To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
C Y T A D E L A
Forum dyskusyjne "CYTADELI"

Zdjęcia - i znów fajne fotki ...

Anonymous - Wto 02 Paź, 2012

LWP na 100%, widać kurice na guzikach, sowiecka koalicyjka ...
ArturS - Wto 02 Paź, 2012

Mogę tylko dodać, ze podpodorucznik LWP słuzył w wojskach samochodowych ( proporczyk granatowy z białą żyłką przez środek).
Anonymous - Wto 16 Paź, 2012

Ładne zdjęcie, rzadki widok ...
http://www.ebay.com/itm/P...=item4abd3beb7c

ArturS - Śro 17 Paź, 2012

na kieszeniach odznaki pamiatkowe baonów/ szkół podchorazych rezerwy? Bardzo charakerstyczny kształt. Również charaketrystyczne obuwie uzywane na szczeblu dowódców plutonów.
Anonymous - Pon 22 Paź, 2012

Sporo rzadkich zestawień, sztyblety w końcu lat 30-tych rzadko widać. Do tego dość egzotycznie zestawienie szabli, owijaczy, odznak i maski pgaz. Fajne zdjęcie.
Anonymous - Pon 22 Paź, 2012

Bolek, to nie sztyblety, ale powszechnie używane buty oficerskie z cholewami na paskach (zapinane ponad łydkami podtrzymują cholewy zapobiegając opadaniu/marszczeniu się skóry butów przy kostkach i wczesnemu zużyciu w tych miejscach).

Ta postać to podporucznik piechoty przy szabli - oficer służbowy jednostki (jak wspomniał Artur: baonu lub szkoły podofic.), wyznaczony z nazwiska do służby garnizonowej rozkazem dziennym d-cy zwyczajowo już w pierwszym punkcie.

Anonymous - Pią 30 Lis, 2012

Rewelacyjna ksiażka, chyba już o niej wspominałem ... cywilna w 100%, połowa lat 30-tych i podróż młodego małżeństwa z Druskiennik do Szanghaju ... motrem z koszem ;) Absolutny obłęd nawet dziś, a oni dali radę. Co ciekawe np. namiot zakupili w stołecznej firmie ... "Kera" dobrze znanej nam chyba wszystkim :) Wersety zdobią dziesiątki niesamowitych zdjeć.

Tutaj skrót info, warto obejrzeć filmik. Polecam lekturę - dla miłośników epoki i podróżowania - pozycja obowiązkowa:
http://www.polityka.pl/wa...--fotokast.read

Cytat:
Na początku jest szalony pomysł, by udać się w podróż poślubną... motorem i ruszyć po przygodę życia, tak daleko, jak to możliwe, czyli, jak wskazują mapy, do Szanghaju. Stanisław Bujakowski dosiada maszyny B.S.A. o mocy 10 koni mechanicznych, Halina mości się w doczepionym do motocykla koszyku i tak zaczyna się niesamowita historia. Jest sierpień 1934 roku.
Podróż młodej pary trwa rok i siedem miesięcy, szlak wiedzie przez całą Azję, od Turcji, poprzez Syrię, Irak, Persję, Indie, Burmę, Indochiny do Chin, prawie 24 000 kilometrów. Halina Korolec-Bujakowska żywiołowym, romantycznym, pełnym rozmachu, ale też nie pozbawionym autoironii i humoru językiem opisuje życie, obyczaje i stroje mieszkańców kontynentu. Spisane dziewczęcą ręką pamiętniki to także wdzięczna lektura dla miłośników twardej, męskiej przygody, świadectwo wielkiego wyczynu sportowego. Autorka w przejmujący sposób relacjonuje trudy przeprawy, kiedy to nie motocykl niesie podróżników, ale podróżnicy pchają czy wręcz przenoszą maszynę przez pustynie Beludżystanu i błotniste szlaki Birmy. Opowiada mrożące krew w żyłach przygody, niemal na porządku dziennym są płonące w przydrożnych przepaściach ciężarówki i baraszkujące pośrodku szosy tygrysy. Egzotyczna Azja z tygodnia na tydzień, z kilometra na kilometr staje się coraz mniej tajemnicza, wciąga i oczarowuje, przed naszymi oczyma roztacza się barwna mozaika orientalnych obrazów i sylwetek, szoferów, pograniczników, hinduskich sadhu, Ików z birmańskiej dżungli...
Wyprawa, choć prowadzi ku wytyczonemu na mapie celowi, w pewnym momencie przestaje toczyć się zgodnie z planem - ale nie zdradzajmy wszystkiego. Dość powiedzieć, że beztrosko rzucony pomysł zmienia się nie tylko w wielką przygodę, ale staje się dla obojga bohaterów początkiem zupełnie nowego życia.

ArturS - Sob 01 Gru, 2012

W tym samym duchu:

"Zaczęło się na Orawie, skończyło - w Dehli"

W latach 30-tych młody inżynier buduje sobie kajak i wyrusza nim z dziewczyną na wyprawę .... z Polski do Indii. I udało się.

Wacław Korabiewicz "Kajakiem do Indii".
Kasiążka podróżnicza pierwszej klasy- polecam.


Swoją drogą , kilka lat temu odnaleziono sensacyjny materiał filmowy doskonałej jakości nakręcony podczas polskiej wyprawy na Nanda Devi latem 1939 roku -
http://www.rp.pl/galeria/295663.html
http://www.rp.pl/galeria/0,2,295663.html#bigImage
po dziś dzień nigdzie go nie wyemitowano i nie jest powszechnie dostępny w sieci ( SKANDAL!!!) .

Ciekawe dlaczego?

Ktoś go " sprywatyzował"?

Anonymous - Sob 01 Gru, 2012

To i ja dorzucę -
"Drogą pielgrzymów" ks. Ignacego Posadzy - 'wrażenia z objazdu kolonij polskich w Południowej Ameryce', wydana w 1932 r., z 80 zdjęciami i mapką całej trasy:
fantastyczny opis podróży odbytych przez księdza Posadzy w roku 1929 i latach 1930-31, poprzez Brazylię, Paragwaj, Urugwaj, Argentynę.

"Samochodem przez stany południowe" ks. S. A. Icieka - opis podróży samochodowej przez stany południowe, Meksyk, osady polskie we Florydzie i Teksasie, oraz niektóre parki narodowe, wyd. w 1937 r.


Ale prawdziwą perełką wiedzy geograficznej i etnograficznej dalekiego, egzotycznego regionu jest 'szkic geograficzno-opisowy: Kaukaz' płk dypl. geogr. Waleriana Tewzadze z 1933 r.: coś niesamowitego, zwłaszcza rozdział 'Znaczenie Kaukazu pod względem wojskowym'.

mirek ł - Nie 02 Gru, 2012

http://www.rp.pl/galeria/295663.html
Ostatni z prawej strony na pierwszym zdjęciu podobny do J.Kukuczki. ;-)
Ale , to inny czas ( lata 70-80 te) w historii naszego himalaizmu.

Anonymous - Sob 08 Gru, 2012

Coś dla Rafika. Morski Dywizjon Żandarmerii w Gdyni przy Dworcu Morskim, w tle m/s Batory
http://allegro.pl/gdynia-...2846865129.html
oraz kadra MDŻ http://allegro.pl/gdynia-...2846868079.html

Anonymous - Pon 11 Mar, 2013

Epizod znany, już oglądaliśmy w tym wątku tych lotników prowadzonych przy różnych okazjach:
http://img-fotki.yandex.r...612144_orig.jpg

Jednak detale u sierżanta prowadzącego są ekstra. Buty, stopień na czapce. Kosmos ;)
Czy on ma sztyblety, czy mnie monitor bardzo chce oszukać ;) Ewidentnie nie ma sznurówek, a na kostce widać coś jak ściągacz. Do tego występował już na poprzednich zdjęciach, więc na 100% to ta sama scenka, tylko moment inny. Dla przypomnienia:
http://www.dobroni.pl/fot...erman_pilot.jpg

EDIT: kolejne, ale już mniej efektowne w detale :)
http://img-fotki.yandex.r...11274b_orig.jpg

ArturS - Wto 12 Mar, 2013

Rewelacyjne.Warto tez zwrócić uwagę na świetne widoczne postaci naszych lotnikow konwojujących jeńców. W znanych dotychczas zdjęciach z tego wydarzenia było ich widac tylko frgamnetarycznie.
Anonymous - Sob 06 Kwi, 2013



zdjęcie -skan z wczoraj
nowe płomienie
zdjęcie z 1938 rok lub 1939
defilada
po lewej idzie plutonowy Lelonkiewicz
ma chyba tylko pistolet w kaburze.

Anonymous - Nie 07 Kwi, 2013


Podpis na odwrocie zdjęcia:
3.09.1939 r Marsz zbliżania przed natarciem na folwark Chrostowo (regin Gruduska)

ArturS - Nie 07 Kwi, 2013

Blaz! Kopę lat!

Podpis elektryzujący i stawiający od razu " na baczność" , ale nie zgadza mi się tu parę szczegółów.
Pierwsze dni wrzesnia 1939 roku były bardzo upalne - jest zwyczajnie niewiarygodne by żołnierze wykonywali zadanie bojowe w płaszczach.
Znane są relacje z marszu 8DP w rejon Gruduska mówiące o ogromnym gorącu jakie wówczas panowało za dnia.

Ponadto cała 8DP była jednostka pierwszorzutową, hełm bojowy jako nakrycie głowy w polu był tu normą absolutną

Nie pasuje tu wizerunek -

Obawiam się, że zdjęcie po prostu zostało wykonane na ćwiczeniach - jak się domyślam 21 WPP.

Anonymous - Pon 08 Kwi, 2013

ArturS napisał/a:
Blaz! Kopę lat!

Podpis elektryzujący i stawiający od razu " na baczność" , ale nie zgadza mi się tu parę szczegółów.
Pierwsze dni wrzesnia 1939 roku były bardzo upalne - jest zwyczajnie niewiarygodne by żołnierze wykonywali zadanie bojowe w płaszczach.
Znane są relacje z marszu 8DP w rejon Gruduska mówiące o ogromnym gorącu jakie wówczas panowało za dnia.

Ponadto cała 8DP była jednostka pierwszorzutową, hełm bojowy jako nakrycie głowy w polu był tu normą absolutną

Nie pasuje tu wizerunek -

Obawiam się, że zdjęcie po prostu zostało wykonane na ćwiczeniach - jak się domyślam 21 WPP.


Kope lat :)
Czy zdjęcie zostało wykonane faktycznie tego 3 września czy nie tego nie wiem, taki jest podpis. Zdjecie znajdowalo sie wraz z kilkoma innymi ktore byly dolaczone do maszynopisu dziennika bojowego 21wpp, na podstawie ktorego w dużymstopniu opiera się książka Karczewskiego o 21wpp. Maszynopis ów należał do pewnego żołnierza 21wpp, który maszynopis ten przekazał mojemu znajomemu, od ktorego zdjęcia mam ja.
Zdjęcie które załączyłem jest jedynym na którym chłopaki są w płaszczach.
Na pozostałych, opisanych również jako wrześniowe, głównie z marszu, również nie mają hełmów na głowach, ale też nie są w płaszczach. Może to faktycznie ćwiczenia a może jednak wrzesień, ja wole wierzyć że osoba która podpisywała te zdjęcia wiedziała co robi i co opisuje, bo była uczestnikiem tych wydarzeń.

ArturS - Pon 08 Kwi, 2013

Wieczorkiem wrzucę niemiecką fotke spod Gruduska - polskie oporzadznie stroczone kompletnie. Hełmy jak najbardziej obecne.

W opracowaniach bardzo czesto mamy do czynienia z praktykowaniem ilustrowania wydarzeń przy uzyciu zdjec danego pułku, lecz z czasu pokoju ( powodem jest najczesciej brak zachwowanego materiału fotograficznego z działań wojennych).
Wręcz anegdotycznym przypadkiem jest umieszczenie w jednej z pozycji ksiazkowych zdjecia podpsianego " 31 sierpnia 1939 - zołnierze i oficerowie 69 pułku piechoty wyruszają na front" - zołnierze sa umundurowani w płaszcze, a w tle drzewa i krzewy nie maja lisci... :-)

Natomiast intencja uatora jako świadka wydarzń mogło być uzycie zdjecia z ćwiczęń po to, by zilustrwoac jak wgladało działanie pod Czernicami Borowymi - z tego punku widzenia fotografia b.cenna.

Czy istenieje szansa szerszego pozania tresci tego maszynopisu?

Anonymous - Pon 08 Kwi, 2013

ArturS napisał/a:
Wieczorkiem wrzucę niemiecką fotke spod Gruduska - polskie oporzadznie stroczone kompletnie. Hełmy jak najbardziej obecne.

W opracowaniach bardzo czesto mamy do czynienia z praktykowaniem ilustrowania wydarzeń przy uzyciu zdjec danego pułku, lecz z czasu pokoju ( powodem jest najczesciej brak zachwowanego materiału fotograficznego z działań wojennych).
Wręcz anegdotycznym przypadkiem jest umieszczenie w jednej z pozycji ksiazkowych zdjecia podpsianego " 31 sierpnia 1939 - zołnierze i oficerowie 69 pułku piechoty wyruszają na front" - zołnierze sa umundurowani w płaszcze, a w tle drzewa i krzewy nie maja lisci... :-)

Natomiast intencja uatora jako świadka wydarzń mogło być uzycie zdjecia z ćwiczęń po to, by zilustrwoac jak wgladało działanie pod Czernicami Borowymi - z tego punku widzenia fotografia b.cenna.

Czy istenieje szansa szerszego pozania tresci tego maszynopisu?


Hej, wrzucę wieczorkiem pozostałe fotki z opisami (o ile foty mam pod reka, to opisów juz nie), tylko nie chciał bym by później się walały po różnych forach - np tak jak zdjęcie z mojej kolekcji, przedsstawiające sztandar 68pp które obecnie znajduje sie na stronie batalionu który przeją ich tradycje, nikt sie nawet nie zapytal, choc kontakt do mnie był.
Co do samego maszynopisu to nie jest mój i nie posiadam wersji elektro, ale porównywałem go z książką Karczewskiego i w opis września jest dokładnie na podstawie tego maszynopisu, jedynie delikatnie poprawiony co do formy, ale co do treści się nie różni.
Książka o której mówię to ta: http://owvolumen.pl/wp-co...oty-325x450.jpg

Anonymous - Pon 08 Kwi, 2013




Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group