
Przy okazji - z Darkiem swego czasu pamietam uwagi juz wymienialismy, ale co sądzicie o tej fotografii?
http://www.odkrywca.pl/fo.../fotmff_008.jpg |
|
|
|
 |
Sarna [Usunięty]
|
|
|
|
 |
ArturS

Dołączył: 24 Sty 2005 Posty: 3968 Skąd: Z piechoty
|
Wysłany: Śro 29 Cze, 2011
|
|
|
Kursy dla oficerów - obserwatorów?
Na takie kursy byli kierowani oficerowie takze spoza lotnictwa ( np por Kuropieska z 36ppLA w roku 1932).
Czytajac o poczatkach lotnictwa polskiego w latach 1918-1920 spotkac mozna bardzo duzo informacji mowiacych o tym jak deficytowe i cenne były to podowczas kwalifikacje. Stąd orgnizowaneo w czasie pokoju te kursy by miec w wojsku wykawalifikowanych obserwatorow lotniczych. |
|
|
|
 |
parzydar
Dołączył: 20 Lis 2007 Posty: 837 Skąd: Warszawa - Bemowo
|
Wysłany: Śro 29 Cze, 2011
|
|
|
Również przychylam się do tej opinii, że jest to kurs obserwatorów. Obserwatorzy byli uważani za dowódców załóg a pilot był od przysłowiowego wożenia. Dwóch po prawej to oficerowie (ppor) a trzeci siedzący wiekiem raczej również nie wygląda na podchorążego.
Co do zdjęcia z Odkrywcy - wyraźnie widać, że kolor patek różni się od koloru otoku. Zakładam, że ten sam kolor powinien dać ten sam odcień na czarno-białym filmie przy takim samym oświetleniu. Na mundurze nie ma żadnych innych lotniczych oznak. Obok kołpak i śmigło zdaje się od PZL P.11 |
|
|
|
 |
ArturS

Dołączył: 24 Sty 2005 Posty: 3968 Skąd: Z piechoty
|
Wysłany: Czw 30 Cze, 2011
|
|
|
parzydar napisał/a: | Obserwatorzy byli uważani za dowódców załóg a |
W przypadku lotów na "Pasikonikach" chodziło bardziej o umiejetnosc rozpoznawania wojsk przeciwnika, oceniania jego siły, kierunku marszu, gdzie jest, co robi, gdzie sie wyładowuje, czym dysponuje itp. - chodziło zatem o umiejetnosc zdobywania informacji o kluczowych sprawach - No i nauka komunikacji z ziemią - czytanie płacht wytycznych, maldunki cięzarkowe, zrzucanie i podchwytywanie, fotografowanie, obsluga broni pokladowej.
Nie wiem czy prowadzono np specjalne kursy do kierowania ogniem artylerii z powietrza?
Natmiast na "Karasiach" obserwatorzy byli juz lotnikami z krwi i kosci. prócz wymienionych wyzej kwalifikacji obserwatora - osbsługa radio, obsługa broni pokładowej, obsluga celownkow bombowych. Kursant z innego radzju broni na liniowym samolocie nowoczesnym miałby juz klopoty. |
|
|
|
 |
Sarna [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 30 Cze, 2011
|
|
|
Cytat: | Nie wiem czy prowadzono np specjalne kursy do kierowania ogniem artylerii z powietrza? |
To bardzo ciekawe zagadnienie, zważywszy na szkolenia podchorążych lotnictwa (współdziałanie z broniami głównymi - zagadnienia taktyki broni głównych, wg. rutynowego planu zajęć dla obserwatorów).
W piechocie, artylerii, kawalerii działano na zasadzie 'współpracy z lotnikiem', czyli współdziałania poszczególnych rodzajów broni - przede wszystkim w walce ofensywnej, w dążeniu do natarcia). Kluczowym zagadnieniem dla broni artylerii był marsz ubezpieczony dywizji piechoty, w którym sygnał od lotnika - będący właśnie wynikiem obserwacji - uruchamiał wysunięcie baterii dalekonośnej 105 mm na czoło kolumny i rozpoczęcie ognia pośredniego granatami zwykłymi stalowymi wz. 31 na maksymalną donośność skuteczną (ok. 15 km). Chodziło o zdobycie przewagi ogniowej zanim jeszcze nieprzyjaciel zdążyłby rozpoznać kierunek, rodzaj, wielkość i znaczenie poruszających się naszych wojsk (czyli jeszcze bez dążenia do styczności z nplem).
W galerii zdjęć z pokazu Komisji Budżetowej Senatu, 1934 r.;
silnik Mercury prod. PZL Warszawa i prototypowy km PWU FK w Warszawie dla obserwatora -
http://audiovis.nac.gov.p...618e38410b5896/ |
|
|
|
 |
|