czekanik dowódzcy sekcji w kawalerii |
Autor |
Wiadomość |
podolak [Usunięty]
|
Wysłany: Pią 28 Wrz, 2007 czekanik dowódzcy sekcji w kawalerii
|
|
|
Witam!
Mam jedno pytanie: dowódca sekcji w kawalerii posiadał zamiast łopatki, czekanik. czy ma ktoś jakaś wiedzę na temat wyglądu pokrowca i sposobu mocowania go do pasa głównego? czy wyglądał i był podobnie mocowany jak Topór II w piechocie?
niestety w regulaminach jest tylko mowa o nim a nie ma żadnej ilustracji...
Marek-ułan z cenzusem 12 PU Podolskich |
|
|
|
|
ArturS
Dołączył: 24 Sty 2005 Posty: 3817 Skąd: Z piechoty
|
Wysłany: Sob 29 Wrz, 2007
|
|
|
W ksiazce 'Polski Wrzsien" Piekalkiewicza jest zdjecie poleglego ułana z koniem. Widać tam czekanik, tyle, ze jest przypiety zgodnie z wygoda uzytkownika- do przednigo leku siodla.
pozdrawiam,
Artur |
|
|
|
|
Schrek [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 01 Paź, 2007
|
|
|
Artur dobrze mniemam w takim razie, że czekanik a topór II to NIE to samo?
Czy o to zdjęcie tobie chodzi? |
|
|
|
|
ArturS
Dołączył: 24 Sty 2005 Posty: 3817 Skąd: Z piechoty
|
Wysłany: Wto 02 Paź, 2007
|
|
|
Tak, to dwa różne narzędzia. Pisałem o tym zdjeciu. W ksiazce jest wyrazniejsze.
pozdr,
Artur |
|
|
|
|
Pathe
Dołączył: 12 Lut 2008 Posty: 142 Skąd: GRH BMAP
|
Wysłany: Wto 23 Lis, 2010
|
|
|
W sprawie czekanika. Oto zdjęcie z 10 BK. W pełni zgadza się z instrukcją troczeka, która stanowi, że czekanik wieszany jest na jednym uchu.
A oto zdjęcie z taczanki łączności. Widać czekanik od strony szpikulca.
Tak więc, w mojej opinii czekanik kawalerii powinien wyglądać mniej więcej tak, tyle, że z prostym trzonkiem (widziałem takie strażackie toporki z PRL).
http://allegro.pl/stary-t...1331228390.html |
|
|
|
|
fiku
Dołączył: 25 Sty 2005 Posty: 272 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Wto 23 Lis, 2010
|
|
|
Pathe napisał/a: | A oto zdjęcie z taczanki łączności. Widać czekanik od strony szpikulca.
|
To nie jest taczanka tylko samochód telefonicznu p.fiat 508/518.
Wg instrukcji powinien on mieć na wyposażneniu zestaw narzędzi nr III-40/I. Niestety nie znalazłem spisu tego zestawu ale mam spis zestawu nr III-5/I (z wozu telefonicznego drużynowego) i brak tam czekanika jest natomiast oskard składany w uchwycie skórzanym.
Więc tym akurat zdjęciem bym się nie sugerował bo to może nie być czekanik. |
|
|
|
|
Pathe
Dołączył: 12 Lut 2008 Posty: 142 Skąd: GRH BMAP
|
Wysłany: Wto 23 Lis, 2010
|
|
|
Co do taczanki, fakt, pośpieszyłem się. Zdjęcie jako czekanik wskazywał Gebhardt, na odkrywcy. |
|
|
|
|
fiku
Dołączył: 25 Sty 2005 Posty: 272 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Śro 24 Lis, 2010
|
|
|
Spytam sie Krzyśka, może miał do tego jeszcze jakieś inne materiały. |
|
|
|
|
piotrek [Usunięty]
|
Wysłany: Pią 31 Gru, 2010
|
|
|
Pytanie, czy przedmiot na tym zdjęciu to czekanik?
|
|
|
|
|
piotrek [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 08 Mar, 2011
|
|
|
Foty stroczonego czekanika przy siodle wz. 25 ze zbiorów Pana Lesława Kukawskiego :
|
|
|
|
|
KOP1939 [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 08 Mar, 2011
|
|
|
Piotr,
Czekanik z twojego zdjecia jest austro-wegierski. Mam dokladnie taki sam w kolekcji, minus pokrowiec. |
|
|
|
|
piotrek [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 08 Mar, 2011
|
|
|
Masz na myśli ten ze zdjęcia od Pana Lesława czy ten ze zdjęcia powyżej? |
|
|
|
|
KOP1939 [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 08 Mar, 2011
|
|
|
Obydwa. |
|
|
|
|
piotrek [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 08 Mar, 2011
|
|
|
To może masz w tej kolekcji polski czekanik? |
|
|
|
|
KOP1939 [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 08 Mar, 2011
|
|
|
Kupiony w Wiedniu i raczje austryjacki. Ale wygladalo by na to ze co...nasi skopiowali CK czekanik i produkowali na wlasne potrzeby? Czy poporstu uzywano ich w spadku po CK armii? |
|
|
|
|
lucjusz8
Dołączył: 31 Lip 2005 Posty: 1142 Skąd: Sanok
|
Wysłany: Wto 08 Mar, 2011
|
|
|
Miałem taki sam - austriacki. Nasi używali wiele sprzętu CK i wiele z niego skopiowali.
Zastanawiają mnie te kropki/otwory na trzonku na drugim zdjęciu. To wina jakości fotki czy co? |
|
|
|
|
KOP1939 [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 08 Mar, 2011
|
|
|
Te "dziurki" w trzonku to podobno miarka....taki podreczny centymetr. |
|
|
|
|
piotrek [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 08 Mar, 2011
|
|
|
Nie, to nie jest wina fotki. Te dziurki z jakiś powodów musiały zostać zrobione na trzonku. |
|
|
|
|
Pathe
Dołączył: 12 Lut 2008 Posty: 142 Skąd: GRH BMAP
|
Wysłany: Śro 09 Mar, 2011
|
|
|
Jak dla mnie to uszkodzenia kliszy... Może ktoś celowo się bawił. Całe zdjęcie ma liczne odpryski. |
|
|
|
|
lucjusz8
Dołączył: 31 Lip 2005 Posty: 1142 Skąd: Sanok
|
Wysłany: Śro 09 Mar, 2011
|
|
|
KOP1939 napisał/a: | Te "dziurki" w trzonku to podobno miarka....taki podreczny centymetr. |
Rafale - na tym Twoim z Wiednia też one są? Mój był niestety bez trzonka w podobnym stanie do tego z pierwszej fotki. |
|
|
|
|
|