Kopia pasa oficerskiego wz. 36 |
Autor |
Wiadomość |
Sarna [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 17 Lut, 2011
|
|
|
- owalne jednobolcowe typu francuskiego, stalowe, niklowane |
|
|
|
|
piotrek [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 17 Lut, 2011
|
|
|
Znaczy się, takie same, jak do szabli. Sprawdzę, jakie są możliwości, ale myślę, że da radę. Tomek, te na zdjęciu to oryginał? |
|
|
|
|
Sarna [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 17 Lut, 2011
|
|
|
Jak najbardziej oryginał, kapitański. |
|
|
|
|
Rzadki
Dołączył: 20 Maj 2010 Posty: 287 Skąd: Civitas Kielcensis
|
Wysłany: Nie 20 Lut, 2011
|
|
|
Patrząc na te sprzączki, przyszły mi do głowy haki/karabińczyki od paska nośnego do chlebaka wz. 25, może dałoby radę zrobić owe, że tak powiem, przy okazji?
P.S. Piękny egzemplarz. |
|
|
|
|
piotrek [Usunięty]
|
Wysłany: Nie 20 Lut, 2011
|
|
|
Haki i sprzączki to raczej nie z alpaki. Tematem karabinków i chlebaków zajmuje się Paweł Janicki (Pathe) i on organizuje te okucia. Myślę, że wykonać porządne się da, musiałbym tylko dostać jakieś WT i coś na wzór. |
|
|
|
|
lucjusz8
Dołączył: 31 Lip 2005 Posty: 1142 Skąd: Sanok
|
Wysłany: Nie 20 Lut, 2011
|
|
|
Karabińczyki od rapci i te od chlebaka wz. 25 to całkiem inna bajka.
Oczywiście warto by skopiować i jedne i drugie. Aczkolwiek można dostać obecnie dobre powojenne odpowiedniki tych pierwszych (zależy jeszcze jaka wielkość - były różne) w dość wysokich cenach (ok. 20 zł/szt.) |
|
|
|
|
Rzadki
Dołączył: 20 Maj 2010 Posty: 287 Skąd: Civitas Kielcensis
|
Wysłany: Nie 20 Lut, 2011
|
|
|
No właśnie. Ja tych pierwszych nie widziałem, ale pytanie czy nadały by się jako zamiennik do paska od chlebaka, bo te miały chyba szersze "oczka" niż te od rapci? |
|
|
|
|
lucjusz8
Dołączył: 31 Lip 2005 Posty: 1142 Skąd: Sanok
|
Wysłany: Nie 20 Lut, 2011
|
|
|
Przede wszystkim maja całkiem inną budowę. Te od rapci, smyczy, żabek oficerskich są pełne a te od chlebaka tłoczone. Poniżej karabińczyk od chlebaka wz. 25:
|
|
|
|
|
piotrek [Usunięty]
|
Wysłany: Nie 20 Lut, 2011
|
|
|
Wykonanie dobrych kopii przedwojennych karabińczyków jest o tyle trudne, że wymaga wykonania specjalnych matryc i ustawienia pod tym kątem maszyn. Nie wszystko bowiem da się odlać, dajmy na to z alpaki. Niestety, małe ilości zamawianych karabińczyków powodują, że produkcja jest nieopłacalna dla potencjalnych wykonawców. Z tychże powodów nie mogę ruszyć z miejsca z szyciem toreb polowych, bo ciągle nie mam okuć. |
|
|
|
|
Sarna [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 21 Lut, 2011
|
|
|
Karabińczyki ze sprężynką płaską, owalne jednobolcowe sprzączki, kółko - wszystko powinno być w żabce STALOWE.
Z oczywistych względów nikt tych elementów nie może i nie potrafi zrobić. Pojawiające się kopie zawierają okrutne zamienniki... może gdzieś - choć trochę podobne (Indie?) - są jednak wytwarzane? |
|
|
|
|
piotrek [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 21 Lut, 2011
|
|
|
Ano właśnie, przez tę stal jest problem. Odkucie takich kształtów wymaga zabiegów, o których mówiłem wcześniej i jest to niestety kosztowne. Zwraca się, ale przy produkcji liczonej w setkach sztuk, a nie kilkunastu. Ale zobaczymy, może się uda. |
|
|
|
|
Sarna [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 21 Lut, 2011
|
|
|
W PRL w latach 70. można było kupić w specjalistycznych sklepach z okuciami kaletniczymi bardzo podobne do przedwojennych karabińczyki stalowe, niklowane, z oksydowaną czarno plaską sprężynką przynitowaną mosiężnym bolcem, z prostokątnym uszkiem do paska - ale już innej, uproszczenej wersji, bo z płaskim i giętym 90' do osi obrotu. Co ciekawe, były przynajmniej 2 lub 3 wielkości tych karabińczyków; zachował mi się w szufladzie jeden egz. tego większego. |
|
|
|
|
lucjusz8
Dołączył: 31 Lip 2005 Posty: 1142 Skąd: Sanok
|
Wysłany: Pon 21 Lut, 2011
|
|
|
Właśnie o nie mi chodziło. Ktoś mi kiedyś wspominał, ze były stosowane m.in do smyczy dla psów? |
|
|
|
|
RAFIK [Usunięty]
|
|
|
|
|
Sarna [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 22 Lut, 2011
|
|
|
Rafik, to się nie nadaje, chodziło o to, że kiedyś w PRL-u produkowano /sprowadzano ?/ niemal idealne wzory; czyżby przepadły w zakamarkach szaf, kredensów, szuflad? |
|
|
|
|
lucjusz8
Dołączył: 31 Lip 2005 Posty: 1142 Skąd: Sanok
|
Wysłany: Wto 22 Lut, 2011
|
|
|
Nie. trafiają sie na allegro. Obecnie widziałem nawet jeden (kwestia jaki rozmiar). Cena jednak 20 zł/szt. Są jednak najlepszym ersatzem. |
|
|
|
|
piotrek [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 22 Lut, 2011
|
|
|
Koszt wykonania jednego karabińczyka na podobieństwo przedwojennych może być jeszcze wyższy, tak w granicach 20-30 zł. |
|
|
|
|
Sarna [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 22 Lut, 2011
|
|
|
To fantastycznie, wydaje się jednak, że spokojnie przekroczy 50 zł, a chętnych - pod warunkiem stuprocentowego odwzorowania - nie zabraknie.
Karabińczyk żabki do szabli jest bardzo poszukiwany - destrukt samej żabki jest często kupowany dla choćby jednego karabińczyka za kilkaset złotych. |
|
|
|
|
piotrek [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 22 Lut, 2011
|
|
|
Taki był pierwotny szacunek, zobaczymy jak przyjdzie do wykonania. Z założenia ma być 100% odwzorowanie, czy się uda, obaczym. Pisząc to mam na myśli karabińczyki do torby polowej. |
|
|
|
|
lucjusz8
Dołączył: 31 Lip 2005 Posty: 1142 Skąd: Sanok
|
|
|
|
|
|