i znów fajne fotki ... |
Autor |
Wiadomość |
KOP1939 [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 26 Cze, 2006
|
|
|
A czy ta eskorta to nie czasami Slowacy? |
|
|
|
 |
Łoś [Usunięty]
|
Wysłany: Sob 15 Lip, 2006
|
|
|
Słowacy nie używali trójkomorowych ładownic... ale rzeczywiście sylwetka jest bardzo podobna. Sprawdzę, czy Słowacy brali jeńców.
Pozdrawiam
Adam |
|
|
|
 |
bolas

Dołączył: 27 Sty 2005 Posty: 900 Skąd: Strzelcy Kaniowscy
|
Wysłany: Nie 30 Lip, 2006
|
|
|
od dziś już wiem po co był tak naprawdę ten haczyk w chlebaku wz.33 - do podwieszania menażki ... kilka fajnych fotek z ebay.com
 |
|
|
|
 |
Robert

Dołączył: 04 Lip 2005 Posty: 124 Skąd: Brzeg
|
Wysłany: Pon 31 Lip, 2006
|
|
|
Panowie co to za płaszcz ma na sobie żołnierz (ten zaznaczony białą kropką) ze zdjęcia poniżej.
 |
|
|
|
 |
ArturS

Dołączył: 24 Sty 2005 Posty: 3892 Skąd: Z piechoty
|
Wysłany: Pon 31 Lip, 2006
|
|
|
Zołnierz z chlebakim i menazka nosi plaszcz wz 36.
Cala seria zdjec to przy okazji piekne studium szczegółow umundurowania.
natomist zolnierz oznaczony kropka nosi plaszcz o kt rozmawilsmy w innym watku, Chudzin tez kilka razy foto zolnierzy w nie ubrane wstawial, istnialy tez warianty o mocniej zaokraglonych koncowkach kolnierzy lecz nie potrafimy tego plaszcza "nazwac".Nb plaszcz tego fasonu jest wystawiony w MWP na sali wojny 1920 roku.
Czy zdjecia zostaly opisane- czy wiadomo z jakich okolic Polski pochodza?
pozdr,
Artur |
|
|
|
 |
bolas

Dołączył: 27 Sty 2005 Posty: 900 Skąd: Strzelcy Kaniowscy
|
|
|
|
 |
polsmol [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 03 Sie, 2006
|
|
|
Moim zdaniem ten "z kropką" na na sobie zwykły płaszcz wz. 19 tylko, że zbyt duży i zdefasonowany/zniszczony w walce. Brakuje mu większości guzików. |
|
|
|
 |
ArturS

Dołączył: 24 Sty 2005 Posty: 3892 Skąd: Z piechoty
|
Wysłany: Czw 03 Sie, 2006
|
|
|
Chyba masz racje- dopiero teraz zauwazylem, ze rozstaw guzikow jest nierowny i ...chyba jednak faktycznie widac dziurki od guzikow w ukladzie jak przy normalnym plaszczu wz 19 .
pozdr,
Artur |
|
|
|
 |
bolas

Dołączył: 27 Sty 2005 Posty: 900 Skąd: Strzelcy Kaniowscy
|
Wysłany: Nie 06 Sie, 2006
|
|
|
kolejna fajna fotka, niesamowite wręcz ... ! szkoda że nie jestem w stanie odczytać tekstu o Becku, który jest odręcznie wymalowany ma prawy dolnym rogu plakatu WARA ... widzę coś "Beck ist ..."
Zwraca też uwagę dziwna dziura, centralnie w środku krzyża samochodu pancernego ... Ur ... ?
 |
|
|
|
 |
qrak
Administrator

Dołączył: 03 Lut 2005 Posty: 451 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Śro 09 Sie, 2006
|
|
|
Zwroccie uwage na mode strzyzenia wasow. Moze takie dopuscic na rekonstrukcje |
|
|
|
 |
bolas

Dołączył: 27 Sty 2005 Posty: 900 Skąd: Strzelcy Kaniowscy
|
Wysłany: Pią 11 Sie, 2006
|
|
|
Rzadka sprawa - rosyjscy zołnierze piechoty w PL 1939
Gdie ten sałdat ?
a te ?
 |
|
|
|
 |
ArturS

Dołączył: 24 Sty 2005 Posty: 3892 Skąd: Z piechoty
|
Wysłany: Pią 11 Sie, 2006
|
|
|
no własnie.
I nijak nie pasuje mi to do opisów totalnego obszarpania i przysłowiowych "karabinów na sznurkach"
pozdr,
Artur |
|
|
|
 |
bolas

Dołączył: 27 Sty 2005 Posty: 900 Skąd: Strzelcy Kaniowscy
|
Wysłany: Pią 11 Sie, 2006
|
|
|
Wiesz, to może być jakaś lepiej wyposażona jednostka - specjalnie wybrana do pokazania niemcom na linii demarkacyjnej. Pewno, że nie ma co generalizować i sam też nie sądze, żeby spadkobierca tradycji armii carskiej nagle stał się obszarpanym dziadem. Niemniej jednak po części to możliwe i na pewno zdarzały się jednostki cienko wyposażone - wystarczy przejrzęc fotki Rosjan z wojny 1920. Czasami jak jakieś bandy cywili. |
|
|
|
 |
michał ł [Usunięty]
|
Wysłany: Pią 11 Sie, 2006
|
|
|
Słyszałem że z tymi karabinami na sznurku to raczej mit - podobno parciane paski od mośków jak się zużywają to wygląda to jak jakiś sznurek z pewnej odległości. |
|
|
|
 |
Jeager [Usunięty]
|
Wysłany: Pią 11 Sie, 2006
|
|
|
we wrześniu żagwiącym Wańkowicza jest opis na świeżo w Rumunii "z opowieści Witka" - zresztą tak daleko nie muszę sięgać są opowieści z pierwszej ręki- zasadą były skośnookie obszarpańce w budionnówkach na lichych, mongolskich konikach. |
|
|
|
 |
ArturS

Dołączył: 24 Sty 2005 Posty: 3892 Skąd: Z piechoty
|
Wysłany: Pią 11 Sie, 2006
|
|
|
w opracowaniu " Wojna polsko - sowiecka 1939"autora nie pamiatam zawierjącym wspomnienia walczacych nie napotkałem opisu obszarpańców.
Mowa jest o przeciwniku w burych szynelach, helmach i uzbrojonym w karabiny o "nowych żółtych kolbach" korzystającym z ciężarówek.
O walecznosci przeciwnika wspominajacy natomiast nie wyrazaja sie najlepiej.
Także elemnty ekwipunku jakie wtedy używano w RKKA przewyzszaja jakoscia te radzieckie ogólnie nam znane z pózniejszych lat 40.Choc trudno je porownywac z jakoscia ich polskich odpowiedników.
pozdr,
Artur |
|
|
|
 |
bolas

Dołączył: 27 Sty 2005 Posty: 900 Skąd: Strzelcy Kaniowscy
|
Wysłany: Pią 11 Sie, 2006
|
|
|
Wstawie wam relacje pradziadka mojego kumpla - walczył pod Lwowem i ładnie opisuje Rosjan ... i ich sznurki. Wieczorem |
|
|
|
 |
Pietyczny [Usunięty]
|
Wysłany: Nie 13 Sie, 2006
|
|
|
A dziurka w transporterze bardzo możliwe że jednak jest od Ura... |
|
|
|
 |
bolas

Dołączył: 27 Sty 2005 Posty: 900 Skąd: Strzelcy Kaniowscy
|
Wysłany: Pon 14 Sie, 2006
|
|
|
Poniżej obiecany fragment wspomnień Stefana Sawrasewicza, rezerwisty 5 pp. Leg z Wilna zmobilizowanego w 1939 i skierowanego do obrony Lwowa. 11 dni bronił Lwowa na odcinku w rejonie dworca głównego. 22.IX otrzymali rozkaz aby nie strzelać do sowieckich samolotów i czołgów oraz opuszczenia pozycji. Oto ragment relacji z końca obrony i pierwszego widoku Rosjan.
 |
|
|
|
 |
Bogdan Perka [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 15 Sie, 2006
|
|
|
Bolek możesz to przeczytać i przetłumaczyć. Nie mogę większości wyrazów rozczytać, a chciałbym zrozumieć ten tekst. |
|
|
|
 |
|