Kuferek dla rezerwistów i poborowych |
Autor |
Wiadomość |
ArturS
Dołączył: 24 Sty 2005 Posty: 3817 Skąd: Z piechoty
|
|
|
|
|
kiler
Dołączył: 07 Mar 2009 Posty: 479 Skąd: KRK
|
Wysłany: Wto 31 Sty, 2023
|
|
|
Pewnie chodziło o ułatwienie składowania prywatnych rzeczy rezerwistów w jednostce na czas ćwiczeń lub mobilizacji. Pomysł zacny tylko pewnie nie starczyło czasu na realizację, tak jak i w wielu innych przypadkach... |
|
|
|
|
ArturS
Dołączył: 24 Sty 2005 Posty: 3817 Skąd: Z piechoty
|
Wysłany: Wto 31 Sty, 2023
|
|
|
Kuferki na rzeczy dla POBOROWYCH i REZERWISTÓW powołanych do wojska.
Były dość powszechne w użyciu.
Podczas mobilizacji p.strz. piesz WBPM gdy pułk przerwał ćwiczenia, zdał wyposażenie ćwiczebne a pobrał mobilizacyjne i dostał rozkaz skierowania się w rejon koncentracji Brygady k. Garwolina padł rozkaz przed załadowaniem się na samochody by " kuferków szeregowych nie zabierać".
I słynna piosenka:
"Już kuferek stoi zrychtowany, już tam czeka na stole..."
Słowem i rozkazy i folklor świadczą o ich szerokim stosowaniu. |
|
|
|
|
kiler
Dołączył: 07 Mar 2009 Posty: 479 Skąd: KRK
|
Wysłany: Wto 31 Sty, 2023
|
|
|
Kuferki zapewne jakieś używano, ale raczej nie zunifikowane zgodnie z tym Dz.U.
Pismo moim zdaniem powstało zapewne pod wpływem utyskiwań kwatermistrzów na nieznormalizowane kuferki, które ciężej było składować na terenie koszar. Stąd pewnie pomysł na zunifikowanie ich tak, żeby można je było równo układać aby zajmowały jak najmniej miejsca. Obawiam się jednak, że zaleceń Dz.U. z połowy 1938 roku nie dało się w pełni zrealizować do wybuchu wojny. |
|
|
|
|
ArturS
Dołączył: 24 Sty 2005 Posty: 3817 Skąd: Z piechoty
|
Wysłany: Śro 01 Lut, 2023
|
|
|
Skąd takie założenia i a priori narracja, że zaraz się " nie udało". " nie wprowadzono"...
Może nie "utyskiwania" co raczej wnioski i w konsekwencji zalecenie wdrożenia?
Kuferek wojskowy. Eksponat w Muzeum Wsi Mazowieckiej
Są we wspomnieniach, rozkazach, piosenkach, w muzeum, na fotografiach , a teraz nawet możemy zapoznać sie z zaleceniem jak powinny wygladać.
Udało sie, stolarze wykonywali je, kupowano je i zabierano mając powołanie do wojska...
Nawet jedno pod reką mam:
|
|
|
|
|
kiler
Dołączył: 07 Mar 2009 Posty: 479 Skąd: KRK
|
Wysłany: Śro 01 Lut, 2023
|
|
|
Mój pesymizm wynika z daty wydania tego zalecenia. Standard wymiarowy wyznaczono na niewiele ponad rok przed wybuchem wojny. Wcześniejsze kuferki zapewne były wykonane w zróżnicowanej rozmiarówce w zależności od potrzeb lub możliwości finansowych danego rezerwisty.
Obawiam się, że ustandaryzowane kuferki podzieliły los chociażby pm Mors czy nkm wz.38 - dobry pomysł, ale z racji późnego wprowadzenia zrealizowany w niewielkiej ilości egzemplarzy.
Chyba, że próbujesz mi zasugerować, że wymiary były ustalone już wcześniej a przytoczona przez Ciebie instrukcja była tylko usankcjonowaniem przyjętej już od dawna reguły. Z treści zalecenia:
Cytat: | Bardzo wskazane jest, aby poborowi i rezerwiści powołani do czynnej służby wojskowej zaopatrywali się w kuferki jednolitego wzoru.
W tym celu MSWojsk przygotowało rysunek z opisem technicznym przepisowego kuferka, który podaje się niżej. |
- dla mnie wynika, że do tego czasu kuferki nie były jednak jednolite. |
|
|
|
|
ArturS
Dołączył: 24 Sty 2005 Posty: 3817 Skąd: Z piechoty
|
Wysłany: Czw 02 Lut, 2023
|
|
|
Aaaa. Ok, przyznam, że zbyt po łebkach przeczytałem Twój post. Pierwotnie zrozumiałem, że idzie o kontestowanie istnienia i użycia kuferków żołnierskich. Przepraszam.
Naprawdę trudno oczekiwać i przeciez nie o to tu chodzi aby np rezerwiśći powoływani z wczesniej wyszkolonych roczników a posiadajacy juz zakupione kuferki przed wprowadzeniem niniejszego zalecenia nagle je wywalali i sprawiali sobie nowe jak dzisiejsi bogacze wyrzucający zawartość swych szaf po co kwartalnym wypadzie prywatnym odrzutowcem po zakupy do Mediolanu pod hasłem " troski o planetę" Wiadomo, że nie o to tu przecież chodziło. Nie nakaz, nie obowiązek, a zdrowo rozsądkowe zalecenie ( zdrowy rozsadek jest bardzo charakterystyczny dla decyzji podejmowanych w miedzywojennym WP).
To przede wszystkim wytyczne dla rzemieślników produkujących popularne wtedy kuferki wojskowe. Gotowe lub na zamówienie.
Nie mający jeszcze kuferków a powoływani jesienia 1938 czy podczas roku 1939 jak najbardziej mogli juz zaoptrzyc się w kuferki wytwarzane zgodnie z nowym zaleceniem.
Tu nie ma żadnej nowej technologii, tak prosty przedmiot nie potrzebował testów i licznych prób jak prototypowy materiał uzbrojenia. To zwykłe uporzadkowanie w czasie poprzez , danie jednego wzoraca dla producentów. Tak na to należy raczej patrzeć.
Jest instrukcja propagowana ponadto w broszurach ( pach do rąsi na PKU informatorek i nastepny...a więc powszechnie znana) , są materiały, są okucia handlowe, jest potrzeba i klientela bo poborowi i rezerwiści to kupują ... To "jechana". Proste. Dlatego mogła być tych "wg zalecenia" w 1938/39 już całkiem znaczna liczba. |
|
|
|
|
kiler
Dołączył: 07 Mar 2009 Posty: 479 Skąd: KRK
|
Wysłany: Pią 03 Lut, 2023
|
|
|
ArturS napisał/a: | Aaaa. Ok, przyznam, że zbyt po łebkach przeczytałem Twój post. Pierwotnie zrozumiałem, że idzie o kontestowanie istnienia i użycia kuferków żołnierskich. Przepraszam. |
Nie ma sprawy, podskórnie czułem, że spieramy się o dwie różne rzeczy |
|
|
|
|
|