C Y T A D E L A

[Sarna]

Masz absolutną rację Artur; tak to jest, gdy pisze sie w pracy co chwila zerkajac, czy szef wlasnie nie nadchodzi...

Podchorazy rezerwy broni pancernej - dodatkowo (poza kadrem zdjecia) jest rogatywka z pomaranczowym otokiem ale... okutym daszkiem (nieprzepisowym).
Podchorazy rezerwy kawalerii powinien miec otok amarantowy - rowniez bez łapki z wypustką ale z proporczykiem granatowo-amarantowym.

Cytat:

jako taka wydorebnina zostala w roku 1930.

Były to pułki (1 Poznań, 2 Żurawica, 3 Modlin) dywizjony pancerne (1 Brześć n. Bugiem) i dywizjony pociągów pancernych (1 Jabłonna, 2 Niepołomice).

Masz absolutną rację Artur; tak to jest, gdy pisze sie w pracy co chwila zerkajac, czy szef wlasnie nie nadchodzi...

Podchorazy rezerwy broni pancernej - dodatkowo (poza kadrem zdjecia) jest rogatywka z pomaranczowym otokiem ale... okutym daszkiem (nieprzepisowym).
Podchorazy rezerwy kawalerii powinien miec otok amarantowy - rowniez bez łapki z wypustką ale z proporczykiem granatowo-amarantowym.

Cytat:

jako taka wydorebnina zostala w roku 1930.

Były to pułki (1 Poznań, 2 Żurawica, 3 Modlin) dywizjony pancerne (1 Brześć n. Bugiem) i dywizjony pociągów pancernych (1 Jabłonna, 2 Niepołomice).

[ArturS]

[Sarna]

Cytat:

okutym dachem sygnowanym znakiem wytwórni w Wilnie ( nzawy frmy nie pamietam).

J. Miron, Wilno, ul. Niemiecka 3

Cytat:

okutym dachem sygnowanym znakiem wytwórni w Wilnie ( nzawy frmy nie pamietam).

J. Miron, Wilno, ul. Niemiecka 3

[ArturS]

OOO! zgadza sie - dokładnie ta firma!

pozdr,
Artur

[Sarna]

Kompletnie zapomnialem odeslac wszystkich zainteresowanych do albumu Wieleckiego - jest tam fotka kurtki mundurowej podchorazego rezerwy:
na cala strone; kamgarn, pas (jasna skora blankowa, bez koalicyjki) przykrywajacy ostatni guzik. Precyzja szycia i ksztalt kieszeni gornych wydaje sie byc niedoscigly...
tu tylko okladka tego albumu -
http://allegro.pl/item136..._wojskowy_.html

Kompletnie zapomnialem odeslac wszystkich zainteresowanych do albumu Wieleckiego - jest tam fotka kurtki mundurowej podchorazego rezerwy:
na cala strone; kamgarn, pas (jasna skora blankowa, bez koalicyjki) przykrywajacy ostatni guzik. Precyzja szycia i ksztalt kieszeni gornych wydaje sie byc niedoscigly...
tu tylko okladka tego albumu -
http://allegro.pl/item136..._wojskowy_.html

[przemi74]

[Sarna]

Cytat:

Warunki techniczne kurtki sukiennej

Zgadza sie, sukiennej; natomiast kurtki wz.36 z kamgarnu - w dodatku chodzi tu o podchorazych zawodowych i rezerwy, nawet nie oficerow - siodmy guzik jest schowany pod klamra.
Wlasnie nie chodzi tu o oficerow ale zolnierzy w szkolach podchorazych; wydaje mi sie, ze tym bardziej jest to ciekawe, gdy mamy do czynienia z podchorazym rezerwy.
Nie sadze aby moglo to zalezec od czyjegos "widzimisie"; kurtka jest najistotniejszym elementem munduru i jako taka musiala byc objeta szczegolowym rozkazem/rozporzadzeniem. Cala sprawa ewidentnie dotyczy konca lat 30. (ostatnie dwa-trzy lata) i niewatpliwie jest najnowszym wzorem obowiazujacego wowczas umundurowania szkol rezerwy.
Co ciekawe, wspomniana przez Artura pracownia czapnicza J. Miron z Wilna nalezala do najdrozszych i najbardziej cenionych w calej przedwojennej Polsce. Podchorazy rezerwy, zapewne jak czesc oficerow, korzystal z kredytu, rabatu i mial prawo do czesciowego zwrotu kosztow (50% na niektore elementy umundurowania).

Dotarlem do wykazu kosztow nauki; za rok nalezalo wplacic 800-850zl, jedynie w szkole podch. saperow koszt siegal blisko 950zl (to w przyblizeniu miesieczna pensja pelnego pulkownika, dow. jednostki).

Cytat:

Warunki techniczne kurtki sukiennej

Zgadza sie, sukiennej; natomiast kurtki wz.36 z kamgarnu - w dodatku chodzi tu o podchorazych zawodowych i rezerwy, nawet nie oficerow - siodmy guzik jest schowany pod klamra.
Wlasnie nie chodzi tu o oficerow ale zolnierzy w szkolach podchorazych; wydaje mi sie, ze tym bardziej jest to ciekawe, gdy mamy do czynienia z podchorazym rezerwy.
Nie sadze aby moglo to zalezec od czyjegos "widzimisie"; kurtka jest najistotniejszym elementem munduru i jako taka musiala byc objeta szczegolowym rozkazem/rozporzadzeniem. Cala sprawa ewidentnie dotyczy konca lat 30. (ostatnie dwa-trzy lata) i niewatpliwie jest najnowszym wzorem obowiazujacego wowczas umundurowania szkol rezerwy.
Co ciekawe, wspomniana przez Artura pracownia czapnicza J. Miron z Wilna nalezala do najdrozszych i najbardziej cenionych w calej przedwojennej Polsce. Podchorazy rezerwy, zapewne jak czesc oficerow, korzystal z kredytu, rabatu i mial prawo do czesciowego zwrotu kosztow (50% na niektore elementy umundurowania).

Dotarlem do wykazu kosztow nauki; za rok nalezalo wplacic 800-850zl, jedynie w szkole podch. saperow koszt siegal blisko 950zl (to w przyblizeniu miesieczna pensja pelnego pulkownika, dow. jednostki).

[przemi74]

[bolas]

polecam "Odwroty" A.Zbyszewskiego ... co prawda głównie o artylerii ale autor wpierw trafia do SPRA we Włodzimierzu Wołyńskimi - sporo mozna poczytać o "końskich" klimatach, szkoleniu w SPRA. Także o legendarnym już cukaniu, czyli typowo kawaleryjskiej tradycji.

Dalej, już jako podchorąży rezerwy artylerii, autor trafia po SPRA do SPP w Zambrowie (roczna unitarka) a z niej do SPA w Toruniu i po promocji do 2 pal do Kielc. Tam jako podporucznik dostaje w mobilziacji baterie haubic 100 mm i z nia poniewiera się po Polsce do 30 IX 1939.

Bardzo ciekawie i szczegółowo opisany jest fragment żywota spod znaku SPRA/SPP/SPA - szkolenie, zwyczaje no i finalnie zakupy jedynej wymażonej kurtki. Autor opisuje także wiele nieregulaminowych rzeczy które robił notorycznie z braku lepszych sortów. Arcyciekawy do naszej dyskusji jest fragment o kurtkach - jak sobie je szyto, wspomina dokładnie że jakość i wykoanenie kurtki "podporucznikowej" zależała wyłącznie od zamożności podchorążego - kwota jaką dysponował nie starczała na zakup całości wyposażenia - wobec tego ci mniej zamożni kupowali rzeczy tańsze - i tak np. główny bohater nie kupuje kurtki mundurowej tam gdzie wiekszość rocznika, a kupuje sam jakiś podobny materiał prywatnie (od przypadkowego handlarza) i szyje tez u przypadkowego gościa.

Sam kiedyś widziałem taką kurtkę oryginał sprzed wojny - wykonana z nieprzepisowego materiału, uszyta neico inaczej - na pierwszy rzut oka wyglądała dosłownie jak KBW i to nieudolnie przerobione. Nietestety pozory mylą - kurtka byłą dobra - wysyłałem Tomkowi kiedyś jej fotki, jak znajdę wstawie

polecam "Odwroty" A.Zbyszewskiego ... co prawda głównie o artylerii ale autor wpierw trafia do SPRA we Włodzimierzu Wołyńskimi - sporo mozna poczytać o "końskich" klimatach, szkoleniu w SPRA. Także o legendarnym już cukaniu, czyli typowo kawaleryjskiej tradycji.

Dalej, już jako podchorąży rezerwy artylerii, autor trafia po SPRA do SPP w Zambrowie (roczna unitarka) a z niej do SPA w Toruniu i po promocji do 2 pal do Kielc. Tam jako podporucznik dostaje w mobilziacji baterie haubic 100 mm i z nia poniewiera się po Polsce do 30 IX 1939.

Bardzo ciekawie i szczegółowo opisany jest fragment żywota spod znaku SPRA/SPP/SPA - szkolenie, zwyczaje no i finalnie zakupy jedynej wymażonej kurtki. Autor opisuje także wiele nieregulaminowych rzeczy które robił notorycznie z braku lepszych sortów. Arcyciekawy do naszej dyskusji jest fragment o kurtkach - jak sobie je szyto, wspomina dokładnie że jakość i wykoanenie kurtki "podporucznikowej" zależała wyłącznie od zamożności podchorążego - kwota jaką dysponował nie starczała na zakup całości wyposażenia - wobec tego ci mniej zamożni kupowali rzeczy tańsze - i tak np. główny bohater nie kupuje kurtki mundurowej tam gdzie wiekszość rocznika, a kupuje sam jakiś podobny materiał prywatnie (od przypadkowego handlarza) i szyje tez u przypadkowego gościa.

Sam kiedyś widziałem taką kurtkę oryginał sprzed wojny - wykonana z nieprzepisowego materiału, uszyta neico inaczej - na pierwszy rzut oka wyglądała dosłownie jak KBW i to nieudolnie przerobione. Nietestety pozory mylą - kurtka byłą dobra - wysyłałem Tomkowi kiedyś jej fotki, jak znajdę wstawie

[Sarna]

W kawalerii dzialy sie cuda; pamietam zdjecie mjr. dypl. Emila Gruszeckiego z 3puSzwolezerow -
na kolnierzu wezyki oficerskie, proporczyki i orzelki ofic. dypl.; na prawym ramieniu sznury, na prawej kieszeni odznaka z orlem SG - choc regulamin jasno wskazywal - jesli odznaka to nie sznury i orzelki; i na odwrot.

W szkolach podchorazych rezerwy mogly panowac wieksze rygory i surowsze zasady, ale kto wie...

A tu piekna odznaka pamiatkowa (oczywiscie Gontarczyk z aukcji w Londynie) CWBrPanc, szkoly podch. zaw., Modlin:


Jest doskonaly fragment w ksiazce Jana Pabicha "Niezapomniane karty" (6pal z Krakowa) o koncowym egzaminie 2-letniego kursu Szk. Podch. Art. w Toruniu (ech., tam gdzie dziadek); mianowicie w dniu ukonczenia do szkoly przybywali najznakomitsi krawcy i szewcy do ktorych ustawiala sie kolejka chetnych. Wielu podchorazakow zamawialo na kredyt...

W kawalerii dzialy sie cuda; pamietam zdjecie mjr. dypl. Emila Gruszeckiego z 3puSzwolezerow -
na kolnierzu wezyki oficerskie, proporczyki i orzelki ofic. dypl.; na prawym ramieniu sznury, na prawej kieszeni odznaka z orlem SG - choc regulamin jasno wskazywal - jesli odznaka to nie sznury i orzelki; i na odwrot.

W szkolach podchorazych rezerwy mogly panowac wieksze rygory i surowsze zasady, ale kto wie...

A tu piekna odznaka pamiatkowa (oczywiscie Gontarczyk z aukcji w Londynie) CWBrPanc, szkoly podch. zaw., Modlin:


Jest doskonaly fragment w ksiazce Jana Pabicha "Niezapomniane karty" (6pal z Krakowa) o koncowym egzaminie 2-letniego kursu Szk. Podch. Art. w Toruniu (ech., tam gdzie dziadek); mianowicie w dniu ukonczenia do szkoly przybywali najznakomitsi krawcy i szewcy do ktorych ustawiala sie kolejka chetnych. Wielu podchorazakow zamawialo na kredyt...

[ArturS]

Kiedys Piotrek Smoliński wstawiał fotke sierzanta podchorżaego rez. pamiętam,ze wszystkie guziki mial przyszyte na "nietoperza" czyli glowami w dół - widzieliscie to moze jeszcze gdzies?

pozdr,
Artur

[bolas]

Polecana przeze mnie książeczka za całe .... 4,50 zł .. i to jeszcze od Was z Wawki.

http://allegro.pl/item136...zbyszewski.html

Fajna fotka z allegro: uczeń SPRK w Grudziądzu - zobaczcie jakie ma guziki ... jak dla mnie oficerskie ?

Polecana przeze mnie książeczka za całe .... 4,50 zł .. i to jeszcze od Was z Wawki.

http://allegro.pl/item136...zbyszewski.html

Fajna fotka z allegro: uczeń SPRK w Grudziądzu - zobaczcie jakie ma guziki ... jak dla mnie oficerskie ?

[Sarna]

Cytat:

a z niej do SPA w Toruniu i po promocji do 2 pal do Kielc. Tam jako podporucznik dostaje w mobilziacji baterie haubic 100 mm i z nia poniewiera się po Polsce do 30 IX 1939.

Musze przeczytac, dzieki Bolek!

Cytat:

a z niej do SPA w Toruniu i po promocji do 2 pal do Kielc. Tam jako podporucznik dostaje w mobilziacji baterie haubic 100 mm i z nia poniewiera się po Polsce do 30 IX 1939.

Musze przeczytac, dzieki Bolek!

[bolas]

Zdecydowanie rozbawił mnie fragment gdy już zaawansowany artlerzysta przyzwyczajony do jazdy konnej czy na dziale trafia jako podchorąży do SPP w Zabrowie. Piękny artyleryjski płaszcz, wyogodne wysokie buty idą do magazynu -a w zamian dostaje podarty drelich, cholerne trzewiki, kostkę + tonę wyposażenia ... i jak to świetnie stwierdza gdzieś - "i tak właśnie z dumnego jeźdzca zmieniłem się w dromadera"

Świetne są też artyleryjskie klimaty - jak np. artylerzyscie przyszłych DAC-ów i DAK-ów wyśmiewają żałosne francuskie 75tki będące domeną piechocińskich PAL-ów. Za to haubice 100 mm i 75tki prawosławne ahhh i ochh ... jakie cudne i wspaniałe - zdecydowanie polecam

Może przy okazji podzielimy się nieco opiniami o książkach o podchorążych ? Jest tego sporo - większość z tych które mam to albo wspomnienia podchorążych albo oficerów ... może warto zrobić jakieś mini zestawienie ?

O właśnie czy ktoś może wstawic fotkę z tego Wieleckiego, tą o której pisał Tomek parę postów wyżej ?

Zdecydowanie rozbawił mnie fragment gdy już zaawansowany artlerzysta przyzwyczajony do jazdy konnej czy na dziale trafia jako podchorąży do SPP w Zabrowie. Piękny artyleryjski płaszcz, wyogodne wysokie buty idą do magazynu -a w zamian dostaje podarty drelich, cholerne trzewiki, kostkę + tonę wyposażenia ... i jak to świetnie stwierdza gdzieś - "i tak właśnie z dumnego jeźdzca zmieniłem się w dromadera"

Świetne są też artyleryjskie klimaty - jak np. artylerzyscie przyszłych DAC-ów i DAK-ów wyśmiewają żałosne francuskie 75tki będące domeną piechocińskich PAL-ów. Za to haubice 100 mm i 75tki prawosławne ahhh i ochh ... jakie cudne i wspaniałe - zdecydowanie polecam

Może przy okazji podzielimy się nieco opiniami o książkach o podchorążych ? Jest tego sporo - większość z tych które mam to albo wspomnienia podchorążych albo oficerów ... może warto zrobić jakieś mini zestawienie ?

O właśnie czy ktoś może wstawic fotkę z tego Wieleckiego, tą o której pisał Tomek parę postów wyżej ?

[Sarna]

Najpierw oryginaly:

1. Album "W dzień promocji wychowanków Oficerskiej Szkoły Artylerii" w Toruniu 1927/28; doskonale teksty, unikalne fotografie: cala kadra - komendant płk. Kreiss, dyrektor nauk, dowodcy baterii szkolnych; koszary, dzialoczyny, najróżniejsze cwiczenia, łączność, przeprawy przez Wartę, punkty obserwacyjne, zawody sportowa (lekkoatletyka).

2. Skrypt napisany przez 3 oficerow kadry SPA w Toruniu w roku 1933; na prawach rekopisu. Cos niesamowitego; plus zadania szkolne w oryginale - po absolwencie XII promocji podchr. Andrzeju Uziembło (promocja z lok. 93, 1935r., z przydziałem do 5pac/Kraków).

Najpierw oryginaly:

1. Album "W dzień promocji wychowanków Oficerskiej Szkoły Artylerii" w Toruniu 1927/28; doskonale teksty, unikalne fotografie: cala kadra - komendant płk. Kreiss, dyrektor nauk, dowodcy baterii szkolnych; koszary, dzialoczyny, najróżniejsze cwiczenia, łączność, przeprawy przez Wartę, punkty obserwacyjne, zawody sportowa (lekkoatletyka).

2. Skrypt napisany przez 3 oficerow kadry SPA w Toruniu w roku 1933; na prawach rekopisu. Cos niesamowitego; plus zadania szkolne w oryginale - po absolwencie XII promocji podchr. Andrzeju Uziembło (promocja z lok. 93, 1935r., z przydziałem do 5pac/Kraków).

[Sarna]

Coś dla fanów sportu:

Rok 1933, SPArt. w Toruniu.

Zawody międzyszkolne, czerwiec-lipiec, w czasie koncentracji Szkół Oficerskich w Biedrusku, częściowo w Poznaniu na stadionie Centr. Wojsk. Szkoły Gimnastyki i Sportu.
Reprezentacje:
Oficerskiej Szkoły Piechoty
Oficerskiej Szkoły Kawalerii
Oficerskiej Szkoły Artylerii
Oficerskiej Szkoły Inżynierii
Oficerskiej Szkoły Sanitarnej
Oficerskiej Szkoły dla Podoficerów

1. Szermierka
2. Pływanie
3. Strzelanie zespołami
4. Lekkoatletyka (biegi 100, 200, 400, 800, 1500, 3000, 5000m, 4x100m; skoki: wzwyż, o tyczce; rzuty)
5. Gry sportowe, rozgrywane w 2 grupach: Warszawskiej (O.S.P., O.S.Inż., O.S.San.), Pomorskiej (O.S.Kaw., O.S.Art., O.S.dla Podofic.)
- piłka koszykowa
- piłka nożna
- piłka siatkowa
5. Hipika.

W czasie przygotowań wewnętrznych, O.S.Artylerii miała p.o. kierownika, bo właściwy... trenował ostro kilkakrotnie wyjeżdżając na trening przedolimpijski pięcioboju nowoczesnego!

Coś dla fanów sportu:

Rok 1933, SPArt. w Toruniu.

Zawody międzyszkolne, czerwiec-lipiec, w czasie koncentracji Szkół Oficerskich w Biedrusku, częściowo w Poznaniu na stadionie Centr. Wojsk. Szkoły Gimnastyki i Sportu.
Reprezentacje:
Oficerskiej Szkoły Piechoty
Oficerskiej Szkoły Kawalerii
Oficerskiej Szkoły Artylerii
Oficerskiej Szkoły Inżynierii
Oficerskiej Szkoły Sanitarnej
Oficerskiej Szkoły dla Podoficerów

1. Szermierka
2. Pływanie
3. Strzelanie zespołami
4. Lekkoatletyka (biegi 100, 200, 400, 800, 1500, 3000, 5000m, 4x100m; skoki: wzwyż, o tyczce; rzuty)
5. Gry sportowe, rozgrywane w 2 grupach: Warszawskiej (O.S.P., O.S.Inż., O.S.San.), Pomorskiej (O.S.Kaw., O.S.Art., O.S.dla Podofic.)
- piłka koszykowa
- piłka nożna
- piłka siatkowa
5. Hipika.

W czasie przygotowań wewnętrznych, O.S.Artylerii miała p.o. kierownika, bo właściwy... trenował ostro kilkakrotnie wyjeżdżając na trening przedolimpijski pięcioboju nowoczesnego!

[Sarna]

[bolas]

Na stronie pro fortalicum widzę kolejną ciekawostkę w temacie ... słabo widać ale jest i galon i korpusówki jednocześnie ??

Na stronie pro fortalicum widzę kolejną ciekawostkę w temacie ... słabo widać ale jest i galon i korpusówki jednocześnie ??

[ArturS]

Faktycznie - emblematy SPR oraz galon swiadczacy o jej ukonczeniu to oznaczenia wzajemnie sie wykluczajace. Wytłumaczenie tego stanu rzeczy jakie mi przychodzi na mysl to - być może " gafa kolekcjonerska"

pozdr,
Artur

[bolas]

No właśnie wedle właściciela kurteczki jest ona w 100% oryginalna - w takim stanie ją znaleziono.

No właśnie wedle właściciela kurteczki jest ona w 100% oryginalna - w takim stanie ją znaleziono.