C Y T A D E L A Strona Główna C Y T A D E L A
Forum dyskusyjne "CYTADELI"

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Czy używano mundury lniane w pułkach podhalańskich we IX 39?
Autor Wiadomość
MaciekS
[Usunięty]

Wysłany: Nie 04 Mar, 2012   Czy używano mundury lniane w pułkach podhalańskich we IX 39?

Witam
Zastanawiam się nad zakupem munduru lnianego do rekonstrukcji działań z Kampanii Wrześniowej, i tu pojawia się kilka pytań/wątpliwości:
1. Czy mundur taki będzie właściwy dla odtwarzanej sylwetki żołnierza 6 PSP ? (Mam zamiar odtwarzać sekcję rkm wz.28)
2.Czy macie jakieś zdjęcia żołnierzy pułków podhalańskich w mundurach letnich ? Najlepiej 6PSP z sierpnia/września 1939 ?
Jedyna jakie udało mi się znaleźć:
.
Żydzi z 3. Pułku Strzelców Podhalańskich przed synagogą w Białej (obecnie Bielsko-Biała) wrzesień 1938. Zdjęcie zrobił Józef Kraus.

3.Jakiego nakrycia głowy użyć ? Rogatywki czy furażerki ?

Dodatkowo proszę o wszelkie posiadane przez was informację na temat używania mundurów letnich podczas Wojny Obronnej 1939 przez "podhalańczyków".
Ostatnio zmieniony przez ArturS Pią 03 Lip, 2020, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
lucjusz8


Dołączył: 31 Lip 2005
Posty: 1142
Skąd: Sanok
Wysłany: Nie 04 Mar, 2012   


6.P.S.P. Sambor Pamiątka służby wojskowej 1komp.C.K.M rok 1938/39.

Obstawiam, że wojsko poszło w 19-tkach, ale najlepiej byłoby zajrzeć do wspomnień.
To, ze zobaczysz na zdjęciu z sierpnia 1939 r. żołnierzy 6 psp w drelichach (lato, manewry) - wcale nie oznacza, że nie zmobilizowano ich w suknie. Niestety zdjęć z tego pułku nie ma za dużo.
 
 
ArturS


Dołączył: 24 Sty 2005
Posty: 3817
Skąd: Z piechoty
Wysłany: Nie 04 Mar, 2012   

Na zdjęciach pokazano zołnierzy w czasie pokoju.

Na pierwszym zołnierze noszą ubiory słuzbowe letnie, gdzie mundur lniany wchodzi w skład ubioru słuzbowego- tu garnizonowego ( mundur jest bowiem skladową ubioru wojskowego). Zgodnie z zarządzeniem MS Wojsk na czas letnch upałów mundur lniany był uzywany takze jako garnizonowy - musial być on jednak do tych celów używany zasadniczo nowy, niezniszczony.

Na drugim zołnierze w ubiorach pozasłuzbowych ( wyjsciowych).


Czas wojny to czas gdy wojsko nosiło ubiór polowy.
Mundurem przeznaczonym do ubioru polowego czasu wojny był w całym WP zasadaniczo mundur sukienny (wzorów takich, jakie były zgromadzone na wypadek wojny w magazynach mob).

W pułkach strzelców podhalańskich w czasie mobilizacji mundury lniane wydawano baonom zapasowym i nadwyżkom , dla których zabrakło mobilizacyjnego umundurowania sukiennego.

w również górskim, choć nie podhalańskim - ale jak najbardziej "pełną gębą" liniowym 49 HPS w kompaniach strzeleckich noszono bardzo duzo drelichów, gdyż znaczna część z nich została sciągnięta w trybie alarmowym prosto z ćwiczeń w górach i czym prędzej 2 wrzesnia wysłana do składu Armii Karpaty ( to pospiech zdecydował iz wielu zołnierzy nie przemundurowano).

W 4psp z Cieszyna I baon dostał nowe sukienne komplety wz 36, noszone przez zołnierzy tego baonu z nieukywaną dumą a Baon marszowy dostał drelichy. Baon ten przemundurowano w mundury sukienne (wz 19) dopiero w Nowym Sączu w koszarach 1 PSP. Boany etatowe 1 PSP obok wz 19 tez otrzymały na wojnę mundury wz 36 sukienne, choc czesto noszono tu długie owijacze.

W 3 Brygadzie Górskiej - w części rekrutującej się z ON noszono drelichy ( kilka fotek)

Nie trafiłem jakdotąd na żadne relacje ani fotografie dotyczące umundurowania w czasie wojny w pułkach 22 DPG. Tu jednak sądziłbym iż drelichy wydano żołnierzom dla których podstawowego na czas wojny - sukiennego umundurowania nie wystarczyło.

Nie należy byc takze zaskoczonym niejednolitoscia umundurowania w pułku podniesionym do stopy wojennej. Jednolitosci takiej łatwiej doszukiwac się na płaszczyźnie związku mniejszego jak baon czy kompania. Pod pojeciem "mundur sukienny nowy" kryje się zarówno nowego wzoru wz 36 jak i nagromadzony w znacznych ilosciach w magazynach fabrycznie nowiutki wz 19 produkowany cały czas po rok 1936/7.
 
 
Sarna
[Usunięty]

Wysłany: Wto 06 Mar, 2012   

Konkretne przepisy były wprowadzane projektem opracowywanym przez:
a) Biuro Ogólno-Organizacyjne MSWojsk.,
zmiany i poprawki powstawały zaś w
b) Departamencie Dowodzenia Ogólnego MSWojsk.
Realizacją/wdrożeniem w życie zajmował się
c) Departament Intendentury M.S.Wojsk.,
a dbałością o uzupełnianie
d) Okręgowy Zakład Gospodarczy Intendentury DOK - w tym przypadku DOK Nr X, Okręgowy Zakład Mundurowy Nr X – Przemyśl.

To co widzimy na zdjęciach i opisujemy wg. własnej obserwacji zdjęć i wiadomości z opracowań książkowych jest zasadniczo tylko wykonaniem rozkazów i zaleceń resortowych. Dokumenty jednostki - tu w opisywanym 6 psp - ujawniają zawsze konkretny rozkaz dzienny i tabelę w załączniku, w której ujęte są wszystkie przedmioty mundurowe. W poszczególnych numerowanych zestawach na okres służby - tu np. na lato 1938 - możemy odnaleźć dosłownie każdą część wyposażenia żołnierskiego (od rogatywki do wsypy do siennika, czasem ujęcie +/- 200 pozycji).

Tak więc obraz ze zdjęcia to przede wszystkim wynik
a) regulacji resortu (M.S.Wojsk.),
b) możliwości materiałowych rejonu zaopatrywania
c) drobnych korekt dowództwa jednostki wnoszonych w rozkazie dziennym
/ważny jest tu typ pułku piechoty I-III, ale także specyfika służby, DOK i przynależność dywizji - rejon stacjonowania, rejon mobilizacji/

Dobrą ilustracją do omawianego tematu może być ta galeria zdjęć pchor/ppor. rez. 6 psp Maksymiliana Mojaka -
http://naftowka.pl/zsp4/i...id=88&Itemid=34

6 psp (sztandar Ziemi Drohobyckiej i Borysławskiej) stacjonował w Stryju (1921-1930), a z Samborem i Drohobyczem (II bat.) był związany dopiero od 1930 roku. Sambor dzieli od Ustrzyk Dolnych tylko 20 km (od Kołomyi czy Jaremcza to w linii prostej +/- 170 km)
 
 
MaciekS
[Usunięty]

Wysłany: Wto 06 Mar, 2012   

ArturS napisał/a:
Nie trafiłem jakdotąd na żadne relacje ani fotografie dotyczące umundurowania w czasie wojny w pułkach 22 DPG.

ArturS zdjęcia znalezione na innym forum z opisem
"Witam, mój pradziadek też brał udział w tych bitwach. Też był w 2psp.W bitwie pod Broniną dostał się do niewoli. Trzy dni siedzieli wszyscy jeńcy na rynku w Kielcach a później wysłali ich do stalagów. Mój pradziadek dostał się do stalagu Stalag IV-A Elsterhorst.Zwolnili go 23 stycznia 1941r. Zachował się jego bilet powrotny."



A poniżej zdjęcie które umieściłem w innym dziale, przedstawiające zabitych żołnierzy 22 DPG


Dziękuje Wam za wszystkie dotychczasowe informacje i zdjęcia.
Temat fajnie się rozwinął. Wiele się dowiedziałem, ale nadal nie mam jasności co do tego czy poprawne będzie odtwarzanie sylwetki wrześniowego żołnierza w mundurze lnianym. Mam mundur wz.19/28 i będę go używał jako munduru "wyjściowego", a ze względów praktycznych chciałbym używać munduru letniego do rekonstrukcji działań z okresu Września '39.
 
 
ArturS


Dołączył: 24 Sty 2005
Posty: 3817
Skąd: Z piechoty
Wysłany: Wto 06 Mar, 2012   

Dzięki za zdjęcia, dla mnie unikaty. Na tych widac mundury sukienne.

Uzywanie drelichu do rekonstrukcji zolnierza piechoty z czasu wojny jest poprawne - takich sylwetek na archiwaliach znajdziemy niemalo - natomiast w jakim stopniu uzywano letnich mundurów w zmobilizowanej 22 DPG , kto je ewentualne w tej dywizji dostał i czy napewno były w użyciu pod Broniną - trudno odpowiedzieć bez wiekszej ilosci zdjęc wojennych czy jakiejkolwiek wspomnieniowej ksiazki o wojennych dziajach tej dywizji traktujących.
 
 
lucjusz8


Dołączył: 31 Lip 2005
Posty: 1142
Skąd: Sanok
Wysłany: Wto 06 Mar, 2012   

MaciekS napisał/a:

"Witam, mój pradziadek też brał udział w tych bitwach. Też był w 2psp.W bitwie pod Broniną dostał się do niewoli. Trzy dni siedzieli wszyscy jeńcy na rynku w Kielcach a później wysłali ich do stalagów. Mój pradziadek dostał się do stalagu Stalag IV-A Elsterhorst.Zwolnili go 23 stycznia 1941r. Zachował się jego bilet powrotny."


Zdjęcia znane i mnie - bodaj z Forum Inne Oblicza Historii. Wstawił je sanoczanin, którego pradziadek służył w 2psp. Była jeszcze do kompletu mapka z zaznaczonym Stalagiem i ręcznie wykonana pamiątkowa szkatułka z obozu. Niestety obecny właściciel mało kontaktowy :( (nazwisko, przydział).

W pierwszym odruchu nawet nie brałem pod uwagę innych pułków z 22 DPG, gdyż sądziłem, że chodzi Tobie ściśle o 6 psp? Zdjęć sprzed wybuchu wojny z 2psp jest trochę (np. seria z przekazania przez społeczeństwo ckm-ów wz. 30 na stadionie). Nie wiem jaka jest szansa, że cała 22 DPG poszła w 36-kach, niemniej jest to jakiś ślad.

Bez dobitnych źródeł zakładam, że liniowe pułki zostały wyekwipowane - jeśli to tylko było możliwe - w sukno. Natomiast duża część 3 BG (czyli jednostki ON wywodzące się bezpośrednio z garnizonów 22 DPG) - jak pisał Artur - poszła w drelichach.
 
 
ArturS


Dołączył: 24 Sty 2005
Posty: 3817
Skąd: Z piechoty
Wysłany: Śro 07 Mar, 2012   

lucjusz8 napisał/a:
Nie wiem jaka jest szansa, że cała 22 DPG poszła w 36-kach


To jest raczej watpliwe wnioskujac i sledząc sytuację na przykladzie wojennego umundurowania innych WJ, o ktorych wiadomo więcej dzieki wiekszej ilosci zdjec czy obszerniejszym opracowaniom.

Sugestywne jest w tej sprawie takze załaczone zdjecie poległych pod Broniną.
 
 
Sarna
[Usunięty]

Wysłany: Czw 08 Mar, 2012   

Wnioskowanie ze zdjęć może być złudne.
Odarte z oporządzenia postacie żołnierzy w nowych butach nie powinny dawać podstaw do jednoznacznych komentarzy o ubiorze oddziałów liniowych.
Wystarczy dotrzeć do relacji ukazujących stan mobilizacji np. w ośrodkach zapasowych i zestawić je z terenem szlaków ewakuacji, nocnych marszy, zmieniających się o 180 stopni rozkazów. Poniżej tylko drobny przykład:

"Po południu został ostatecznie zorganizowany nasz batalion O.Z. /Ośrodka zapasowego/ 49 H.P.S. i kapitan Irakli Kiknadze definitywnie objął dowództwo nad tym "oddziałem zbiorczym". Piszę oddział zbiorczy w cudzysłowie, bo na wojsko, ta jednostka, jeszcze zupełnie nie wyglądała - a już na bojową jednostkę, jaką jest batalion, to całkiem nie. Były to raczej pozory wojska, które i liczbą i podziałem na kompanie i plutony, no i z nazwy tylko mogły przypominać batalion piechoty.
Tylko jedna kompania w tym batalionie miała jako takie uzbrojenie i umundurowanie. Reszta to byli zmobilizowani cywile jeszcze w swoich ubraniach. Dowiedzieliśmy się również, że wkrótce pójdziemy do Stryja, bo tam mieliśmy pobrać mundury i broń. W Stryju bowiem były magazyny mobilizacyjne dla oddziałów zbiorczych 11 Dywizji Piechoty."


"7.9.39. Nad rankiem przymaszerował batalion. Ludzie byli bardzo zmęczeni, a w dodatku wielki kłopot sprawiało im obuwie. Często tak bywa, że piechur po dluższym marszu ma jakiś kłopot z nogami. Ludzie nieprzyzwyczajeni do długich marszów , musieli przejść ten odcinek drogi w obuwiu zupełnie nieodpowiednim. Umieściliśmy wojsko - wszystko poszło dobrze. Ludzie spali przez cały dzień, a ja pełniłem służbę oficera służbowego baonu.
Po kolacji ruszyliśmy dalej, kontynuując marsz przez całą noc idąc ciągle na zachód - przez Nadwórnę, Sołotwinę i Mołotków."

"Wzdłuż drogi którą szliśmy, stali mieszkańcy tego miasta i patrzyli na nas maszerujących na Zachód. Ci ludzie widząc braki w naszym uzbrojeniu i umundurowaniu byli bardzo przygnębieni. 'Z czym to wojsko idzie na wojnę" - odzywaly się głosy. Byli jednak i tacy, którzy dodawali nam otuchy i żegnając nas, życzyli szybkiego zwycięstwa. Ksiądz, który także stał przy drodze, żegnał wojsko, błogoslawiąc nas krzyżem."

"Nie mieliśmy broni maszynowej, ani broni ppanc, maskowaliśmy z przodu darniną, ale z góry widać nas było jak na dłoni. W końcu mieliśmy się bronić, gdy kompania miała tylko ćwiczebne kb i kbk z bardzo małą dotacją amunicji. Leżeliśmy pod gołym niebem, chociaż w tyle za nami był las. Przed nami było duże odkryte przedpole, które miało być bronione - chyba tylko naszą waleczną piersią."

"Żołnierze otrzymali rozkaz, aby w miarę możności i kierując się rozsądkiem, brali z wozow tylko to, czego nie mieliśmy w naszej kompanii. W ten sposób uzupełniliśmy braki w uzbrojeniu. Jednak nie latwo było zaopatrzyć się w żywność, a jeszcze trudniej znaleźć coś z umundurowania."

"Należało poległych pochować. W sąsiednich domach pożyczyliśmy łopaty. Wykopano dwa groby i tam w Olszynce, obok koszar Kraszewskiego, niedaleko nasypu kolejowego, pochowaliśmy dwu naszych żołnierzy z 49 H.P.S. Na ich grobach umieściliśmy krzyże z wypisanymi imionami i nazwiskami oraz datą ich śmierci."
Ostatnio zmieniony przez Sarna Czw 08 Mar, 2012, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
ArturS


Dołączył: 24 Sty 2005
Posty: 3817
Skąd: Z piechoty
Wysłany: Czw 08 Mar, 2012   

Jakis czas temu wpadło mi w oko:

http://odkrywca.pl/forum_...5/kdsc03702.jpg

Oczywiscie nie podpisane, niemniej wnioskowac mozna z samego obrazu ze to pierwsze dni wojny, widac w jakich okolicach kraju zrobione.
Gdy patrzę na to zdjecie staje mi przed oczyma opis zmobilizowanego I baonu 4psp pozostawiony w pięknej ksiazce K. Skrzypka " Podkarpackim szlakiem wrzesnia".
Moze sie myle, a moze to zołnierze tego wlasnie baonu?
 
 
Sarna
[Usunięty]

Wysłany: Czw 08 Mar, 2012   

To niekoniecznie podkarpacie - a może Beskid Śląski, Żywiecki (Węgierska Górka)?
Jeśli pierwsze dni wojny - tu ostatnie dni wojny, kapitulacja Modlina, po 29 września:
http://audiovis.nac.gov.p...4001da6031707c/

Dla jednoznacznego określenia typu i szczegółów umundurowania liniowej komp. strzel. 6 psp z 08.-09.1939 potrzebne są odpowiednie relacje i dokumenty - CAW, CBW.
 
 
ArturS


Dołączył: 24 Sty 2005
Posty: 3817
Skąd: Z piechoty
Wysłany: Czw 08 Mar, 2012   

Pod Wegierska Górka noszono duzo drelichów. Zarówno w kompanii foretcznej KOP jak i zywieckiej ON.
http://www.audiovis.nac.g...04a12e8103616c/
a zdjecia poległych zołnierzy z zywieckiej ON sa w ksiazce Piekalkiewicza " Polski wrzesień"
( mam opory przed ich wtsawianiem, prosze wybaczyc)

Karol Skrzypek wyruszył na wojne z koszar w Cieszynie dostwaszy przydział do baonu zapasowego a zakończył we Lwowie. Dlatego swój szlak bojowy okresłił "podkarpackim"
Pisał tez o pieknie i nowoszesnie umundurowanyum I/4psp i wspominal o krwawym boju na bagnety jaki w pierwszym dniu wojny na ziemii cieszyńskiej przeprowadził ten oddział.
Stad skojarzenie.

Góry Beskidu Sląskiego, Zywieckiego, Sadeckiego - sa dosc wysokie i zalesione - na zdjeciu zas widzimy niewysokie i odkryte - podbnie jak pod Cieszynem - stad moja "gra w skojarznia" :-)

Hobbystyczne dociekanie wizerunku wojska na podstawie fotografii i relacji literackich uczestników jest bardzo pasjonujace i dostarcza duzo satysfakcji.
 
 
ArturS


Dołączył: 24 Sty 2005
Posty: 3817
Skąd: Z piechoty
Wysłany: Czw 08 Mar, 2012   

Sarna napisał/a:

tu ostatnie dni wojny, kapitulacja Modlina, po 29 września:
http://audiovis.nac.gov.p...4001da6031707c/


Oj, z gór zeszliśmy :-)
Załogę Modlina stanowiły miedzy innymi marszowe baony 32 pp - kto wie, moze to własnie oni?
Podobna sytuacja ubiercza była w pozostałych pułkach 8DP formujacyh baony marszowe kolejnych rzutów - z literackich opracowań - w 21pp i 30pp zostały na Cytadeli praktycnzie tylko drelichy i "ubrania sukienne kategorii C".
W Modlinie walczyły takze oddziały z 30 poleskiej DP. W opracowaniu na jej temat czytamy: " już w czasie działań wojennych otrzymalismy uzupełenie z garnizonu. Nowoprzybyli zołnierze wyrożniali sie drelichami i nie mieli ze sobą oprządzenia, ktorego zabrakło. trzeba było uzupełniać po rannych i poległych."

Identyfikujac z kilka podobnych sytuacji z różnych jednostek - mozna wyciagnac z zasady słuszny wniosek ogólny.
 
 
Sarna
[Usunięty]

Wysłany: Czw 08 Mar, 2012   

Zaś hobbystyczna wizyta w CAW mało, że jest pasjonująca i dostarcza satysfakcji - pozwala uporządkować i udokumentować wszelkie informacje wcześniej zdobyte potwierdzając ponad wszelką wątpliwość (rozkazy dzienne, notatki, relacje pisemne etc.) takie a nie inne wersje wydarzeń. Tu kończy się wróżenie z fusów, a zaczyna twarda rzeczywistość, najczęściej dostępna tylko zawodowym historykom i publicystom (np. aut. Strz. Poleskich p. Wesołowski). W archiwum można - z wypiekami na twarzy - przejrzeć autentyczne dokumenty siedząc bez przerwy 4-5 godzin z czarnymi od przerzucania tysięcy stron dokumentów rękami. Dotykać stron, gdzie leżą podpisy dowódców, gdzie padają ważne nazwiska, gdzie iskrzy się od dat, nazw i dziesiątek danych.
Niesłychanie ważne relacje i dokumenty nt. jednostek górskich są w Instytucie Sikorskiego w Londynie (mat. spisywane na przełomie 1939/40).

Edward Eckert wyruszył na wojnę z Kołomyi - dostał przydział do baonu zapasowego 49. H.P.S. kpt. Irakli Kiknadze - a zakończył na przełęczy tucholskiej Verecke-Klimec 21 IX 1939. Dlatego swój szlak bojowy określił "z wysokości obcasa dowódcy plutonu". Pisał o niesamowitych trudach wielokilometrowych marszów, o sabotażu, szpiegach, dywersantach, o dramatycznych próbach utrzymania wojska w należytym porządku i morale po 17 IX i póżniej.
Co ciekawe, zanotowal nawet epizod marszowy z oddziałem dow. przez ppor. z 6 psp - w drodze na Skole, 18 IX.

Beskid Żywiecki 'objeździłem' swego czasu na rowerze górskim (czerwonym szlakiem aż po Małą/Wielką Raczę), stąd z kolei moje skojarzenia. Zwłaszcza widoki spod drogowych czy spod kolejowych szlaków dojazdowych (Zwardoń).
 
 
ArturS


Dołączył: 24 Sty 2005
Posty: 3817
Skąd: Z piechoty
Wysłany: Czw 08 Mar, 2012   

Nie twierdze ze nie , poprostu prowadzac tryb zycia jaki prowadzę - nie mogę pozwolic sobie na pracę badawczą w archiwach i uprawiajac pasję musze sie zadowlic źrodłami łatwo dostepnymi ( łatwosc dopstepu ani troche nie pzobawia ich wartosci) , badz korzytac z prac innych.
Wielokrotnie mowilem iz stawiam znak równosci pomiedzy nastepujacymi zrodłami:
- fotografia
- relacja
- dokument.
Sprawia mi to frajdę ilekroć kazego z nich mam mozliwośc dotknąć. Tak czesto widać bardzo duzo na zdjeciach - konkretnie, ze konkretniej sie nie da ... trudno o tym nie pisac - zwłaszcza gdy ktoś pyta.
 
 
Sarna
[Usunięty]

Wysłany: Czw 08 Mar, 2012   

Amatorskie i szczere poszukiwanie - apeluję zawsze o zaaranżowanie jednego-dwóch wyjazdów w roku do CAW na ul. Czerwonych Beretów w Rembertowie (byliśmy tam dopiero co, dla mieszkających w prawobrzeżnej części stolicy to okrrrutnie blisko). Kolejnym miejscem jest ulica Ostrobramska i CBW.

Namawiam gorąco wszystkich tych, którzy pytają na forum 'jak wtedy było i dlaczego' - aby odwiedzić CAW. Na zdjęciach bowiem czasami widać "jak", a nie widać "dlaczego". Jeszcze gorzej, gdy zdjęć prawie wogóle nie ma (temat 21 pal), albo historia jest wogóle nieopisana. Pozostaje praca prekursorska, jak w tym wypadku - komp. strz. 6 psp. Ponadto szereg książek noszących przypisy do arch. CAW daje nam ścieżkę do odszukania właściwego katalogu w zbiorach - nic prostszego, jak wtedy tam zajrzeć.

Artur, przypomnij sobie tylko, jak męczyliśmy głowy ustalając fakty o utworzeniu Baonu Stołecznego, a co się stało po zdobyciu skanów rozkazu z 18 marca 1936 r. Rozszyfrowywanie zdjęć BS dopiero wtedy stało się frajdą.
 
 
ArturS


Dołączył: 24 Sty 2005
Posty: 3817
Skąd: Z piechoty
Wysłany: Czw 08 Mar, 2012   

"Po mobilizacji dywizji zabrakło w magazynach zarówno mundurów jak i obuwia, które doszyć i dostarczyć mozna było do dywizji w maju 1939"

Jedna z przyczyn, która odpowiada na pytanie "jak i dlaczego"oraz "dlaczego niejednolicie".

Amator robi użytek z tego, co znalazł i opublikował zawodowiec.


----------

A wracając w góry, w czas wojenny wrzesnia 1939:



Co wyczytamy z tego zdjęcia? Jakie wnioski wyciągniemy korzystając z dotychczas nabytej wiedzy?
 
 
lucjusz8


Dołączył: 31 Lip 2005
Posty: 1142
Skąd: Sanok
Wysłany: Czw 08 Mar, 2012   

Arturze - Sanok, Bykowce? ;)

Sarna napisał/a:
To niekoniecznie podkarpacie - a może Beskid Śląski, Żywiecki (Węgierska Górka)?
Jeśli pierwsze dni wojny - tu ostatnie dni wojny, kapitulacja Modlina, po 29 września:
http://audiovis.nac.gov.p...4001da6031707c/

Dla jednoznacznego określenia typu i szczegółów umundurowania liniowej komp. strzel. 6 psp z 08.-09.1939 potrzebne są odpowiednie relacje i dokumenty - CAW, CBW.


Koledzy, mam to zdjęcie w kolekcji - to nie żaden Modlin - jak zresztą ok 20 innych z jednego albumu z trasy gebirgsjegrów z 1 GJDiv. od Dukli do Lwowa. Cytuję opis: "gefangene in Sanok"
Spójrzcie co nosi oficer na feldmycy? ;)

Były też inne, których nie wygrałem - "jeńcy polscy przed aresztem w Sanoku" itp. Jak widać NAC też bywa bardzo omylny.
Ostatnio zmieniony przez lucjusz8 Czw 08 Mar, 2012, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
ArturS


Dołączył: 24 Sty 2005
Posty: 3817
Skąd: Z piechoty
Wysłany: Czw 08 Mar, 2012   

Bardzo ciepło.
Nie jestem pewien na 100% gdzie, ale "bei Sanok".
 
 
Sarna
[Usunięty]

Wysłany: Czw 08 Mar, 2012   

Bo zdarza się, że NAC dodaje 'od siebie' podpisy, zwłaszcza tam, gdzie nie ma tytułu prasowego z epoki.

Cytat:
zabrakło w magazynach zarówno mundurów jak i obuwia

- to wiemy z niejednej relacji uczestników z niejednej mobilizacji oddziałów zapasowych, nadal nie uzyskując pytania jak był umundurowana np. 1 baonu 6 psp - bo po te informacje trzeba się troszku pofatygować... tak robi zarówno historyk jak i zacięty amator.

O zdjęciu z Odkywcy - nie znam wątku, ale pasuje mi do bardziej do dywersji niż jeńcow z patrolu cyklistów.

Pytanie za 100 pkt. - które opracowanie historyczne podaje tabele należności mundurowych z numerami poszczególnych sortów i ich zawartością? I podporządkowuje precyzyjnie konkretnym oddziałom piechoty dzieląc na kadrę oficerską, podoficerską i szeregowych?
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group