To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
C Y T A D E L A
Forum dyskusyjne "CYTADELI"

Intendentura - Kopia pasa oficerskiego wz. 36

Anonymous - Śro 21 Kwi, 2010

Okazuje się, ze zbadanie składu stopu to nie taka znów wielka filozofia:)
Zapytawszy kogo trzeba, w odpowiedzi otrzymałem taki oto link:
http://www.hotfrog.pl/Fir...ie-minuty-10307

Kolejny mały kroczek w dobrą stronę:)

Anonymous - Śro 21 Kwi, 2010

Ustalenie składu nie jest problemem. Problemem jest wyprodukowanie go w tym sensie, że minimalne ilości zamówien liczy się w setkach kilogramów.
Anonymous - Śro 21 Kwi, 2010

Dokladnie tak.
To klasyczna manufaktura - kooperanci (odlewnik, grawer/metaloplastyk, kaletnik/rymarz/szewc),
zapasy materialow (okreslony stop metalu, drogie importowane skory licowe kilku grubosci, specjalne nici),
buchalteria (rachunki i zamowienia).

Wykonane kilka-kilkanascie prototypow poszczegolnych elementow moze dopiero umozliwic wlasciwe ustawienie oprzyrzadowania do produkcji seryjnej,
niskonakladowej, siegajacej za kazdym wznowieniem przynajmniej kilkadziesiat sztuk.

Najtrudniejsze jest utrzymanie rezimu jakosci kazdego elementu na kazdym etapie produkcji.

Anonymous - Śro 21 Kwi, 2010

piotrek napisał/a:
Ustalenie składu nie jest problemem. Problemem jest wyprodukowanie go w tym sensie, że minimalne ilości zamówien liczy się w setkach kilogramów.


Szukając na szybko znalazłem takie coś: http://www.odlewniacichoc...a_odlewnia.html

Wykonują odlewy pojedyncze i seryjne o wadze jednostkowej od 0,1 do 200 kg. Nie dzwoniłem i nie pytałem czy by podjęli się wykonania klamer i okuć z "niestandardowego" stopu. Podejrzewam, że nie byłoby to problemem - robią odlewy z wielu gatunków. Kwestia tylko ostatecznego ustalenia składu i zapytania.

Anonymous - Śro 21 Kwi, 2010

Jest coraz więcej manufaktur o dużych mozliwościach, nastwionych na małe serie.
Nie demonizowałbym problemów w wykonaniu takich elementów, to na prawde da sie zrobić. I to o wiele łatwiej niż w dużych firmach, gdzie rzeczywiscie w gre wchodza tylko hurtowe ilości, co wynika z prozaicznej przyczyny - braku urzadzeń do produkcji małych ilości stopów czy produktów gotowych.

To, ze jak do tej pory jeszcze nie powstały takie kopie, to podejrzewam prozaiczny powód braku zainteresowania. Bo rekonstruktorzy to ludzie jednak niebogaci i jeszcze cały czas starają sie wszystkie elementy wykonac chałupniczo albo zaadaptować ( o czym świadczy ogromna ilośc erzatzy, podróbek i prawie zgodnych kopii).

Anonymous - Śro 21 Kwi, 2010

Obserwuje dokladnie odwrotne zjawisko: firm jest coraz mniej, a fatalnych kopii wiecej -
poczawszy od odznak pulkowych po czesci umundurowania.

Powyzej podalem racjonalny zakres prac - w skali zanizonej, bez straszenia demonami :)
Temat podejmowalem nie raz, nie dwa - na przestrzeni ostatnich 5 lat.

Anonymous - Czw 22 Kwi, 2010

Lookie napisał/a:
Okazuje się, ze zbadanie składu stopu to nie taka znów wielka filozofia:)
Zapytawszy kogo trzeba, w odpowiedzi otrzymałem taki oto link:
http://www.hotfrog.pl/Fir...ie-minuty-10307

Kolejny mały kroczek w dobrą stronę:)


Patrz Ci, nawet u mnie. Mogę z nimi porozmawiać jakie to mają możliwości.
Większy problem stanowią nici rymarskie, lniane bądź bawełniane. Na rynku są tylko lewoskrętne do ręcznego szycia, nam by się przydały prawoskrętne.
Co do zaś maszyn i ich ustawienia, to Tomek nie demonizuj, zajmuje to od kilku godzin do max dwóch dni. Jak nić jest nabłyszczana, z długich włókien i równej grubości, to problemów nie ma i idzie gładko. Tu są dobre nici, ale ceny kosmiczne+przesyłka :/
http://www.abbeysaddlery....ting.cfm?page=3

Anonymous - Czw 22 Kwi, 2010

Cytat:
Tomek nie demonizuj, (...), ale ceny kosmiczne+przesyłka :/


I kto tu demonizuje?

Zamiast hurra-optymizmu wole chłodną kalkulację zakresu prac i kosztow.
O specjalnych niciach pisalem kilkakrotnie, ale coz... przeszlo niezauwazone.

Skóry licowe wlasciwej wyprawy (maksymalnie zblizone do oryginalu) sa bodaj najwiekszym
wyzwaniem, zwlaszcza, ze garbarnie stosuja juz zupelnie odmienne procesy obrobki.

Anonymous - Czw 22 Kwi, 2010

Zupełnie odmienne to złe słowo. Te metody sa niezmienne, czasem jednak zmieniają się odczynniki i zamiast naturalnych stosuje sie syntetyczne środki garbujące (coś jak sztuczny aromat czosnkowy zamiast naturalnego). No i wykończenie jest inne co nie pozostaje bez wpływu na własciwości surowca. Ale i to nie byłoby największym problemem. Bo dzis skóry sa zupełnie inne niż te pozyskiwane jewszcze 30-40 lat temu. Szczególnie w Europie ( w USA czy Argentynie bydło nadal wypasa się niemal cały rok na dworze co znaczaco wpływa na jakośc skóry) bardzo trudno zdobyc dobre skóry zblizone właściwościami do tych przedowjennych. A na to jak lico się wybarwia ma wpływ wiele czynników. Nie tylko proces wyprawy ale i sama struktura surowca.
Anonymous - Czw 22 Kwi, 2010

Powtarzam jedynie za mistrzem Kielmanem - skory licowe szeroko dostepne na rynku przechodza zupelnie inny proces fabryczny (od pozyskania poprzez garbarstwo, wzornictwo do wykonczenia wlacznie).
Do szukanego wzoru mozna sie jedynie probowac zblizyc poszukujac wsrod niszowej oferty dostawcow zagranicznych.

Anonymous - Czw 22 Kwi, 2010

Jak na obecna chwile to jedyne miejsce gdzie można kupić odpowiednia skórę jest Warszawskie Koło , przy targowisku jest budynek do którego sie trzeba dostać przez piwnicę (tam znajduje sie sklep z sanitariatami) na zapleczu którego starszy juz Pan sprzedaje skóry.
Anonymous - Nie 30 Maj, 2010

Witam na forum tak w kwestii formalnej o nazwach :cytuję warunki techniczne orzełka zamieszczone w dodatku do Nowego Przeglądu Kawaleryjskiego nr 14 i warunki guzików mundurowych dodatek "Do Broni" z grudnia 2005 :powinny być wykonane z białego metalu[alpaki] o składzie chemicznym niklu 14%,miedzi około 66%i cynku około 20% dopuszczalne są domieszki innych metali w w ilości nie więcej niż ,niż 1,5%. Tyle mówią warunki techniczne.Ja posiadam klamrę {zdjęcia -póżniej} sygnowaną od spodu z jednej strony drukowane B.M. z drugiej w owalu D.M
Anonymous - Nie 30 Maj, 2010

Sprawa tak pasów, jak i raportówek rusza nieco z miejsca. Na początku czerwca będę miał pierwszą próbną partię okuć do raportówki i klamrę do pasa.
Anonymous - Wto 15 Cze, 2010

Dziś uzgodniłem szczegóły dotyczące okuć do pasa. Producent zbiera zamówienia na wytop alpaki (trzeba jednorazowo stopić większą ilość), klamry i cała reszta powinny być gotowe za około 2 - 3 tygodniu. W czwartek jadę na naradę do rymarza :)
Anonymous - Wto 17 Sie, 2010

Informacja dla zainteresowanych - pod koniec tygodnia mam odebrać okucia do pasów. W następnym etapie zatem uszyjemy wersję demo i poddamy miażdżącej krytyce :)
Anonymous - Śro 01 Wrz, 2010

Pierwsze koty za płoty - klamra do pasa wz. 36



Zdjęcie nie oddaje idealnie wyglądu, jako że zostało zrobione telefonem. Pierwotnie producent nadał klamrze połysk i zaoksydował ją, jednakże wyszła nie tak, jak oczekiwałem. Oksyda była czarna, wyglądało to jak przyplony metal. Klamra ze zdjęcia została przeze mnie zmatowiona drobnoziarnistym papierem ściernym. Trzeba ją jeszcze wypolerować na równo i oddam do oksydowania na stare srebro u sprawdzonego grawera.

Anonymous - Śro 01 Wrz, 2010

Piotr, brakuje fazy na krawędzi (po obwodzie) - można spróbować nadać ją ręcznie drobnym pilniczkiem i spolerować.
Anonymous - Śro 01 Wrz, 2010

Fazy, czyli? Możesz wyjaśnić w miarę precyzyjnie o co chodzi? A poza tym, co sądzisz o tej klamrze?
radek - Śro 01 Wrz, 2010

Czołem
Chodzi dokładnie o to:







Pozdrawiam

Anonymous - Śro 01 Wrz, 2010

Panowie, do mnie w takich sprawach jak cepem, bo nie rozumiem. Trzeba coś zeszlifować na krawędzi?


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group