C Y T A D E L A

Karczewska_Bozena

Witam serdecznie.
Bardzo proszę o pomoc w identyfikacji munduru.Zdjęcie chcę oddać do rekonstrukcji. Czy żołnierze mają taki sam stopień? Czy ich czapki są jednakowe?

Będę wdzięczna za wyjaśnienia
Z pozdrowieniami
Bożena

ArturS · Dołączył: 24 Sty 2005 Posty: 3817 Skąd: Z piechoty

Dziękujemy za podzielenie się naprawde pięknym zdjęciem.
Fotografia przedstawia żolnierzy KOP (KOPRPUS OCHRONY POGRANICZA). Obydwaj nosza stopień kaprala. cyfra 7 umieszczona na naramiennikach wskazuje na 7 baon KOP "Podświle". Na kołnierzach mundurów patki granatowe z wypustką zieloną o 2 typach galonu. Jest to zjawisko bardzo czesto obserwowoane na fotografiach zolnierzy z drugiej połowy lat 20 i poczatku 30.
Czapki okrągłe KOP żołnierskie wz 24.
Uwage zwraca pas oficerski u podoficera po prawej, niemniej nie świadczy on w tym przypadku o stopniu. Moze sugerowac iz noszacy go kapral jest podoficerem nadterminowym ( grupa, która lubila aspirowac wygladem nieco wyzej) lub pas mógł być nałożony w atelier do zdjecia -sa realcje i fotografie dokumentujace i takie praktyki.

Piekne zdjecie.

Karczewska_Bozena

Przepięknie dziękuję za szczegółowy opis. Chylę czoło przed profesjonalizmem.
Z pozdrowieniami
Bożena

Sarna

To pas oficerski wz. 24 bez koalicyjki (tu wersja z mosięznym, płaskim hakiem do podwieszania szabli w przypadku występowania z bronią białą na długich rapciach; w wersji drugiej - łancuszek z haczykiem).

Podoficer K.O.P. w mundurze słuzbowym, tam gdzie obowiązywały odpowiednie przepisy noszenia broni białej, był zobowiązany posiadac - jak w piechocie - szablę paradną wz. 21 w wersji podoficerskiej. Rolę podoficera z szablą dobytą najczęściej przyjmował plutonowy, rzadko kapral (pełniący zwyczajowo np. funkcje rozprowadzającego warte nową/starą, zawsze z karabinem).

Jeszcze drobna, ale wazna dygresja: dzis mowimy powszechnie i wyłącznie "zołnierz KOP"; przed wojną zaś skrot był najczęściej sylabizowany - "żołnierz Ka-O-Pe":

U Polski Bram - marsz Korpusu Ochrony Pogranicza:
http://www.youtube.com/watch?v=x4EiEkJnuow
/muzyka: Stanisław Nawrot, słowa: Ludwik Pągowski; „Syrena-Electro” 1936 r. Śpiewa chór Juranda./

U Polski bram,
Straż trzymać mam
Czuwać nad całą ojców mych ziemicą.

Dziś patrol tu,
zasadzka tam,
Upał czy mróz, czy wicher siecze lico.

Czy dzień czy mrok,
Wytężam wzrok,
Na pograniczne patrząc wkrąg zagony.

Chwyta ma dłoń,
Na wroga broń,
Gdy zamajaczy wróg gdzieś przyczajony.

Przysiągłem bronić polskich granic,
Więc precz zamiary wraże złe.
Ojczyzny mej nie zdradzę za nic,
Wszak jestem żołnierz Ka-O-Pe.

I gdyby szpieg,
Czekał choć wiek,
To nie przekroczy z żadnych stron granicy.

Znam każdy ślad,
Gdzie pełza gad,
Najpewniej trudzi się tu po prożnicy.

Choć resztką sił,
Będę się bił,
Nawet gdy zbój mi bagnet w piersi wtłoczy.

A tłumiąc ból,
Sladem mych kul,
X w łeb i krwią nabiegłe oczy.

Przysiągłem bronić polskich granic,
Więc precz zamiary wraże złe.
Ojczyzny mej nie zdradzę za nic,
Wszak jestem żołnierz Ka-O-Pe.

I zawsze wróg,
Zwali się z nóg,
Gdy zechce w ducha mego wtargnąć moce.

Nie da sie zgnieść,
Honor moj, cześć,
I żadna siła czci tej nie zgruchoce.

X
X
Nikt nam nie wydrze, nie zabierze.

Nie wtargnie wróg,
Przez Polski próg,
Bo go żołnierskich piersi łańcuch strzeże.

Przysiągłem bronić polskich granic,
Więc precz zamiary wraże złe.
Ojczyzny mej nie zdradzę za nic,
Wszak jestem żołnierz Ka-O-Pe.

Karczewska_Bozena

Dziękuję serdecznie!
Z ogromnym wzruszeniem wysłuchałam tej pieśni -marsza. Piękne słowa.
I ten pouczający dla mnie film. Historię znam z opowiadań. Mój wuj ( z fotografii) zginął w 1941 roku.
Jesteście Wspaniali
Dziękuję
Z pozdrowieniami
Bożena