Sarna [Usunięty]
|
Wysłany: Nie 06 Sty, 2013 Virtuti 1976
|
|
|
Gen. bryg. Mieczysław Boruta-Spiechowicz wraz z gen. bryg. Romanem Abrahamem zorganizowali w 1976 r. - w proteście przeciw odznaczeniu przez E. Gierka sowieckiego przywódcy Leonida Breżniewa orderem Virtuti Militari I klasy - uroczystość złożenia na Jasnej Górze orderów Virtuti Militari przez wszystkich żyjących jeszcze przedwojennych dowódców wojskowych.
Uroczystość przekazania orderów odbyla się dnia 3 maja 1976 r. po Mszy Świętej koncelebrowanej przez kardynała Karola Wojtyłę i kazaniu wygłoszonym przez Prymasa Polski kardynala Stefana Wyszyńskiego. U stóp ołtarza uroczyście złożono komplet Insygniów Orderu, tj. wszystkie 5 klas wraz z Aktem Ofiarowania, podpisanym przez trzech najstarszych Źołnierzy II Rzeczypospolitej, oraz 12 złotych i srebrnych Krzyży Virtuti Militari odpiętych od generalskich mundurów.
Na poduszce znalazły się następujące odznaczenia:
1. gen. bryg. Mieczyslawa Boruty-Spiechowicza - kl. V i odznaka II Brygady Legionów
2. gen. bryg. dr. Romana Abrahama - kl. IV i V i Krzyż Obrony Lwowa
3. gen. bryg. Jana Sadowskiego (nieobecnego z powodu choroby) - kl. V i odznaka I Brygady Legionów
4. gen. bryg. ks. dr. Bernarda Wituckiego - kl. V i odznaka Samodzielnej Brygady Strzelcow Podhalańskich
5. gen. bryg. Jana Kąkolewskiego - kl. IV i V
6. gen. bryg. Ludwika Cztżewskiego - kl. V
7. gen. bryg. Michała Stempkowskiego - kl. IV i V
8. gen. bryg. Franciszka Niepokólczyckiego (zm. w 1974 r.) - kl. IV i V (ofiarowala je wdowa po generale)
Rok 1976 był czasem okrągłej rocznicy 600-lecia obecności wizerunku Matki Boskiej na Jasnej górze.
W samo południe, w święto 3 maja, pod szczytem Jasnej Góry, w obecności Episkopatu Polski i dziesiątków tysięcy wiernych przybyłych z całego kraju, wyprężony jak zawsze generał Boruta-Spiechowicz złożył Kardynałowi Stefanowi Wyszyńskiemu meldunek:
Wasza Eminencjo Księże Kardynale Prymasie Polski. Jako mandatariusz na Kraj z ramienia Szefa Kapituły Virtuti Militari i Naczelnego Wodza czasu wojny śp. Gen. Kazimierza Sosnkowskiego, a także w imieniu zebranych tu Generałów Wojska Polskiego i Armii Krajowej II Rzeczypospolitej Polskiej, proszę posłusznie o zgodę na złożenie przez nas Jasnogórskiej Hetnance dziękczynnego Votum w postaci naszych Krzyży Virtuti Militari za sześćsetletnią pomoc w obronie naszego Narodu i Państwa".
A co miało miejsce wcześniej, w 1974 r.?
Artykuł z "Salonu Niezależnych" pt. "Święto zdrajców" /25.07.2012/ -
"Uroczystości trzydziestej rocznicy PRL miały wyjątkowy charakter. Na zaproszenie komunistycznych władz przybył do Warszawy przybył sam gensek Leonid Breżniew.
19 lipca 1974 roku samolot z Breżniewem wylądował na lotnisku Okęcie, gdzie gości powitał Edward Gierek i „tłumnie zgromadzona ludność Warszawy”. Wedle Rakowskiego, Lońka „wysiadł z samolotu pijaniusieńki. Wydziwiał coś tam przy kompanii honorowej WP, po czym wsiadł do odkrytego samochodu, przeszedł przez niego i odsunął kierowcę. Chciał sam prowadzić wóz. Gierka zaprosił, żeby usiadł obok niego. Ten jednak wyperswadował mu pijacką fanaberię prowadzenia samochodu”.
Z kolei wedle „Trybuny Ludu” : „Witaliśmy tow. Leonida Breżniewa serdecznie, po polsku, tak jak wita się bliskiego przyjaciela. Mimo ołowianych chmur grożących deszczem, świąteczna radość piękniejszej niż kiedykolwiek Warszawy wyraziła się niezliczonymi tłumami, które utworzyły szpaler od lotniska po al. Ujazdowskie”.
Następnego dnia gensek udał się z Gierkiem na Śląsk, gdzie złożył kwiaty pod pomnikiem Czynu Rewolucyjnego, wzniesionego z okazji 25-lecia PRL. Następnie wizytował budującą się Hutę „Katowice”, gdzie dostał legitymację numer jeden huty oraz tytuł honorowego członka załogi. Górnicy kopalni śląskich przyznali mu zaś tytuł honorowego górnika PRL „w uznaniu wybitnych zasług w dziele umacniania jedności międzynarodowego ruchu robotniczego i komunistycznego, w utrwalaniu pokoju na świecie i wszechstronnego rozwoju współpracy i przyjaźni między narodami ZSRR i PRL”
21 lipca 1974 roku doszło do najbardziej haniebnego wydarzenia – w Sali kolumnowej Rady Państwa Breżniew został udekorowany Krzyżem Wielkim Orderu Virtuti Militarii za „wybitne osobiste zasługi w rozgramianiu hitlerowskich Niemiec i w wyzwalaniu ziem polskich”. (Dopiero w 1990 roku anulowano to lizusowskie nadanie).
Tego też dnia o godzinie 19.30 odbył się uroczysty koncert z okazji rocznicy w Teatrze Wielkim w Warszawie, którego gościem honorowym był Lońka. W imieniu wykonawców gości powitał Gustaw Holoubek.
Program koncertu był bardzo urozmaicony. Obok muzyki, pieśni rewolucyjnych i wojskowych były wiersze, występy zespołów ludowych i baletowych. Manifest PKWN odczytali Barbara Horowianka, August Kowalczyk i Stanisław Mikulski.
Kulminacją uroczystości rocznicowych była defilada wojskowa 22 lipca na placu Defilad w Warszawie. Z okazji święta ulice i budynki Warszawy zostały udekorowane flagami (przede wszystkim czerwonymi) oraz kolorowymi tablicami, przedstawiającymi graficzny symbol Manifestu PKWN lub emblemat Frontu Jedności Narodu. Na froncie Pałacu Kultury umieszczono tablicę z hasłem: „Niech żyje i rozkwita PRL”, na wschodniej ścianie „Niech żyje i rozkwita pokój i socjalizm” oraz „Pozdrawiamy bohaterski naród radziecki – budowniczych komunizmu”.
W trakcie defilady przed trybuną honorową z Breżniewem i Gierkiem przemaszerowały reprezentacje wszystkich rodzajów broni oraz wszystkich jednostek LWP oraz MO. Po żołnierzach, odbył się pochód młodzieży i sportowców, skandujących „nauka-praca-socjalizm”. Pierwsza kolumna szła pod hasłem „Silni jednością młodego pokolenia socjalistycznej Polski”. Z czerwonych i biało-czerwonych chust oraz kwiatów aktywiści ułożyli napis „PZPR”, równocześnie skandując: „Program znam, popieram, realizuję” oraz „Młodzież nie zawiedzie partii”, „Młodzież z partią”. Zespół „Gawęda” zaśpiewał po rosyjsku „Zawsze niech będzie słońce”. Na koniec zaśpiewano oczywiście „Międzynarodówkę”
Po bankiecie, tow. Breżniew odleciał wieczorem do Moskwy. W jakim był stanie, przekazy niestety milczą.
Oprócz delegacji sowieckiej do Warszawy przybyły delegacje z innych krajów demokracji ludowej. Goście zostali zakwaterowani w hotelach Urzędu Rady Ministrów. Przewidziano dla nich kieszonkowe w wysokości 2500 zł dla przewodniczących i po 2000 zł dla członków delegacji. Na pożegnanie dostali również upominki. Przewodniczący delegacji otrzymali: magnetofon kasetowy (za 3500 zł), korale bursztynowe (za 1000 zł), album fotograficzny „Warszawa” (za 180 zł), album ze zdjęciami, medaliony pamiątkowe XXX-lecia PRL, komplety medali pamiątkowych polskich działaczy rewolucyjnych oraz album „L. Waryński i F. Dzierżyński”. Członkom delegacji wręczono: magnetofon kasetowy (za 2500 zł), album „Warszawa”, zestaw kosmetyków „Pollena” (za 500 zł), album ze zdjęciami oraz ww. medale i album o Waryńskim i Dzierżyńskim.
Uroczystości upamiętniające „podniosłą” rocznicę odbywały się również za granicami kraju, w krajach bloku sowieckiego. Najważniejsze zorganizowano w Moskwie, gdzie otwarto polską wystawę gospodarczą. Uroczystej jej inauguracji dokonał 18 lipca 1974 roku premier Piotr Jaroszewicz. Następnie premier wydał z okazji zbliżającego się święta przyjęcie w restauracji „Arbat”, ja które zaproszono 1500 osób.
Ponadto „na stadionie wodnym Dynamo” otworzono wystawę polskich jachtów i motorówek, a po 24 lipca odbywały się dni branżowe, w trakcie których przedstawiciele polskich resortów gospodarczych spotykali się „z radzieckimi specjalistami”.
Prasa sowiecka opublikowała szereg artykułów poświęconych Polsce, w których zderzano nowoczesną Polskę Ludową z biedną, zacofaną II RP. W artykule sowieckich historyków, opublikowanym w „Kommunist” dobitnie podkreślono, iż „do przeszłości należą czasy, gdy o losach Polski decydowali sprzedajni, reakcyjni politycy i ich zagraniczni imperialistyczni mocodawcy, zaślepieni nienawiścią do ZSRR. Ustanawiając ustrój ludowo-demokratyczny, masy pracujące Polski na zawsze zerwały z antynarodową, reakcyjną polityką zagraniczną klik burżuazyjno-obszarniczych”.
Trzydziesta rocznica powstania PRL byłą ostatnią rocznicą, zorganizowaną z tak wielkim rozmachem, bo i przecież Polska Ludowa Gierka pretendowała do bycia dziesiątą potęgą gospodarczą na świecie." |
|