Rekonstrukcja - Galeria postaci
lucjusz8 - Pon 22 Lut, 2010
bolas napisał/a: | Przyjemna kreska, tylko szkoda, że dodał od siebie "coś" na kocu ... jakiś kubek ? Chyba to miał być kociołek, ale jakiś taki mały się zrobił |
Też na I-szy rzut oka wyglada mi to na mini-kociołek - w oryginale były chyba lekko poluzowany ślimak od troka.
Szkoda, ze dał taką mało-wyrazistą twarz
Anonymous - Śro 03 Mar, 2010
bolas napisał/a: | Przyjemna kreska, tylko szkoda, że dodał od siebie "coś" na kocu ... jakiś kubek ? Chyba to miał być kociołek, ale jakiś taki mały się zrobił |
To coś na kocu to kępa drzew. Widać ja na zdjęciu w galerii na stronie .
lucjusz8 - Czw 29 Lip, 2010
Zauważyłem nowa postać w Galerii Postaci. Fajny żałobny naramiennik.
Koszary w Suwałkach no i w ogóle strzelec jak ta lala. Gratulacje.
Anonymous - Czw 29 Lip, 2010
piknie !
ArturS - Czw 29 Lip, 2010
Sezon galeryjny 2010 otwarty....
Bodźcem dla ostaniej odłsony galerii były wdarzenia z dnia 10 kwietnia 2010 - na swój sposób je odreagowaliśmy.
Następena postać niedługo - to już będzie uczta dla prawdziwych koneserów dawnej barwy i broni W tym roku przedewszystkim odkrywamy piękno munduru WP czasów pokoju - wspaniała przygoda!
Anonymous - Pią 30 Lip, 2010
Artur, a czy aby to koszary 41pp w Suwałkach, cos za dużo tej czerwonej cegły, koszary w tamtych rejonach:Augustów, Suwałki, Grodno, są zbudowane z cegły zółtej i niewiele mają elementów z czerwonej cegły.
Anonymous - Pią 30 Lip, 2010
Cytat: | Bodźcem dla ostaniej odłsony galerii były wdarzenia z dnia 10 kwietnia 2010 - na swój sposób je odreagowaliśmy |
A ja myslałem, że to w związku z obroną Ochoty przez II/41pp przed 4PzDiv
A strzelec 41pp około 1934 wyglądał tak
ArturS - Pią 30 Lip, 2010
Plener odbył sie w innym miejscu.
Jako tło grające koszary suwalksie wybralismy architekturę zgodną ze stylem epoki.
W pierwotnym zamyśle chcąc pokazac w Galerii problematykę stałej oznaki żałobnej i przypomniec o okolicznosciach z jej nadaniem zwiazanych - widoczne mury, wybrane juz jakis czas temu na plener koszarowy - miały zagrać koszary 66 Kaszubskiego Pułku Piechoty w Chełmnie , jednak na dzień dzisiejszy przeszakodą nie do sforsowania stały się pomorskie gryfy noszone na kołnierzach przez 66-ty. A 41 emblematów na kolnierzach nie nosił...
....I tak oto "dojechaliśmy" do Suwałk
Anonymous - Pią 30 Lip, 2010
A już myślałem, że dostrzegliście wysiłek 41pp w walkach pod Drzewiczką, Tomaszowem L., no i przede wszystkim w obronie Warszawy na Opaczewskiej, Wawelskiej itd.
ArturS - Pią 30 Lip, 2010
Dostrzeglismy, dlatego jest to krótko podane w treści artykułu.
Zachęcam do przeczytania tekstu towarzyszacego zdjęciom.
Myślą przewodnia jest tu jednak ukazanie ciekawego aspektu w barwie 41 pułku piechoty w zwiazku ze śmiercią Marszałka Józefa Piłsudskiego w roku 1935 oraz przypomnienie tego konkretnego, bardzo wazego wydarzenia.
Obie te kwestie bardzo wiążą sie ze sobą.
Gdybysmy mieli zamiar pokazać postac zołnierza 41 pp z czasu walk w skladzie Armii Prusy lub z obrony Ochoty wybralibyśmy inny ubior, wyposazenie, calkowicie inny plener oraz cięzar tresci artykułu przeniosł by się na działania wojenne w 1939. ( vide np postac strzelca I/40pp)
Tu jednak nie ma takiej potrzeby, gdyz ukazujemy scisle zdefiniowany wizerunek, w scisle zdefiniowanym ubiorze, w roku 1935 w zwiazku z konkretnym , waznym wydarzeniem.
Dlatego tresc artykułu jest na nim skupiona.
Tej zasady staramy sie trzymac.
Anonymous - Pią 30 Lip, 2010
Ja tylko tak sobie marudzę, bo dotknęło to moich spraw rodzinnych.
dziadek był w I/41pp pod Ossą i Tomaszowem, a jego brat w Wawie w II/41pp.
Cytat: | nie do sforsowania stały się pomorskie gryfy noszone na kołnierzach przez 66-ty. A 41 emblematów na kolnierzach nie nosił...
|
A może emblematy szkoły podoficerskiej (tu akurat nieregulaminowo, ale to kawaleria), i jak uroczystości, to dla fasonu POS i strzelecka, no i np sznury.
ArturS - Pon 02 Sie, 2010
Atyl napisał/a: | dziadek był w I/41pp pod Ossą i Tomaszowem, a jego brat w Wawie w II/41pp. |
Jesli to możliwe, czy można poprosic choć w skrócie o podzielnie się wspomnieniami dziadka i jego brata?
Anonymous - Pią 06 Sie, 2010
Cytat: | Jako tło grające koszary suwalksie wybralismy architekturę zgodną ze stylem epoki |
Suwalskie koszary znakomicie zagrałby kościółek przy ul Szwoleżerów/ Czerniakowska w Warszawie (dawny garnizonowy 1pszw.). Żółta cegiełka, nadproża i elementy ozdobne jak we wszystkich koszarach od Wilna do Grodna.
Cytat: | podzielnie się wspomnieniami dziadka i jego brata |
Cóż można wspominać z perspektywy strzelca rzuconego w tryby historii. Nie wiedzieli, gdzie są , co robią , a już na pewno dlaczego.
Najbardziej sensownie klimat tych dni jest opisany w książce Stanisława Zielińskiego: "We mgle wrześniowej", niby beletrystyczne opowiadania, ale... S. Zieliński był dowódcą 2 plutonu w 4 baterii 29pal z z 29 DP z Grodna, czyli ta sama jednostka, co I/41pp i tylko cudem nie załapał się pod Longinówkę. (nota bene mój drugi dziadek z 29pal miał mniej szczęścia i został wtedy ciężko ranny)
Ale wracając do Twojej prośby (AS) ze wspomnień dziadka z I/41pp.
Jak wybuchła wojna siedzieli w lasach (transport z dowództwem, I/41pp i 3bat/29pal z Suwałk wyładowano w okolicach Skierniewic i marszem przeszli w okolice Sulejowa, II/41pp, III/41pp, 1/29pal i 2/29pal zatrzymano w Warszawie, po walkach pod Longinówką i Milejowem 29DP uległa rozproszeniu i wycofywała się w kierunku Wisły na kierunku Opoczno- Dęblin).
Niedaleko Opoczna pod m. Ossa zajęli pozycje. Dziadek był celowniczym ckm. Dostali się pod ogień artylerii, a potem nastąpiło natarcie czołgów (niby był to odcinek 13 DZmot, ale może grupa bojowa z 13DZmot i 1DLekkiej). Z perspektywy dziadka wyglądało to następująco: siedzieli w okopie, zasypało ich, kolega dostał w szyję i wykrwawił się w ciągu kilku sekund, dziadek został kontuzjowany, przybiegł oficer bez czapki i krzyczał "uciekajcie, rozbili nas", no więc, kto miał możliwość, to zwiewał.
Potem, z racji tego, że był kontuzjowany, został sanitariuszem (wycofywali się w kierunku na Maciejowice- Dęblin). Gdzieś tam odprowadzał rannego oficera na punkt opatrunkowy za Wisłę, gdy wracał z powrotem do odddziału dotarł nad brzeg, ale przeprawa została przerwana, na lewym brzegu byli Niemcy (z oddziałów 29DP, które przeszły na prawy brzeg utworzono 29Brygadę piechoty i ...pod Tomaszów Lubelski- dziadek mówił Kock- pewnie sam nie wiedział gdzie jest).
Pod ?(Tomaszowem) walki, podbiegł opatrzeć oficera, ale ten już nie żył. A potem szli na Rumunię. Gdzieś na trasie gotował kurę z piórami, a kolega trzymał na muszce Ukrainkę, żeby nie krzyczała.
Do granicy mieli kilkanaście kilometrów i ...od granicy biegli żołnierze, że przejścia nie ma bo drogę zagrodzili Ruskie. No i popali w plen. Oddzielono od razu oficerów, szeregowych i rannych. (Nie bardzo już pamiętam, ale selekcja dotyczyła również stanu dłoni i np jeden z żołnierzy został oddzielony, bo miał uzdę w chlebaku- a więc ułan)
Z racji, że był kontuzjowany i miał torbe sanitarną, dostał się do kolumny rannych (zamknęli ich w stodole). Z kolumny zdrowych żołnierzy nie spotkał później nikogo ze znajomych. W trakcie rozbrajania zabrali mu karabin, ale nie znaleźli granatów.
W nocy spili strażnika, wyłamali deskę i kto był lekko ranny, uciekli (jeden z podchorążych miał spirytus w manierce i cytuję mniej więcej: Ej bojec, daj rannemu wody. A co u was niet wody?. Nie, my tylko mamy w manierce spirt. Wiadomo, dalej nie trzeba namawiać).
Potem szli nocą, lasami , dziadek z granatem z przodu, bo jakby coś to granat, a reszta w las. I tak doszedł z Rumunii do Suwałk.
ArturS - Nie 08 Sie, 2010
Atyl napisał/a: | Cóż można wspominać z perspektywy strzelca rzuconego w tryby historii. Nie wiedzieli, gdzie są , co robią , a już na pewno dlaczego. |
Wspomnienia zwykłych żołnierzy mają dla zainteresowanych duża wartość.
Dlatego bardzo dziękuję.
ArturS - Pią 05 Lis, 2010
I kolejna wycieczka Nad morze dla odmiany:
http://www.cytadela.aplus.pl/postac20.htm
ArturS - Wto 30 Lis, 2010
My tu gadu, gadu, a tym czasem dokładnie w "noc listopadową" ukazala sie kolejna postać :
http://www.cytadela.aplus.pl/postac21.htm
Anonymous - Wto 30 Lis, 2010
Świetna właśnie miałem przyjemność obejrzeć, gratulacje
lucjusz8 - Wto 30 Lis, 2010
Bardzo ładna postać i artykuł. Brawo!
Anonymous - Wto 30 Lis, 2010
Gratulacje ! Kolejny doskonały artykuł i sesja. Mnie zainteresował najbardziej jeden szczegół... Skąd macie galon ?
ArturS - Wto 30 Lis, 2010
Najgorsza jest zawsze prawda.... w pasmanterii.
Po takiej odpowiedzi obawiam sie, ze magia prysła...
|
|
|