Intendentura - rogatywka wz 35
lucjusz8 - Czw 16 Gru, 2010
Jeager napisał/a: | No pewnie, że Funky! Też to zobaczyłem pierwszym rzutem oka ! |
1-sze zdjęcie to też łon.
Funky_OWall - Czw 16 Gru, 2010
Cholera, rezerwuję te zdjęcia do albumu rodzinnego
Anonymous - Czw 16 Gru, 2010
Warto zwrócić uwagę, że na wielu zdjęciach otok praktycznie równa się wysokosci na której są dziurki wywietrzników. Zastanawia mnie jeszcze wykończenie środka, niestety nie mam zbyt wielu zdjęć. A co do popularności tego wzoru czapki to występował masowo. Chyba najbardziej znaną, która mi się kojarzy to gen. Kutrzeba podczas podpisywania aktu kapitulacji. Ponoć po 1937 roku i wprowadzeniu nowego wzoru spotykało się wiele czapek wz.35 z doszytym orzełkiem wz.37.
Anonymous - Czw 16 Gru, 2010
Sarna napisał/a: | Zestaw zdjec wstawionych przez Bolka dokumentuje wczesniej wspomniana minimalna dlugosc koncowki paska zausznikow w klamerce; zauszniki spiete na otoku sa zawsze mocno naciagniete/napiete na glowach - niekiedy az do powstania wzdluznych faldek sukna.
Doskonale przyklady bakierowania. |
Akurat na 6-stym końcówka widoczna. Na kilku innych też jest róznie.
Zdjęcia Bolka ukazują też całą masę drobnych różnic:
- wysokość rogatywki
- wysokość nausznika
- różnice w otworach wietrznikowych
- kształ rogów
- i jeszcze kilka
Niestety (lub stety) co do wnętrza to możemy, póki co sugerować się zdjęciami z forum oryginalnych egzemplarzy.
Bolek, nia ma problemu z wysokością rogartywki. Później wkleję fotkę 3 szt. różniących się od siebie nieznacznie.
ArturS może coś powiedzieć obiektywnego o materiale i kolorystyce faktycznej ostatniej repliki.
Anonymous - Czw 16 Gru, 2010
Pisze postrzegajac minimalna dlugosc wystajacej koncowki, w wiekszosci niewidocznej, a w kazdym razie nie powodujacej ani skrzywienia klamerki, ani tym bardziej klopotow z noszeniem (samorozpinanie klamerki, uciskanie itp.).
Anonymous - Czw 16 Gru, 2010
Miszka wspominałeś, że możesz podesłać próbki sukna przed zamówieniem. Chętnie bym w sumie z tego skorzystał, jak mamy zamawiać ten wzór czapki dla całej grupy. Przy okazji mógłbym być pomocny bo zrobiłbym fotki Twojego sukna na oryginalnym. Akurat mam dostęp do płaszcza wz.19 z 1935 roku, który jest wykonany juz z sukna w nowej barwie, ale jeszcze minimalnie odmiennej od docelowego sukna które spotyka się w ogólnie pojętym "wz.36". Chyba w takie sukno bym celował w naszym wypadku.
ArturS - Czw 16 Gru, 2010
Dostałem jakiś czas temu próbki tkanin od Miszki - na tej podstawie wiem, z czego ostatnia czapka została uszyta.
Okazuje się, ze jest to dokładnie TA SAMA TKANINA jaka była uzyta do produkcji naszych rogatywek garnizonowych. To samo źródło, deseń itp
Jeśli idzie o barwę - w naturze, poza internetem - wielu z nas więc wie, jak to wyglada naprawdę.
Kolor jest dobry.
Barwa tego sukna w naturalnym swietle dziennym wykazuje bardzo wysoką zgodność z kolorem oryginalnego sukna w nowej barwie ochronnej ( prosty test w realu poprzez przyłożenie i porównanie).
Ocena barwy jedynie przez internet zawsze bedzie prowadzic do niejasności.
Dodam jeszcze iz istenieje tu takze zgodnosc z chwaloną tkanina zagraniczną z jakiej firma Hero wyprodukowała serwię roagtywek polowych wz 37 oferowanych swego czasu na Allegro.
Rózca jest jedynie taka iż nie mamy melanżu. Sama natomisat barwa jest w naturalnym swietledziennym - praktycznie ta sama.
W mojej ocenie ostatnio zaprezentowana czapka wygląda zadowalająco.
Wnioskowane wczesniej korekty zostały w większości wdrożone, co poprawiło jej wyglad.
Istnienie różnic wykonawczych obserwowanych pomiedzy czpakami na fotkach czy nawet kilku egzemplarzach jakie znamy jest faktem, ktory należy przyjąć.
Ogólnie ta czapka mi sie podoba!
Anonymous - Czw 16 Gru, 2010
Sarna napisał/a: | Pisze postrzegajac minimalna dlugosc wystajacej koncowki, w wiekszosci niewidocznej, a w kazdym razie nie powodujacej ani skrzywienia klamerki, ani tym bardziej klopotow z noszeniem (samorozpinanie klamerki, uciskanie itp.). |
Oczywiście, to jasne. Postaram się wyeliminować problem ,lub maksymalnie zminimalizować.
Bolek, nie ma problemu. Próbki wyślę, tylko podaj adres. No i ja też mam dostęp do płaszcza wz.19 szytym w 35-tym z sukna w nowej barwie. Ostatnio drugi raz go rozpracowywaliśmy bo realizujemy zamówienie dla 4PSP na płaszcze wz.19 z połowy lat 30-tych .
Dzięki Artur za opinię.
Anonymous - Czw 16 Gru, 2010
Obiecana fotka. Pierwsza z prawej moja osobista .
Nie wiem, czy udało mi się zmniejszyć rozmiar. Może moderator wybaczy w razie niepowodzenia.
[ Komentarz dodany przez: qrak: Sob 18 Gru, 2010 ]
[color=darkred]Jest okej [/color]
Anonymous - Czw 16 Gru, 2010
Spoko wyglądają smakowicie Jak z klamerkami i ich trwałością ? Rogatywkę często nosi się w chlebaku, można na niej usiąść, podczas spania może się wygnieść itp ... nie pękają ? To wbrew pozorom chyba najbardziej delikatny element i ciężki do wymiany jak się nie ma kopii pod ręką.
Anonymous - Czw 16 Gru, 2010
Powinny wytrzymać takie termina .
lucjusz8 - Czw 16 Gru, 2010
Miszka napisał/a: | Nie wiem, czy udało mi się zmniejszyć rozmiar. Może moderator wybaczy w razie niepowodzenia. |
Mamy zasadę wstawiania miniatur zdjęć na forum, które po kliknięciu otwierają się w pełnowartościowe zdjęcie. Wtedy dłuższe wątki się szybciej ładują. Tak wiec nie pomniejszaj specjalnie zdjęć - wręcz przeciwnie wstawiaj je w dobrej jakości - lecz w opcji "miniatura na forum". Myślę, że to miał na myśli moderator.
Dla przykładu: łapki w barwach piechoty - kopia Mariusza Sz.
P.S. Czapeczki b. ładne.
Anonymous - Czw 16 Gru, 2010
Teraz wszystko jasne. Ujś ta mechanizacja.
Anonymous - Sob 18 Gru, 2010
Rogatywka wersja "Sarna". . Taki żarcik. Zrobiona pod kątem uwag Sarny (prócz przeniesienia otworu wietrznikowego na tylny bryt). Sorki za jakość, robione telefonem.
Bolas, moim zdaniem największe zagrożenie rogatywek polowych to połamanie sztywnika daszka, co widać niekiedy na oryginalnych zdjęciach.
1.
2.
ArturS - Sob 18 Gru, 2010
Miszka napisał/a: | Rogatywka wersja "Sarna". |
Na to Polska czekała, na to właśnie czekała
Anonymous - Sob 18 Gru, 2010
Na miniaturki? ))
Anonymous - Sob 18 Gru, 2010
Extra, nie mam uwag, czapka jak oryginał; Miszka, co do nazwy wersji -
polówka 'gen. Alter'
podpisane: - "Oflag IV B/Z, 1940", stempel cenzury obozowej "Oflag IV B/Z 3 gepruft";
(czyli na zamku Konigstein, Saksonia - jeszcze przed transportem do VII A Murnau); mundur wrześniowy...
Pathe - Wto 29 Mar, 2011
W imieniu GRH 7 DAK wielki ukłon w stronę Miszki Wymieniliśmy wszystkie roratywki polowe na miszkowe wz.35, zgodnie z tym co w naszej jednostce było w 1939 r. Jakość wykonania na najwyższym poziomie, świetny materiał i żadnej prowizorki. Mogę tylko pogratulować i polecić.
Anonymous - Wto 29 Mar, 2011
Pragnę dołączyć nasze, 'Cytadelowe' podziękowania:
polówki znakomite - b. precyzyjnie, równo uszyte; gęste ściegi wykonane świetnie dobranymi nićmi; podszewka fachowo i dokładnie wszyta; przepiękna klamerka i orzełek jak oryginalne. Kolor sukna mógłby mieć ewentualnie kropelkę żółtego więcej.
W kwestii polówek - lepszych czapek dotąd nie było.
Anonymous - Wto 29 Mar, 2011
Polówki to dopiero początek, Miszka się rozkręca powoli. Myślę, że w niedługim czasie osiągnie czołową pozycję wśród producentów, jeśli chodzi o wierność i dokładność odwzorowania przedwojennego umundurowania.
|
|
|