Historia - 11 KDP
lucjusz8 - Nie 09 Gru, 2012
Ghostrecon napisał/a: | Może nie wzdychało za samym mundurem bo w ramach ustawy chyba z 36 roku przyznano samym "Hucułom" jedynie płaszcz ten sam który używały jednostki podhalańskie i rzecz jasna kapelusz (który zgadza się unikat stąd też problem by znaleźć odpowiednie pióra w tamtym czasie). W gestii wyjaśnienia:-) |
Polecam sięgnąć jednak do tytułów wymienionych na wstępie i Dz.Rozk. (1936 i 37 r.) umieszczonych na serwerach bibliotek cyfrowych. Określenie peleryny - płaszczem może wywołać uśmiech u promotora
Temat wdzięczny i ważny - warto dobrze go opracować.
Anonymous - Nie 09 Gru, 2012
Wiedza wasza przeogromna, wdzięczność moja jeszcze większa Panowie.
Anonymous - Nie 09 Gru, 2012
Mea culpa przejęzyczenie
Anonymous - Nie 09 Gru, 2012
Pierwsze 23 strony unikatowego pamiętnika ppor. Edwarda Eckerta, dni 22 VIII-12 IX 1939 -
ArturS - Nie 09 Gru, 2012
spoko.
Geneza jednostki i i charakterytyka formacji w czasie pokoju i tak musi być.
Poprostu nie da sie także pominąc zagadnień barwy i broni - a wiec tzw "elemntów umundurowania specjalnego" użwanego w pułkach dywizji. Stąd porządkująca i kierująca w tym zakresie lektura WB Mosia "Strzlecy Podhalańscy 1918-39" jest bardzo potrzebna - WB Moś wykonał dla nas kapitalna prace w tym zakrsie i jest to niezbędne "ABC" a dalej własna analiza Dzieników Rozkazów MS Wojsk z lat 1936, 1937 ( SBC) i dyskusja, jeśli wyniknie.
Anonymous - Nie 09 Gru, 2012
W pracy poruszyłem tą kwestię na podstawie dzieła Henryka Wieleckiego Polski mundur wojskowy 1918- 1939.
lucjusz8 - Nie 09 Gru, 2012
Książka ta ma charakter ogólny - jest niezła, choć autor nie ustrzegł się błędów.
Do interesującego cię skrawka historii - wymienione na wstępie tytuły i materiały źródłowe wniosły by dużo więcej niż Wielecki. Dziwie się, że o tym nie wiesz skoro "to już za tobą". Dz. Rozk. z lat 1936 i 1937 - będą tu wręcz niezastąpione (szczególnie rysunki w nich zamieszczone).
ArturS - Nie 09 Gru, 2012
A tutaj mozna bez problemu zobczyc 49 pułk " na żywo" - dzieki pracy po latach jaka wykonuje Kolega Pathe:
http://www.youtube.com/watch?v=TY9RHajGAx0
Mnie zawsze ciary przechodzą z wrażenia gdy widzę jak to wojsko się prezentuje i maszeruje.
Warto zwrócic uwagę na pułkowego marsza granego tu na nute popularnej wtedy ( a i dzis nadal w pewnych kręgach) piosenki pt "Czerwony pas" .
Anonymous - Pon 10 Gru, 2012
Po prostu sądziłem, że co posiadam jest wystarczające ale jestem tylko człowiekiem błędy nie są mi obce ale dziękuje za ich wytknięcie bo wszystko co tu czytam działa na mnie konstruktywnie.
Anonymous - Pon 10 Gru, 2012
"Za nasom ślebode, za ojcyzne miłom. Tradycje góralskie i górskie w Wojsku Polskim"
Władysław Motyka, Wydawnictwo Beskidzkiego Towarzystwa Oświatowego, 2008, 352 stron.
http://allegro.pl/za-naso...2732372591.html
Wladyslaw Motyka - absolwent historii i podyplomowych studiów administracji publicznej Uniwersytetu Jagielońskiego w Krakowie, zasłużony dla Związku Podhalan w Polsce, Wiceprezes obecnego Zarządu Głównego ZP w Polsce. Autor wcześniej publikowanycch książek: “Tam trza kwitnoć ka sie rośnie – Podhalański ruch regionalny na Żywiecczyźnie” (1996), “Tu był Piotr – Związki Jana Pawła II z Żywiecczyzną i Beskidami (2001), “Śpiewnik Górali Polskich” (2004), “Góralski chodnicek Jegomościa Władysława Zązla” (2006).
Anonymous - Wto 11 Gru, 2012
Miałem przyjemność słyszeć Pana Władysława Motykę na konferencji naukowej, także na własne oczy mogłem przekonać się iż jest to człowiek z pasją i nie małą wiedzą.
Anonymous - Śro 19 Gru, 2012
Tytułem postu Piotra -
książka Józefa Jana Korabiowskiego "W rogatywce i berecie" jest nadzwyczajnym źródłem wiedzy o 11 KDP, z punktu widzenia oficera młodszego 8. baterii haubic 11 pal stacjonującego w Stanisławowie. To bodaj drugie tak bogate źródło wiedzy o pasjonujących detalach służby - obok "Odwrotów" Zbyszewskiego. Tysiące anegdot, detali służby, relacji z ćwiczeń, poligonów, obozów, rajdów, świąt pułkowych, opisy ludzkich charakterów, znanych i mniej nieznanych postaci...
Fantastyczne są opisy pobytu w SPRA i SPArt, ale też - Marszu Huculskim Szlakiem II Brygady Legionów. Korabiowski - z racji swoich osiągnięć sportowych w toruńskiej Alma Mater został kierownikiem Marszu (1937, 1938) -
"Gdy tylko zacząłem pracować w dywizji, otrzymałem dodatkowe zajęcie, a mianowicie organizowanie dwutygodniowych rajdów narcarskich w Karpatach Wschodnich. Przed kilku laty brałem udział w takim rajdzie i poznałem trudności z nim związane. Było w związku z tym dużo korespondencji, dotyczącej uczestników oraz trasy i kwater. Generał Łukoski lubił być na starcie tych rajdów, ja jechałem wraz z nim z urzędu - i ze stosem papierów, ale obaj z narciarskim ekwuipunkiem. Po odprawieniu uczestników rajdu generał, a z nim i ja oczywiście, szliśmy w góry, aby poużywać sobie na nartach. Byłem pełen podziwu dla niego, jako świetnego narciarza, miał dobrze opanowane zwroty i lubił szybką jazdę. Potem był obiad w hotelu (każdy płacił za siebie - "jeder fur sich", jak to się po austriacku mówiło) i powrót pociągiem do garnizonu.(...) W Worochcie odbywały się również inne zawody narciarskie, łącznie ze skokami. Każdy pułk piechoty 11 KDP miał zimowe koszary, które mogły pomieścić jeden batalion".
Polecam uważną lekturę wstrząsającego przemówienia powitalnego śp. ppłk. Jana Korabiowskiego (2008, tuż przed odejściem, w wieku 99 lat!) -
http://biuletyn.szkocja.n....aspx?numer=522
i pożegnanie 29.06.2008 -
http://biuletyn.szkocja.n....aspx?numer=581
Dla przypomnienia - śp. gen. bryg. Zygmunt Odrowąż-Zawadzki odszedł w tym samym 2008 r., 13 października, w wieku 97 lat.
Anonymous - Śro 19 Gru, 2012
Śmieszne są opisy metodyki strzelania do czołgów wg. szkoły francuskiej, absolutnie nieprzystające do ówczesnych realiów. No i pojawiają się bezcenne informacje, takie jak np. dorabianie we własnym zakresie drążków kierowniczych do 75 mm armat wz. 97.
ArturS - Czw 04 Lip, 2013
Z forum odkrywcy - Gebirgsjäger Regt.98 Gefangene Polen Bewachung in Holasko bei Lemberg
http://www.odkrywca.pl/fo.../1_copy2452.jpg
http://www.odkrywca.pl/fo.../1_copy2272.jpg
Anonymous - Pią 05 Lip, 2013
Sarna napisał/a: | Jeszcze zabawny drobiazg dot. gruzińskich oficerów kontraktowych:
ppłk dypl. Walerian Tewzadze, C.W.Piech. - nosił ksywkę 'Wala'
kpt. Irakli Kiknadze, 49. HPS - 'Kikuś' |
Dzierżoniów, Wrzesień 2011, członkowie SH Reduta Częstochowa oraz członkowie GRH 58 P.P. z Dzierżoniowa odwiedzają grób i zapalają znicze płk. dypl. Waleriani Tewzadze (Który podczas okupacji był między innymi szefem Referatu Operacyjnego Sztabu Inspektoratu AK Częstochowa, oraz oficerem sztabu 7DP AK)
Cześć Jego Pamięci!
Anonymous - Pią 05 Lip, 2013
Cześć Jego Pamięci!
Świetnie, że tam jesteście co roku.
Ppłk dypl. Walerian Tewzadze - wcześniej oficer WIG, na marzec 1939 r. w kadrze CWPiech. w Rembertowie.
W 1939 r. dowódca odcinka "Północ" w obronie Warszawy: do 14 września bezpośredni dowódca Baonu Stołecznego mjr. Józefa Spychalskiego (co nas w Cytadeli ogromnie interesuje), do momentu utworzenia Zgrupowania Wypadowego ppłk. dypl. Leopolda Okulickiego.
lucjusz8 - Pią 05 Lip, 2013
Jest tych zdjęć ze szlaku 98 GJReg. obecnie na e-bayu więcej. W wolnej chwili wrzucę.
Anonymous - Sob 06 Lip, 2013
Sarna napisał/a: | Cześć Jego Pamięci!
Świetnie, że tam jesteście co roku.
Ppłk dypl. Walerian Tewzadze - wcześniej oficer WIG, na marzec 1939 r. w kadrze CWPiech. w Rembertowie.
W 1939 r. dowódca odcinka "Północ" w obronie Warszawy: do 14 września bezpośredni dowódca Baonu Stołecznego mjr. Józefa Spychalskiego (co nas w Cytadeli ogromnie interesuje), do momentu utworzenia Zgrupowania Wypadowego ppłk. dypl. Leopolda Okulickiego. |
Nie zawsze jest dane być tam co roku, ale Chłopaki z Dzierżoniowa pamiętają i pamięci strzegą, za co należą Im się serdeczne podziękowania.
|
|
|