ArturS - Sob 04 Lis, 2006 Moze . Ale sam kiedys zbierałem i wiem jak jest. W 90% to kolekcjoner zdobywa z różnych żródeł poszczególne brakujace "czesci składowe" by móc zaprezentowac dana rzecz. pozdr, Artur Anonymous - Sob 18 Lis, 2006 Mniam pycha dla oka ... patrzcie jaki piękniś wyfasowany ... 
Od razu zacząłem zastanawiać się nad dwoma sprawami: 1) Za ile można sobie uszyć na miarę kurtkę gabardynową wz.36 u Lanciera ? I za ile spodnie takie jak widać na foto ? Czy on ma takie sukno ? 2) Ile mogą kosztować oficerki nowe i gdzie ich szukać ? Mogę mieć problem z rozmiarem z moim wzrostem więc raczej używane odpadają. Tomek podpowiedz gdzie szyles swoją kurtkę i jak to wyglądało ? Jak załatwiłeś sprawę butów ? 
Anonymous - Sob 18 Lis, 2006
w Radomsku, ok 600 PLN  plus cena prawideł
Anonymous - Sob 18 Lis, 2006 Swietna cena Jaeger! Bolku, dwa lata temu u Kielmana, drogo... Mundur u Lanciera, jest teraz nadzieja na ładną gabardynę. Widze, że przekonujesz się do wersji ekstra; jak widzisz na fotce - to nie ewenement, że mundur podchorążego drugiej połowy lat 30. jest dopracowany jak oficerski: rozmieszczenie guzików i krój kieszeni. Anonymous - Nie 19 Lis, 2006 Wrócę jeszcze do pasa. W latach 1931-36 podchorążowie mieli prawo nosić pas oficerski bez pasaka poprzecznego przez ramię. Od 1936 roku przywrócono obowiązek noszenie przez podchorążych pasa głównego typu jak dla szeregowców z tym że pas miał dwa strzemiączka metalowe do zakładania żabki do szabli lub kordzika. Rękawiczki obowiązywały od 1931 roku. Źródło: Wilecki Polski mundur wojskowy 1918-39 pozdrawiam Piotr Anonymous - Nie 19 Lis, 2006 Tak powoli myślę o mundurze takim "tip top" ... obawiam się że jednak, że będzie jak przed wojną - 20 lat spłacania takiej inwestycji ... Ale zastanawiać się długo nie będe - sami widzicie jak to wygląda - 10x lepiej.
Zastanawiam się jednak czy ten mundur z fotki to czasem jednak nie jest sukno ... ? W drugim zdjęciu z tej aukcji bardzo je przypomina. Anonymous - Nie 19 Lis, 2006 Tu jeszcze takie dwie ciekawe fotki ... Czyżby absolwent szkoły podchorązy rezerwy (makaron na naramienniku), w trakcie szkolenia w Szkole Podchorązych (patrz. galon na mankiecie)   
/Ten temat raczej bedzie popularny. Prosze zatem o zamiane zdjec na miniatury. przemi74/ Anonymous - Nie 19 Lis, 2006 Zwlaszcza drugie - strzelanie z wiatrówki - jest świetne: mundur-przejsciowka 1930-34, dolne kieszenie-miechy bez kontrafałdy, miękka rogatywka o bardzo głębokim daszku/okuciu (guzik podpinki dosłownie "pod uszami"). W moim przekonaniu materiałem jest KREPA, bardzo mocny, mięsisty materiał, podobny do gęsto tkanego kamgarnu. Robert - Wto 21 Lis, 2006 Co należało kupić i jak się to odbywało opisuje we wspominanej już wcześniej książce "Odwroty" Andrzej Zbyszewski. Oto wybrany fragment: 
Anonymous - Wto 21 Lis, 2006 !!!DOSKONALE 
Torun... wkrotce dostane album X promocji 1932-33r.; jest nadzieja, ze znajde tam nowe, nieznane mi do tej pory zdjecie dziadka wraz z wychowankami (juz jako kadra, 2 bateria szkolna, oficer wychowawca). Anonymous - Wto 21 Lis, 2006
Czytalem ten fragment - dosc ciekawie opisuje zaopatrywanie. Niestety do ksiazki trzeba zalozyc okulary z filtrem, bo gosc chce byc bardziej komunistyczny od Lenina
A tak w ogole to na forum mialy byc wstawiane miniatury zdjec, skanow itp aby ulatwic zycie. Chyba nikt nie lubi jak nie moze zaczac czytac bo strona lata jak latawic na wietrze, gdyz laduja sie zdjecia przez 5 minut. Pilnujmy sie panowie. Anonymous - Wto 21 Lis, 2006 Co do fotek - pamiętajcie że opis tyczy się szkoły zawodowej a nie rezerwy. Postaram się wrzucić jeszcze parę skanów z tej ksiązki - sporo w niej o podchorążych i rezerwy, i zawodowych. Świetne jest cukanie w SPRA we Włodzimierzu Wołyńskim. Czytałem sobie ostatnio jedną z książek kapitana Truszkowskiego (jak nie przekręce to "Czas wojny i czas pokoju"). Ubawiła mnie po pachy sytuacja z jakichś ćwiczeń gdzie kpt. Truszkowski wysłał na drugi brzeg rzeki obserwatora (właśnie podchorążego). "Nieprzyjaciel" zaatakował "własną" piechotę spychając ją za tą rzekę, po przeprawie saperzy złożyli kładkę i nagle objawił się w ogniu ślepaków i ślepej artylerii przerażony podchorąży krzycząc z daleka: "Paaaaaaaanie kapitanie !!! ... a na czym ja się teraz przeprawię ... ????" Odpowiedź była rewelacyjna: "Na dupie panie podchorąży, na dupie" 
Robert - Śro 22 Lis, 2006 Ponownie wspomnienia Andrzeja Zbyszewskiego - tym razem o Szkole Podchorążych Piechoty. 
Anonymous - Pią 24 Lis, 2006 wedle "to be continued" ... Łallegro - ładnie widać stroje wyjściowe, pozasłużbowe - chyba uszyte właśnie z gabardyny ... 
Anonymous - Pią 24 Lis, 2006 Co do tego nie ma najmniejszych wątpliwości, kamgarn lub krepa; u obu rękawiczki, złożone razem, w lewej dłoni... ale - - kołnierzyki bardzo wysoko, na grdyce, biały halsztuk niczym koloratka lub golf okala szyję, oczywiście "na słomkę" 5mm - ostatni guzik pod klamrą pasa - stylizowane górne kieszenie kurtki - lekko watowane nad kieszeniami i w ramionach - rogatywki z otokiem 6cm, jedna z okutym daszkiem Anonymous - Sob 25 Lis, 2006
Moim zdaniem oba daszki sa okute. Anonymous - Czw 27 Mar, 2008 Chciałbym odgrzać starego, podchorążackiego kotleta ... ... ale w nieco innym sosie - nie SPR, ale SP - czyli przyszłego zawodowego oficera. Czy ktoś z Was ma może zdjęcia, gdzie dobrze widać galon przysługujący za kolejne lata nauki ? I to najlepiej w wersji po 1935 roku gdy docelowo zmieniono układ tych galonów. Rozkaz mówi że był "gładki i srebrny" i że miał 8mm wysokości. Zapewne różnił się od tego użytego w SPR (nawet jego części). Oczywiście chodzi mi o współczesne fotki, kolorowe - gdzie ładnie widać detale oryginału. Drugie pytanie z tematu SPP i w ogóle SP: czy ktoś z Was posiada fotki z naramiennikami kurtek garnizonowych munduru wieczorowego podchorązych ? To super ciekawy temat, a zdjęć w ogóle nie ma. Bardzo chętnie zobaczyłbym detale takich kolorowych naraminników. Z czego je mogli robić ? Kurtki zwykle były kamgarnowe lub gabardynowe ... a z czego robiono naramiennik "słonecznikowy z granatową wypustką" ? |
||||||||||||
