|
C Y T A D E L A
Forum dyskusyjne "CYTADELI"
|
SPArt Torun: Tabele uzbrojenia |
Autor |
Wiadomość |
Sarna [Usunięty]
|
Wysłany: Śro 12 Mar, 2008
|
|
|
Maskowanie:
Vademecum artylerzysty, cz. II, SPRA Wlodzimierz Wolynski, 1938 |
|
|
|
|
Sarna [Usunięty]
|
Wysłany: Śro 12 Mar, 2008
|
|
|
Zwłaszcza, że do siatki o przykładowych wymiarach 5x10 metrów trzeba wypleść 5000 farbowanych kępek ze szmatek.
Potrzebne do zbudowania stanowiska armaty wz.97 - z czasu Obrony Warszawy 1939 - worki z piaskiem - podłużne o dłuższym boku ponad 1,5m! |
Ostatnio zmieniony przez Sarna Pią 30 Kwi, 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Funky_OWall
Moderator
Dołączył: 21 Sty 2005 Posty: 459 Skąd: już Częstochowa
|
Wysłany: Pon 17 Mar, 2008
|
|
|
Tomek, czy masz materiały na temat instrumentów pomiarowych i ich osprzętów stosowanych w artylerii? |
|
|
|
|
Sarna [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 17 Mar, 2008
|
|
|
1. Instrukcja topograficzna artylerii, Warszawa 1931
2. Terenoznawstwo praktyczne, Warszawa 1938
3. Vademecum artylerzysty, cz I, II, Wlodzimierz Wolynski 1938
Najważniejsze w artylerii - lata 30.:
- kątomierz-busola
- lorneta nożycowa
- luneta 3P (3 powiększenia)
- krąg obserwacyjny H. 24 (Huet wz. 1924)
- kątomierz-peryskop
- teodolit
- lunetka Ferrier'a
tylko dla baterii pomiarowych:
- luneta kierunkowa P.T.O. 24
- luneta wysokościowa P.T.O. 24
(P.T.O. 24 znaczy: przyrządy topograficzno-ogniowe wz. 24. Przyrządy te służyły do prac topograficznych lub do wstrzeliwania sposobami wysokich rozprysków)
Topograficzne:
- przyrządy kątokreślne - stolikowe (celownice przeziernikowe, z lunetką, kierownice)
- nachyleniomierze (teodolity) /krąg ruchomy, stały i poziomnica/
- do mierzenia odległości: taśmy, linki, łaty miernicze;
optyczne - dalmierz artyleryjski (+dwuobrazowy, stereoskopowy)
- do mierzenia wysokości - niwelator
Osobiste:
- busola K.M.
- lornetka 6x30
- kątomierz kieszonkowy
Kątomierz (+ kątomierz działowy-celownik optyczny - na wyposaż. armaty) |
|
|
|
|
lucjusz8
Dołączył: 31 Lip 2005 Posty: 1142 Skąd: Sanok
|
Wysłany: Pon 17 Mar, 2008
|
|
|
Kątomierz kieszonkowy H. KOLBERG. WARSZAWA:
Zdjęcia pochodzą z aukcji Allegro.
Opis aukcji:
PRZEDMIOTEM AUKCJI JEST ORGINALNY, POLSKI PRZEDWOJENNY KĄTOMIERZ KIESZONKOWY BĘDĄCY NAJCZĘŚCIEJ NA WYPOSAŻENIU OFICERÓW OGNIOWYCH ARTYLERII I SŁUŻACY DO SZYBKIEGO POMIARU KĄTÓW PIONOWYCH I POZIOMYCH. WYSKALOWANY W UŻYWANE W ARTYLERII TYSIĘCZNE [ PEŁNY OKRĘG - 6400 TYSIĘCZNYCH]. DZIĘKI TEMU OFICER OGNIOWY MÓGŁ SZYBKO MIERZYĆ , NP . GŁĘBOKOŚC POLA I PRZENOSIĆ OGIEŃ. MOŻLIWE JEST TEŻ OBLICZANIE ODLEGŁOŚCI PRZY ZNAJOMOŚCI WYSOKOŚCI PRZEDMIOTU TERENOWEGO.
STAN JAK NA SKANACH - BARDZO DOBRY ,KĄTOMIERZ JEST SPRAWNY , OBYDWIE PODZIAŁKI - PIONOWA I POZIOMA -JASNE I CZYTELNE .
PODZIAŁKA PIONOWA POSIADA DODATKOWO LIBELKĘ [POZIOMICĘ]- SPRAWNĄ , CO POZWALA , W ODRÓŻNIENIU OD NIEMIECKIEGO KĄTOMIERZA TRZYMAĆ KĄTOMIERZ RĘKĄ ZA KORPUS , A NIE TYLKO ZA SZNUREK.
SYGNOWANY : H. KOLBERG. WARSZAWA. Z DRUGIEJ STRONY :WP ORZEŁ I NUMER 609 .NA BOKU KORPUSU ODBIÓR WOJSKOWY : "S" W "JAJECZKU". - JAK NA SKANACH.
WYMIARY - WYSOKOŚC BEZ USZKA :- 64 MM. SZEROKOŚC : - 42 MM.
ORGINALNE SKÓRZANE ETUII
NA JEDNYM ZE SKANÓW POKAZANY JEST PODOBNY KĄTOMIERZ ZAMIESZCZONY W KSIĄŻCE PIOTRA MATEJUKA PT " POLSKIE PRZYRZĄDY OPTYCZNE W II RZECZYPOSPOLITEJ" .
NA OSTATNIM SKANIE POKAZANY JEST SPOSÓB DOKONYWANIA POMIARU. KĄTOMIERZ TRZYMA SIĘ ZA KORPUS, ALBO ZA SZNUREK, KIERUJE SIĘ NA MIERZONY OBIEKT I PATRZY W PRZEZIERNIK .SKALĘ W PRZEZIERNIKU PORÓWNUJE SIĘ Z OBIEKTEM I ODCZYTUJE ILE ZAJMUJE ON "TYSIĘCZNYCH". PO PODSTAWIENIU DO WZORÓW OBLICZA SIĘ ODLEGŁOŚĆ , LUB PODAJE KOMENDĘ OGNIOWĄ
|
|
|
|
|
lucjusz8
Dołączył: 31 Lip 2005 Posty: 1142 Skąd: Sanok
|
Wysłany: Wto 18 Mar, 2008
|
|
|
Dalmierz stereoskopowy (wykop)
Zdjęcia pochodzą z aukcji Allegro.
Opis aukcji:
Oryginalny wrześniowy dalmierz artyleryjski. Przeleżał w ziemi około 50 lat. Zachowały się pozostałości po pokorowcu w postaci skórzanych końcówek. W pudełeczku pozostałe części. Dla nabywcy dikkładne dane co do znaleziska tzn. miejsce oraz jakiej jednostki należał. ABSOLUTNY RARYTAS DLA KOLEKCJONEROW.Przy znajomości tematu egzemplarz do odrestaurowania. W pudełeczku znajduja się części znalezione luzem.Pokrętło głóne ruchome. Na rozecie dwa słowa "Wierzchołek" , "Spód".W związku z licznymi pytaniami podaję że dalmierz należał do 7 p.a.l. Częstochowa którego jedna bateria brała udział w obronie Lublińca.
i rys. z ksiażki:
|
|
|
|
|
Funky_OWall
Moderator
Dołączył: 21 Sty 2005 Posty: 459 Skąd: już Częstochowa
|
Wysłany: Wto 18 Mar, 2008
|
|
|
Tomek, a masz może jakieś zdjęcie, ryciny sprzętów pomiarowych (niwelatory, teodolity)-mam kilka starych sprzętów w zaprzyjaźnionych firmach i można by je wypożyczać, jednak chciałbym zobaczyć te koszerne do porównania i wybrania najbardziej podobnych. |
|
|
|
|
Sarna [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 18 Mar, 2008
|
|
|
Oczywiście, zrobię dokładny wybór i zeskanuję; dotyczy to również tematu WIG, który mam nadzieję poruszyć jeszcze w tym roku.
Dzięki Lucjusz, pamiętam te aukcje, świetnie, że zrobiłeś tak dokładną notatkę! |
|
|
|
|
Sarna [Usunięty]
|
Wysłany: Śro 19 Mar, 2008
|
|
|
katomierz-busola: kierownica:
kierownica, stolik topograficzny i łata niwelacyjna: statyw W.I.G.:
lunetka: teodolit Gerlach:
teodolit i niwelator: niwelator Gerlach:
2 tasmy miernicze, szpilka i 3 typy rekojesci: linka
-------------------
W ogromnej czesci instrumenty te przynalezaly Wojskowemu Instytutowi Geograficznemu;
z powyzszych urzadzen najwazniejsze dla baterii pal to katomierz-busola+statyw,
a dla punktu obserwacyjnego oficera ogniowego lorneta nozycowa.
Ew. ekspozycja przy dzialonie arm. wz.97 bylaby wiec czysto pogladowa.
Bibliografia:
"Instrukcja topograficzna artylerii cz. 1", Warszawa 1931
"Terenoznawstwo, kartoznawstwo i zdjecia terenu", kpt. geogr. Stefan Gasewicz, Warszawa 1926
"Topografia", plk. Jozef Kreuzinger, Warszawa 1928 |
|
|
|
|
Sarna [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 10 Kwi, 2008
|
|
|
Doskonaly przyklad zapalnika piorunujacego 24/31 A wz. 1918 /31 sek. bez zwloki/ w olowianej koszulce (oryg. malowanie - kapturek bialy, otok zielony). Nastawiczy (w regulaminie 1921r.; od kolejnego regulaminu 1926 tego waznego funkcyjnego nazywano amunicyjnym) zrywal kapturek i podawal wreczycielowi do wkrecenia w oko pocisku.
|
|
|
|
|
lucjusz8
Dołączył: 31 Lip 2005 Posty: 1142 Skąd: Sanok
|
|
|
|
|
Sarna [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 22 Lut, 2010
|
|
|
Dzieki, Lucjusz; oryginal wpadl mi w rece ok. dwa lata temu.
Biografia mjr Kiersnowskiego aut. dr Mieczyslawa Bielskiego jest rowniez do wgladu. |
|
|
|
|
Jendrass [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 19 Gru, 2011
|
|
|
Witam
Czy ktoś z Was dysponuje może wymiarami nastawnicy przedstawionej powyżej (przy jaszczu dla armaty Schneidera). Będę bardzo wdzięczny za chociaż podstawowe dane.
Pozdrawiam
Jędrzej
GRH 7 DAK |
|
|
|
|
ArturS
Dołączył: 24 Sty 2005 Posty: 3817 Skąd: Z piechoty
|
|
|
|
|
piotrek [Usunięty]
|
Wysłany: Pią 01 Cze, 2012
|
|
|
Dobre Można również, stojąc za winklem w naszym fyrtlu z wiarą szamać szneki z glancem, tej |
|
|
|
|
Schrek [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 04 Cze, 2012
|
|
|
Tey wiara a w antrejce na ryczce stoją pyrki w tytce |
|
|
|
|
Sarna [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 05 Cze, 2012
|
|
|
"4. Horek Kazio, który po obiedzie potrafi zjeść 20 "szneków"
Bynajmniej w tym przypadku chodzi tu akurat nie o wielkopolskie, ale o podobne drożdżówki grudziądzkie, pochodzące z pomorskich piekarni a sprzedawane masowo pod tą nazwą w Toruniu w 1932 r. Kazio nie pożerał szneka dostając każdorazowo paczki z Wielkopolski, ale kupował od miejscowych przy bramie koszar.
die Schnecke /niem./ - ślimak; stąd szneka (r. ż.)
---
Dziś -
http://www.grudziadz.twoj...zneki-z-glancem
Grudziądzkie szneki z glancem, (jak te wymienione z '1932 SPArt), królowały podczas tegorocznego "Święta Szneka" na obchodach Dni Grudziądza 1-3 czerwca. Jest i druga okazja - okres Nadwiślańskiego Jarmarku Staroci 15 -17 czerwca. Najpyszniejsza szneka zostanie wybrana 23 czerwca br.
---
W przedwojennym Poznaniu równolegle zajadano podobnego 'szneka z glancem' -
"...wspomnienia profesora Czarneckiego, przedwojennego architekta poznańskiego. On był z Lwowa, jego małżonka Janina z Warszawy. Po przeprowadzce do Poznania - a było to, przypominam, przed wojną, gdy tutejszy narodek nie był jeszcze pomieszany - biedaczka miała rózne śmieszne wpadki. Długo zastanawiała się, co to moze być szneka z glancem (drożdżówka z lukrem) i szukała jej chyba w pasmanterii, a kiedy w jakimś sklepie (znaczy składzie) zapytano ją "pani życzy?" odpowiedziała odruchowo "wszystkiego najlepszego".
Że o plastrach na oko kury (huhne Auge, czyli po prostu odciski!!) nie wspomnę... " |
|
|
|
|
ArturS
Dołączył: 24 Sty 2005 Posty: 3817 Skąd: Z piechoty
|
Wysłany: Wto 05 Cze, 2012
|
|
|
Ja od samego poczatku rozumiem poprostutu tak, iz Kazio bedąc Poznańczykiem
" szneki" jadał z powodzeniem nie tylko w Toruniu, ale takze we Lwowie, Grodnie, Warszawie, Wilnie, Gdyni, Krakowie - słowem wszedzie tam gdzie dobry los by go rzucił, bez wzgledu na to pod jaką nazwa na pieczywo tego typu w danym reginie mowiono czy sprzedawano je. Bo tak sie mowiło u niego w domu i juz.
Warto zwrócić uwagę iż opisujacy zdjęcie z nazwą " szneka" i jednoczesnie Poznańczykiem - spotkał sie po raz pierwszy najwyrazniej własnie w wojsku, któremu to zdziwieniu nazwą - daje wyraz w dopisku w nawiasie.
Słowem "szneka" znaczyło i znaczy tyle co, gdzie indziej bułka, bez wzgledu gdzie pieczona.
Wazne natomiast, kto nazwy tej w życiu używa
Co ciekawe - na Śląsku na ten sam wypiek ludzie mowią " zymło " - przynajmniej tak relacjonował mi st. strz Flaczyk, ktory zamieszkuje w tej pięknej krainie. |
|
|
|
|
Sarna [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 05 Cze, 2012
|
|
|
"Żymła", to po prostu ze śląska zwykła pszenna bułka kajzerka, nie wypiek cukierniczy.
http://szl.wikipedia.org/wiki/Żymła
Ale w przedwojennym Grudziądzu i Toruniu sprzedawano podobne do pączków, lecz zawinięte "w ślimak", polane "glanzem" (lukrem), słodkie drożdżowe "szneki".
Kazio był łasuchem, to pewne; 'Die Schnecken von Thorn', były dla podchorążych lokalnym przysmakiem za grosze.
Podobne do tamtych są współczesne szneki pomorskie - kociewskie:
http://martucha.wordpress...eki-drozdzowki/
Dla mnie fakt, że jeden spod Bełchatowa miał na nie niesamowity apetyt, świadczy po prostu o tym, co było dla podchorążaków w latach 30. kulinarną atrakcją Torunia; tanim i dostępnym smakołykiem.
"Człowiek, który po obiedzie potrafi zjeść 20 "szneków" -
Por. art. Kazimierz Horek urodził się 24.08.1907 w Kaszewicach pod Bełchatowem (łódzkie), a po ukończeniu SPArt w Toruniu (X promocja, rocznik 1931-1933) dostał przydział do 7 pac w Poznaniu (por. art. z 01.01.1936). W marcu 1939 - d-ca plut. łącz. 7 dac. Zginął jako porucznik łączności pod Bełchatowem, w rodzinnych stronach... jest pochowany na kwaterze cm. parafialnego w Bełchatowie. |
|
|
|
|
Sarna [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 05 Cze, 2012
|
|
|
X promocja 1933, 121 absolwentów, na zdjęciu -
1. Korytkowski Henryk X/89 - 29 pal
2. Jaszczyński Władysław X/8 - 12 dak
3. Figiel - ?
4. Horek Kazimierz X/64 - 7 pac
5. Gumiński Edward X/7, opóźniona 01.11.1933 - 19 pal
6. Glazer Bolesław X/34 - 1 pam
7. Karbowski Janek "XI/93 - 12 pal
8. Klabiński Henryk - ?
---
oficer wychowawca /kmdt klasy lub z-ca/ 2 bat. szkolnej - por. Janusz Sarnecki... |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|