To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
C Y T A D E L A
Forum dyskusyjne "CYTADELI"

Historia - Ciekawe audycje radiowe

kiler - Czw 02 Wrz, 2021

Woźny magistratu

https://radio.lublin.pl/2021/09/01-09-2021-magda-grydniewska-wozny-magistratu-2/

Cytat:
W archiwach lubelskich zachowało się zdjęcie mężczyzny leżącego na boku, który obejmuje bombę lotniczą. Mężczyzna jest martwy. To Jan Gilas, woźny lubelskiego ratusza, który podczas wrześniowego bombardowania miasta w 1939 roku, wyniósł kilkudziesięciokilogramową bombę z magistratu pełnego ludzi. Bomba nie wybuchła, a Jan Gilas, prawdopodobnie wskutek ogromnego wysiłku, zmarł na serce. Miał 38 lat.

To historia zapomniana na wiele lat. W 2017 roku pamięć o woźnym lubelskiego magistratu przywracał społeczny komitet, założony przez red. Janusza Malinowskiego. Jego członkowie chcieli, by ulica Przechodnia nosiła imię Jana Gilasa. Bohaterski woźny został patronem jednej z ulic Lublina w maju 2018 roku.

kiler - Nie 15 Maj, 2022

Szabla i tabliczka porucznika Franciszka

https://open.spotify.com/episode/3RbqrluAIkDhhhMKhWXA1m

Cytat:
Bohaterem reportażu jest porucznik Franciszek Kupka żołnierz z 2. Pułku Saperów Kaniowskich, który przez wiele lat stacjonował w Puławach. Wyruszając na wojnę w 1939 roku, rodzinie u której mieszkał na stancji, zostawił na przechowanie szablę. Gdyby nie wrócił miała być przekazywana z pokolenia na pokolenie kolejnym przedstawicielom rodziny w linii męskiej. Jak się okazało por. Kupka był najmłodszym oficerem z puławskiej listy katyńskiej. W kwietniu 2015 roku, w 75 rocznicę jego śmierci, Stowarzyszenie Grupa Historyczna 15 Pułku Piechoty "Wilków" w Puławach postanowiło go godnie uhonorować. 11 maja przypada święto pułkowe 2. Pułku Saperów Kaniowskich.

kiler - Pon 26 Wrz, 2022

Kolejna rocznica Września i kolejna porcja świetnych reportaży w Radiu Lublin:


Lubelski wrzesień 1939

https://radio.lublin.pl/2022/09/04-09-2022-mariusz-kaminski-lubelski-wrzesien-1939/

Cytat:
Opowieść o tym co działo się w Lublinie we wrześniu 1939 roku. Przedstawiamy swego rodzaju kalendarium wydarzeń mniej lub bardziej znanych z historii miasta. Połączone jest ono z relacjami uczestników walk z Niemcami na przedmieściach Lublina oraz świadków wydarzeń, wówczas kilkunastoletnich dzieci, które przeżyły koszmar bombardowania, śmierć bliskich czy obserwowały wkraczające do miasta wojska okupacyjne. Kalendarium opracowane na wystawę „Wrzesień 1939” otwartą w 2009 roku w Muzeum Lubelskim na Zamku, czyta Barbara Oratowska, ówczesna kierowniczka Muzeum Martyrologii „Pod Zegarem”. W audycji wykorzystano fragment reportażu Janusza Danielaka „Obrona Lublina” z 1971 roku.



18.09, kiedy my "wojowaliśmy" pod Tomaszowem RL nadało reportaż, który jest postscriptum do innego reportażu p.t. "Nieśmiertelnik", który już tu polecałem o historii Stanisława Jankowskiego, lotnika którego grób wraz z przybitym do niego nieśmiertelnikiem znajduje się na cmentarzyku żołnierzy 1920 roku w Matczu. Okazało się, że odnalazła się rodzina poległego, która wyjaśniła wiele tajemnic związanych z jego losami:

Nieśmiertelnik. Ocalona tożsamość

https://radio.lublin.pl/2022/09/18-09-2022-dominiki-gil-niesmiertelnik-ocalona-tozsamosc/

Cytat:
Przeszło rok temu na antenie Radia Lublin prezentowaliśmy reportaż o Wielkopolaninie, pilocie Stanisławie Jankowskim, którego szczątki od ponad 80 lat spoczywają na cmentarzu w nadbużańskiej wiosce Matcze.

Jego zwłoki wyłowiono z Bugu latem 1940 r. Znaleziony przy nim dziennik wskazywał, że zginął prawdopodobnie 13 października 1939 r., ale nie było jasne w jakich okolicznościach. Z uwagi na mundur i dokumenty pochowano go przy wojennej kwaterze, obok bezimiennych mogił z wojny polsko-bolszewickiej. Nieśmiertelnik przybity do krzyża personifikował bohaterskie poświęcenie polskich żołnierzy pochowanych w Matczu. Jankowski pośmiertnie rozniecał uczucie patriotyzmu lokalnej społeczności. W PRL-u przy jego grobie organizowano patriotyczne uroczystości.

Ale przez 70 lat po wojnie nie było wiadomo nic o jego rodzinie. Nikt go nie szukał, nikt nie odwiedzał grobu. Dlatego w 2021 roku pasjonaci historii skupieni w grupie „Ocalić od zapomnienia” rozpoczęli poszukiwania. Udało się ustalić, że był żonaty, a wdowa po wojnie wystąpiła o uznanie go za zmarłego i ponownie wyszła za mąż. Nie zostawił potomstwa, więc próbę kontaktu z jakimikolwiek krewnymi skierowano na dzieci z drugiego małżeństwa wdowy.

Udało się. Z Hamburga do Matcza przyjechała Ewa Królikowska, która z opowiadań mamy zna jej pierwszego męża i okoliczności śmierci Stanisława Jankowskiego. Odwiedziła grób, podziękowała mieszkańcom, którzy opiekowali się mogiłą i rozwiązała zagadkę śmierci żołnierza, który uciekał – jak się okazało z sowieckiej niewoli.



Na koniec wyemitowana wczoraj po raz kolejny audycja "Najwierniejsi" o żołnierzach KOP i bitwie wytyckiej. Już była tu polecana, ale pod kątem nadchodzącej inscenizacji może ponownie kogoś zainteresuje (qrcze, ale Wam zazdroszczę :-? ):

Najwierniejsi

https://radio.lublin.pl/2022/09/25-09-2022-mariusz-kaminski-najwierniejsi-2/

Cytat:
Blisko 83 lata temu, 1 października 1939 roku, oddziały Korpusu Ochrony Pogranicza stoczyły bitwę z Sowietami pod Wytycznem. Bohaterowie audycji tj. świadkowie wydarzeń, regionaliści i pasjonaci historii opowiadają o przebiegu boju, świadomym fałszowaniu w okresie PRL-u informacji o prawdziwych uczestnikach bitwy oraz o zacieraniu śladów i inwigilacji przez Służbą Bezpieczeństwa uczestników zaangażowanych w powstanie pomnika poświęconego uczestnikom bitwy.

kiler - Nie 04 Gru, 2022

Tym razem nie reportaż, ale słuchowisko:

"Atak"

https://jedynka.polskieradio.pl/artykul/3037573,Atak-Tomasza-Lerskiego-Premierowe-sluchowisko-w-Jedynce-POSLUCHAJ

Cytat:
Słuchowisko Tomasza Lerskiego w reżyserii Michała Wdowiaka przypomina wydarzenia, jakie rozgrywały się w miastach na Kresach Wschodnich: Baranowiczach, Grodnie i Brześciu - po napaści sowieckiej. Uzmysławia, że ten atak był taką samą napaścią, jak agresja hitlerowskich Niemiec, choć w historiografii i potocznej opinii pokutuje niesłuszne przekonanie, iż wojna na Wschodzie miała łagodniejszy charakter i przebieg. Nic bardziej mylnego! 

kiler - Sob 07 Sty, 2023

Kolejna audycja warta polecenia:

Dzieje podziemnej składnicy

https://open.spotify.com/episode/3AWfsVwxgnCMWhqt6Hin2Z

Cytat:
Przed wojną, w okolicach Kraśnika, w miejscowościach Szastarka i Rzeczyca Ziemiańska firmy z Wilna i Warszawy, na zlecenie polskiej armii, zbudowały dwie bazy paliw do samolotów, które miały być zapleczem dla mającego powstać na początku lat 40. lotniska i szkoły pilotów. Między innymi, rękami miejscowej ludności, w ziemi umieszczono ogromne 18. metrowe beczki, które jak w przypadku Szastarki, nadal tam spoczywają. We wrześniu 1939 roku, wbrew rozkazowi marszałka Śmigłego-Rydza, spalono niecałą, lecz tylko niewielką część bazy paliwa lotniczego. Dzisiaj te miejsca mogą stanowić atrakcję na szlaku dla miłośników historii regionu. Niestety nikt nie zadbał, aby je w jakiś sposób oznaczyć. Powstała na temat historii bazy w Szastarce praca magisterska, żyją jeszcze ostatni ludzie, którzy pamiętają jak budowano obiekty wchodzące w skład Centralnego Okręgu Przemysłowego

kiler - Śro 01 Lut, 2023

Trochę zaległa audycja - miałem ją od dawna zgraną na pulpicie, ale dopiero dziś udało mi się ją w końcu wysłuchać. Polecam.


Nie honor było się poddać

https://www.radio.bialyst...index/id/189013

Cytat:
Usytuowany na wysokim brzegu Narwi Nowogród nadawał się doskonale do obrony przepraw od strony Prus Wschodnich. Te walory wzmocniono, budując linię bunkrów oraz umocnień polowych. Ten odcinek został obsadzony przez żołnierzy 33 Pułku Piechoty oraz kompanii fortecznej pod dowództwem kpt. Eugeniusza Kordjaczyńskiego.

W nocy z 6 na 7 września na lewym brzegu Narwi pojawili się Niemcy, którzy zaatakowali polskie umocnienia następnego dnia. Przez kilka dni przeważające siły wroga próbowali pokonać w Nowogrodzie rzekę oraz linię bunkrów. Nie udawało się, choć użyto artylerii i samolotów, wzmacniając piechurów i saperów. Dopiero kiedy otoczono umocnienia, żołnierze wycofali się, choć już w nie wielkiej liczbie bo boje były zażarte i straty ogromne, zarówno z jednej jak i drugiej strony.

Audycja opowiada o bohaterskiej obronie Nowogrodu oraz o losie rodziny kpt. Eugeniusza Kordjaczyńskiego. Przez kilkadziesiąt bowiem lat byli oni przekonani, że oficer ten zginął i został pogrzebany w okolicach Nowogródka. Dopiero w XXI wieku to nieporozumienie wyjaśniono i rodzina kapitana - syn, wnuczka z rodziną - mogą odwiedzać mogiłę na miejscowym cmentarzu, umocnienia, w których poległ, a także modlić się w tutejszym kościele gdzie odsłonięto tablicę pamiątkową ku czci bohaterskich żołnierzy września 1939 roku.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group