Miejsca pamięci - "Katastrofa samolotu prezydenta..."
lucjusz8 - Sob 17 Kwi, 2010
Padły piękne słowa abp. Józefa Michalika - podczas Mszy św. na pl. Piłsudskiego.
Osobiste i prawdziwe. Powiedziały one dużo o naszym Prezydencie oraz o nas samych.
ArturS - Sob 17 Kwi, 2010
Powracając z placu Piłsudskiego odwiedzilismy kosciół Sw Antoniego przy ul. Senatorskiej.
Można tam zobaczyć pierwsze tablice katyńskie, jakie pojawiały się w latach powojennych.
Tablice, są świadectwem pamięci i upominania się o prawdę przez rodziny w czasach, gdy jak to dziś powiedziano " Upominania się o prawdę i swiadczenia o niej było trudne - wiazało sie z szykanami i narażaniem się"
Na mnie ogromne wrzenie zrobiła tablica z odpiłowana treścią... niesamowity świadek czasów:
Kolejna, cała, jednoznaczna, lecz - nie mozna było wypisać prawdy wprost...
Ile czasu musiało minąć, by można było mówić i pisać w Polsce otwarcie, bez lęku. Ile czasu musiało minąć, a właściwie, co się musiało wydarzyć, by zainteresował się tą prawdą świat...
Anonymous - Pon 19 Kwi, 2010
Wazny, niesamowity dokument, dowod - dzieki za zdjecia, to fascynujace...
wazne, ze zachowano taki wizerunek do dzis. Jak symbol.
qrak - Pon 19 Kwi, 2010
http://demotywatory.pl/1432296/Smierc
Prawdziwe
Anonymous - Czw 22 Kwi, 2010
LIST OTWARTY GEN. S. PETELICKIEGO
DO PREMIERA DONALDA TUSKA
Anonymous - Pią 23 Kwi, 2010
Polecam kazdemu dokladnie obejrzec calosc /jest IIpause/ - szokujace -
http://picasaweb.google.r...759023548586034
Anonymous - Wto 27 Kwi, 2010
http://wiadomosci.wp.pl/k...mosc_prasa.html
Anonymous - Czw 29 Kwi, 2010
"Te informacje skłaniają do wysuwania szokujących teorii"
Adam Lipiński
- Przedstawione informacje skłaniają ludzi do wysuwania szokujących teorii na temat katastrofy pod Smoleńskiej– powiedział w Sejmie Adam Lipiński. Poseł PiS wziął udział w debacie towarzyszącej wystąpieniu Donalda Tuska. Premier poinformował wcześniej posłów o działaniach podjął rząd w celu wyjaśnienia przyczyn tragedii i jakie decyzje podjął po katastrofie. Lipiński, oraz inni posłowie, narzekali na niedostateczną, ich zdaniem, ilość informacji, przekazaną przez szefa rządu.
Adam Lipiński podkreślił, że Polacy nadal mają mało informacji na temat katastrofy prezydenckiego samolotu i jej przyczyn, co skłania ich do formułowania kontrowersyjnych opinii na temat tragedii.
- Dlaczego w momencie poinformowania o katastrofie premier polskiego rządu nie wystąpił do władz rosyjskich o przejęcia śledztwa w tej sprawie przez władze polskie" - pytał Lipiński premiera.
Poseł pytał także, dlaczego tej decyzji nie podjął marszałek Sejmu Bronisław Komorowski, który po śmierci Lecha Kaczyńskiego pełni obowiazki głowy państwa. Podkreślił, że obowiązujace regulacje prawne w pełni uzasadniają takie stanowisko, zwłaszcza gdy giną prezydent i wojskowi.
Lipiński chciał także się dowiedzieć od premiera, dlaczego nie zastosowano procedury dającej możliowść prowadzenia śledztwa przez państwo, do którego należy samolot wojskowy.
- Zgodnie z oświadczeniem rzecznika prasowego Głównej Kwatery NATO, warunkiem wszczęcia odpowiednich działań związanych z wysłaniem NATO-wskich ekspertów jest zwrócenie się z tą inicjatywą przez rząd RP. Dlaczego tego nie zrobiono, a nawet nie zwrócono się o przekazanie zdjęć satelitarnych (z miejsca katastrofy) oraz innych materiałów dostępnych jedynie dla członków do NATO? - pytał Lipiński.
Zastanawiał się ponadto, czy premier może powiedzieć, że w tej sprawie rząd zrobił wszystko co do niego należało, żeby uzyskać pełne informacje w szybkim czasie.
Zabierający po nim głos kolejni posłowie również zwracali uwagę, że media w Polsce i na świecie poruszały wątki niektórych "teorii spiskowych", które powstały w związku z katastrofą pod Smoleńskiem.
- Niewątpliwie potrzebne jest zadanie sobie kilku ważnych pytań dotyczących przyczyn pośrednich i bezpośrednich dotyczących katastrofy – mówił, przemawiający po Lipińskim, Stanisław Wziątek. - Najważniejsze jest to, żeby nie pojawiały się sprzeczne hipotezy. Czasem przyczyną takiego stanu rzeczy są błędne informacje – zauważył poseł SLD.
Wziątek zaapelował następnie do Donalda Tuska, by ten, jako premier, zainspirował odpowiednie organy państwa do sprawnego działania.- Dlaczego mamy tak mało informacji o tak wielkiej tragedii narodowej? – pytał poseł Lewicy. Wziątek, na koniec swego wystąpienia, poprosił premiera o sprawne przekazywanie opinii publicznej informacji i katastrofie.
qrak - Czw 29 Kwi, 2010
RAFIK napisał/a: | - Dlaczego w momencie poinformowania o katastrofie premier polskiego rządu nie wystąpił do władz rosyjskich o przejęcia śledztwa w tej sprawie przez władze polskie" - pytał Lipiński premiera. |
Bo śledztwo prowadzą organa państwa na którego terytorium doszło do katastrofy. Rosjanie co najwyżej mogą się dzielić wynikami śledztwa.
RAFIK napisał/a: | Lipiński chciał także się dowiedzieć od premiera, dlaczego nie zastosowano procedury dającej możliowść prowadzenia śledztwa przez państwo, do którego należy samolot wojskowy. |
A można tak?
RAFIK napisał/a: | nawet nie zwrócono się o przekazanie zdjęć satelitarnych (z miejsca katastrofy) |
A po co te zdjęcia satelitarne?
RAFIK napisał/a: | Zastanawiał się ponadto, czy premier może powiedzieć, że w tej sprawie rząd zrobił wszystko co do niego należało, żeby uzyskać pełne informacje w szybkim czasie. |
Nie mógł, bo pełnych informacji jeszcze nie ma. Badanie takiej katastrofy to nie bułka z masłem i wyników śledztwa nie należy oczekiwać po tygodniu.
Dla mnie to co teraz ta szopka się wystawia to po prostu perfidna próba zbicia kapitału politycznego. Taka już gra przedwyborcza. Zamiast proponować zmiany, przedstawiać programy to kandydaci i ich "sztabowcy" będą grać na nutę katastrofy smoleńskiej. Rzygać się chce.
Anonymous - Czw 29 Kwi, 2010
Badanie katastrofy lotniczej a prowadzenie śledztwa - to dwie kompletnie różne rzeczy.
Zdjęcia satelitarne NATO zostały natychmiast przekazane polskiemu kontrwywiadowi.
I co? I nic, bo jak dowiedzieliśmy się dziś -"Prokuratura nie wystąpiła z pismem o ich przekazanie".
(a są to niezwykle ważne zdjęcia z pierwszych chwil z miejsca zdarzenia)
Nikt nie oczekuje 'wyników śledztwa po tygodniu'.
Mamy prawo oczekiwać podstawowych ustaleń, choćby co do określenia czasu katastrofy.
A właśnie mija trzeci tydzień od katastrofy, jak się dowiadujemy o prawdopodobnej godz. 8.41
(nagle ktoś raczył skonstatować, a premier publicznie raczył przyznać)
Szopką można nazywać stan naszego lotnictwa wojskowego w połączeniu z samozadowoleniem i - jak zwykle - całkowitym brakiem osób odpowiedzialnych, jak po Mirosławcu. Cywile w wojsku.
Wojsko w cywilu. Jest dobrze. Nic się nie stało. No, faktycznie tylko rzygać.
Anonymous - Czw 29 Kwi, 2010
Sarna napisał/a: | Badanie katastrofy lotniczej a prowadzenie śledztwa - to dwie kompletnie różne rzeczy. |
Cytat: | Nikt nie oczekuje 'wyników śledztwa po tygodniu'.
Mamy prawo oczekiwać podstawowych ustaleń, choćby co do określenia czasu katastrofy.
A właśnie mija trzeci tydzień od katastrofy. |
A jakie chcesz ustalenia jeżeli podstawowa informacja, czyli powód katastrofy, moze być znana po zakonczeniu śledztwa, drobne informacje np czas upadku mogą być poznane po zbadaniu rejestratorów, porównaniu z informacjami z zewnątrz?
Bardzo łatwo pochopnie coś chlapnąć. Ale my oczekujemy RZETELNYCh informacji, ktorych potem nie będą prostować 10 razy...
Czekajmy do wyników prac komisji.
Cytat: |
Zdjęcia satelitarne NATO zostały natychmiast przekazane polskiemu kontrwywiadowi.
I co? I nic, bo jak dowiedzieliśmy się dziś -"Prokuratura nie wystąpiła z pismem o przekazanie".
(a są to niezwykle ważne zdjęcia z pierwszych chwil z miejsca zdarzenia) |
A co one by dały? Jedyne zdjęcia które mogłyby cos dać to zrobione dokładnie w momencie wypadku. Ani 10 minut później, ani wcześniej.
Zgadzam sie z Karolem... to co się dzieje to szopka - pełno niepopartych faktami insynuacji, pomówień, domysłów. Tak może robić każdy. Ale jeżeli wypowiadają to osoby z szerokiego kręgu władzy (jakikolwiek polityk), w słowa takie zaczyna wierzyć wiele osób. A to niczemu dobremu nie służy...
Anonymous - Czw 29 Kwi, 2010
Cytat: | A jakie chcesz ustalenia |
Przypomnę, że oficjalna godzina brzmiała 8.56. To była jedyna "rzetelna informacja".
To samo, co przy badaniu kryminalistycznym - rzeczywisty obraz zaraz po zdarzeniu,
pełen wgląd dla prokuratury i służb, o fundamentalnym znaczeniu (jak w badaniu miejsca zdarzenia, no przecież nie w momencie).
Anonymous - Śro 19 Maj, 2010
Podsumowanie najważniejszych faktów podanych w pierwszym raporcie 19.05.2010:
Po wykonaniu 3 zwrotów 'wieża' powiedziała, że należy podjąć kolejną próbę podejścia.
Równocześnie system TAWS wydał pierwszy komunikat, nakazujący natychmiastowe rozpoczęcie wznoszenia 'PULL UP!' -
było to dokładnie 18 sekund przed uderzeniem z pierwszą przeszkodą - wysokim drzewem
(nie wiadomo na jakiej wysokości system TAWS zadziałał - prawdopodobnie przy schodzeniu
do lądowania z prędkością 4-5 m/sek. była to wys. 100 m).
Autopilota, który sterował wysokością, kursem i silnikami - wyłączono dopiero na 5 sekund przed uderzeniem w pierwszą przeszkodę.
Autopilota sterującego kursem wyłączono po uderzeniu w trzecią przeszkodę.
Od momentu uderzenia w drzewo do zderzenia z ziemią minęło jedynie 6 sekund.
8.41'06" - moment zderzenia z ziemią
Anonymous - Czw 20 Maj, 2010
Dzialanie autopilota zostalo pominiete/przemilczane na konferencji prasowej, choc jego funkcjonowanie bylo opisane w raporcie.
Oprocz tego radiowysokościomierz włącza się od 1500 m i cały czas pokazuje wysokość.
To wrecz niemożliwe, by piloci zeszli do ziemi na kilometr przed progiem pasa na taką małą wysokość, jeżeli mieli sprawną maszynę...
Anonymous - Czw 27 Maj, 2010
http://media.wp.pl/kat,10...,wiadomosc.html
Anonymous - Czw 27 Maj, 2010
Czytałem to dziś , rozmawiałem o tym sposobie nie dalej jak w niedzielę z człowiekiem z P.W. pracujacego na wydziale MEL.
Nadal nie rozumiem procedur odczytywania czarnych skrzynek przez Rosjan DLACZEGO oni a nie my ??
qrak - Pią 28 Maj, 2010
RAFIK napisał/a: | DLACZEGO oni a nie my ?? |
Bo to na ich terytorium doszło do katastrofy.
Nie ma co sugerować się artykułami takimi jak powyżej. Można udowadniać wszystko, łącznie z tym, że tak naprawdę zorganizowali to kosmici.
Pamiętacie wszelkiego rodzaju teorie spiskowe związane z WTC?
Nie ma co przeżywać i karmić się takimi sensacjami. Stało się, trudno, ale trzeba do przodu patrzeć a nie w tył.
Anonymous - Sob 29 Maj, 2010
Cytat: | tak naprawdę zorganizowali to kosmici. |
Tak, tak, jeden 'kosmita' poszedł 13 kwietnia na emeryturę i... zniknął (szef 'wieży' kontroli lotów).
Cytat: | trzeba do przodu patrzeć a nie w tył. |
Dlatego mamy zamiar ustanowić ''Memoriał Genarała Gilarskiego' - dla najlepszych żołnierzy i dowódców oddziałów reprezentacyjnych WP.
Anonymous - Sob 29 Maj, 2010
Ten kontroler miał podpisaną emeryture o wiele wczesniej, a o pracę podczas tego dnia go poproszono jako o najbardziej doświadczonego kontrolera będącego na miejscu.
I gdzie zniknął?? Jakoś udało się przesłuchać pracowników wieży. Nie musieli ich spod ziemi wyciągać... A że polskie media do niego nie dotarły?? A miał obowiązek występować przed nimi??
Czasem w gazetach, www i telewizji i radiu takie pierdoły wypisują że aż sie chce całkiem odłączyć od tych mediow....
Anonymous - Sob 29 Maj, 2010
Cytat: | Ten kontroler miał podpisaną emeryture o wiele wczesniej, a o pracę podczas tego dnia go poproszono jako o najbardziej doświadczonego kontrolera będącego na miejscu.
I gdzie zniknął?? Jakoś udało się przesłuchać pracowników wieży. Nie musieli ich spod ziemi wyciągać... |
- to są akurat wiadomości z rosyjskich mediów, tych samych, które dopiero co 'sugerowały', że być może sam ś.p. generał przejął stery tupolewa. Pogratulować takich źródeł informacji.
Kontroler lotu Paweł Pliusin rozmawiał z dziennikarzem Life News 12 kwietnia.
That's all, folks!
|
|
|