broń słuzbowa podoficerów zawodowych |
Autor |
Wiadomość |
ArturS
Dołączył: 24 Sty 2005 Posty: 3817 Skąd: Z piechoty
|
Wysłany: Pią 25 Mar, 2011
|
|
|
Demobil demobilem - tylko pamietajmy ze w jego skałd nie wchodziła broń.
Był on kupowany we Francji ( umundurowanie, wyposazenie)
Pamietajmy iz rzad USA wydał zakaz sprzedazy Polsce broni. Mimo iz konsul USA w Polsce Gibson bardzo o pomoc wojskową zabiegał.
To jest własnie powód dla ktorego w 1920 nie uzywalismy broni produkcji amerykańskiej.
Bezposrednia pomoc USA miała charakter pomocy humanitarnej ( bardzo wydatnej i namacalenj zreszta ). Natomiast zadnej broni pochodzacej z USA nie kupowalismy wobec braku takiej mozliwości. |
Ostatnio zmieniony przez ArturS Pią 25 Mar, 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Kowalinho [Usunięty]
|
Wysłany: Pią 25 Mar, 2011
|
|
|
Ciekawe informacje. Może więc drogą pośrednią, prywatnie?
Na jednym z forów odnalazłem taki fragment, pochodzący ponoć z jakiegoś, nieokreślonego niestety przez piszącego posta, Regulaminu z 1931 r.:
"Należy usunąć z użycia pistolety (rewolwery) bębenkowe oraz ogromne automaty austriackie (Steyr), czy amerykanskie (Colt). Są ciężkie, niepraktyczne i brzydkie." |
|
|
|
|
Sarna [Usunięty]
|
Wysłany: Pią 25 Mar, 2011
|
|
|
Colt M1911 z zakładów Colta (nr 1 - 16.04.1912-1919), Springfield Armory (1917-1918), Remington UMC (1918-1919), North American Arms (1918)
razem 21,676 szt.
http://www.sightm1911.com/1911Production.htm
Jak na okres wojny 1918-1921 to raczej nie zakup prywatny, ale pomoc Francuskiej Misji Wojskowej w Polsce. Broni amerykańskiej w tym nie było.
Colt M1911A1 odpada - produkcję rozpoczęto w 1924. |
Ostatnio zmieniony przez Sarna Pią 25 Mar, 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
piotrek [Usunięty]
|
Wysłany: Pią 25 Mar, 2011
|
|
|
Paweł, ten cytat pochodzi z "Oficera". |
|
|
|
|
Sarna [Usunięty]
|
Wysłany: Pią 25 Mar, 2011
|
|
|
'Oficer' z 1931 to poradnik (pod red. płk Z. Berlinga, mjr. Próchnickiego oraz kpt. Kramara) - bynajmniej nie regulamin. |
|
|
|
|
Kowalinho [Usunięty]
|
Wysłany: Pią 25 Mar, 2011
|
|
|
Dzięki za sprostowanie z tym "Oficerem".
@Sarna - Przepraszam, ale chyba nie do końca zrozumiałem Twoją wypowiedź.
Czy mam rozumieć, że ponieważ broń amerykańska nie wchodziła w skład pomocy wojskowej to nie miała szans znaleźć się w rękach polskiego żołnierza?
Jeśli tak, to skąd wzmianka w Oficerze? Późniejsze zakupy z lat 1921-31? |
|
|
|
|
Sarna [Usunięty]
|
Wysłany: Pią 25 Mar, 2011
|
|
|
Broni US nie było w wojennych transportach pomocy Francuskiej Misji Wojskowej w Polsce.
Niewypowiedziana wojna zakończyla się Traktatem Ryskim w 1921 r., więc mamy dokładnie 10 lat do wydania poradnika 'Oficer', w którym piętnuje się przede wszystkim gabarytowo dużą broń boczną palną (rewolwery bębenkowe i duże pistolety - zamiast tzw. 'zgrabnych' w rodzaju FN) jako osobistą broń służbową oficera. |
|
|
|
|
Kowalinho [Usunięty]
|
Wysłany: Pią 25 Mar, 2011
|
|
|
Rozumiem.
W takim razie trzeba się zaopatrzyć w kaburę do Naganta, a szkoda, bo do Colta akurat jest. |
|
|
|
|
piotrek [Usunięty]
|
Wysłany: Pią 25 Mar, 2011
|
|
|
Masz jeszcze w opcji Mausera wz. 96, Walthera P08, oba dostępne w wersji Denix. |
|
|
|
|
piotrek [Usunięty]
|
Wysłany: Pią 25 Mar, 2011
|
|
|
A jak tam mają się sprawy z odlewami FN 1910? Ruszyła sprawa z miejsca? |
|
|
|
|
Sarna [Usunięty]
|
|
|
|
|
Kowalinho [Usunięty]
|
Wysłany: Pią 25 Mar, 2011
|
|
|
Fakt, ładnie widać ją z pasem nośnym w "Ilustrowanym słownictwie (...)" z 1930 r.
I nawet ładną replikę Kłoda robi. |
|
|
|
|
piotrek [Usunięty]
|
Wysłany: Pią 25 Mar, 2011
|
|
|
Ano, kabura jest, tylko skąd kopię pistoletu wziąć? |
|
|
|
|
Kowalinho [Usunięty]
|
Wysłany: Pią 25 Mar, 2011
|
|
|
A z tematu pokrewnego:
Na niektórych zdjęciach z okresu ok. 1918-21 widoczne są smycze do broni krótkiej. Plecione, rzemienne. Bodaj do Naganta wz1895.
Czy bardzo odbiegały konstrukcją od klasycznej smyczy do VISa? |
|
|
|
|
ARTYLAK [Usunięty]
|
Wysłany: Pią 25 Mar, 2011
|
|
|
Też mi coś świta, iż jakaś partia pistoletów Colt M1911 była na wyposażeniu niektórych polskich żołnierzy w wojnie bolszewickiej. Tu opis ze strony naszego kolegi Colt M1911 gdzie jest o ich użyciu w wojnie bolszewickiej.
Czytałem o tym też w innym źródle ale niestety nie mam teraz do niego dostępu i przez dłuższy czas niestety nie będę miał. |
|
|
|
|
Pathe
Dołączył: 12 Lut 2008 Posty: 142 Skąd: GRH BMAP
|
Wysłany: Sob 26 Mar, 2011
|
|
|
No właśnie z tego co ja sam znalazłem Colty 1911 znalazły się na wyposażeniu lotnictwa, ale szybko zniknęły. |
|
|
|
|
Kowalinho [Usunięty]
|
Wysłany: Sob 26 Mar, 2011
|
|
|
A byłbyś w stanie przytoczyć (zeskanować?) ten fragment literatury? |
|
|
|
|
Pathe
Dołączył: 12 Lut 2008 Posty: 142 Skąd: GRH BMAP
|
Wysłany: Nie 27 Mar, 2011
|
|
|
"Uzbrojenie Lotnictwa Polskiego 1918-1939" Adam Popiel, Warszawa 1991, str. 87.
Autor podaje spis i zdjęcia broni krótkiej oficerów lotnictwa. Jako podstawowe typy broni krótkiej w czasie wojny 1920 r. podaje Parabellum wz.08, Steyr 1911, Nagant wz.95 i Lebel wz.92. Szczególnym uznaniem wśród lotników odbywających loty rozpoznawcze nad terytorium wroga cieszyły się Mauser wz.02, a także karabinki samopowtarzalne Wincherster 9mm (w 1919 r. na potrzeby lotników kupiono we Francji 10 sztuk). Prócz tego na potrzeby lotnictwa zakupiono kilkanaście pistoletów Colt 1911, kal. 11,43 mm. Broń ta straciła na popularności w ciągu kilku lat po wojnie i szybko zniknęła. |
|
|
|
|
Kowalinho [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 28 Mar, 2011
|
|
|
Dzięki |
|
|
|
|
Pathe
Dołączył: 12 Lut 2008 Posty: 142 Skąd: GRH BMAP
|
Wysłany: Pon 28 Mar, 2011
|
|
|
Cytat: | Bezposrednia pomoc USA miała charakter pomocy humanitarnej ( bardzo wydatnej i namacalenj zreszta ). |
A nie do końca. Z USA otrzymaliśmy pomoc wartości 160 mln, z czego ok. 80 mln to sprzęt wojskowy, ale niekoniecznie broń (wiemy na pewno o kocach, o sprzęcie optycznym, o słynnych manierkach 1910 z pokrowcami US, wojskowych opatrunkach osobistych i mundurach). Faktem jest, że nie natrafiłem do tej pory na używanie karabinów USA, a karabinki Winchester pochodzą z carskiej armii. |
|
|
|
|
|